Moje doświadczenia

napisał/a: ~Miracles" 2005-07-30 19:33
Witam wszyskich.
Chciała bym podzielić się z kimś moim doświadczeniem, właściwie to mam
potrzebę się wygadać.
Wiem że w swoje gniazdo się nie robi , tym bardziej jest mi trudno.
mam bardzo toksycznego tatusia.
Od roku mieszkam z kimś kogo kocham , za dwa miesiące urodzi się nasz
synek a mój ojciec zamiast mi pomagać to miesza w moim życiu.
Mało mnie obchodzi że nie akceptuje naszego związku,bo to jest jego
problem.
Jest mi ciężko , czuję jak zżera mnie wstyd przed Mirkiem ,że mam
takiego ojca.
Mój ojciec jak go znam bardzo lubi mieszać w czyimś życiu, to jego
hobbi.
Moja mama przeszła swoje, mój brat też a w końcu siadł na mnie.
Dużo by mozna było pisać , całe tomy co ten facet potrafi zrobić
słowem.
Czuję się podle.W końcu tłumaczę sobie że muszę się przestać
przejmować ojcem który
lubi mieszać , tak też tłumaczy mi mój Mirek.
Czasem wydaje mi się że tylko ja mam takiego ojca.
Wiem, że ojciec to zawsze ojciec , ale w tym przypadku mam go dość.
Myślę że przestanę brać od niego co kolwiek, bo nieraz nam pomógł.
Szczerze mówiąc to nie jest proste , bo każdy grosz się przydaje.
wiem też ,ze nie mogę się denerwować bo jestem w ciąży.
Nie wiem już jak mam go traktować ,jak by nie było to jest ojciec,
ale ...
on mnie krzywdzi .
Napiszcie jak postąpić, jak mam Go traktować?


Edyta

napisał/a: ~Margola" 2005-07-30 19:54


Edyto,


Z przykrością powiem tak: albo czas naprawdę dorosnąć - czyli odpępowić się
i usamodzielnić, albo niestety znosić tatusia - ze sporym dystansem.
Zastanów się dobrze, co Cię rani w jego postępowaniu (pamiętaj, że to nie
ktoś sprawia nam przykrość, tylko my tę przykrośc odczuwamy. Jak się nabiera
dystansu, to nikt nie jest w stanie łatwo nam przykrości wyrządzić) Kiedy
znajdziesz przyczynę, będzie Ci łatwiej. Łatwiej też będzie, jeśli
przestaniesz od ojca oczekiwać akceptacji - Ciebie, chłopaka, Twojej ciąży,
czegokolwiek. Brak oczekiwań to brak rozczarowań.
Oczywiście, wiem, że pełny dystans nie jest możliwy, ale ja lubię sięgać do
sytuacji idealnych, bo im się wyżej mierzy, tym wyżej się podskoczy :)

Aha, i nie zapominaj, że w ciąży reaguje się zazwyczaj bardziej
emocjonalnie.MOże rzeczywiście zdrowiej sie odizolować.

A co konkternie tata mówi lub robi, jeśli można? MOże coś wymyślimy.

Margola

_______________

Margola



napisał/a: ~Eulalka 2005-07-31 15:15
Miracles napisał(a):

> Czasem wydaje mi się że tylko ja mam takiego ojca.

Nie tylko.

> Wiem, że ojciec to zawsze ojciec , ale w tym przypadku mam go dość.
> Myślę że przestanę brać od niego co kolwiek, bo nieraz nam pomógł.
> Szczerze mówiąc to nie jest proste , bo każdy grosz się przydaje.

Albo rybki, albo akwarium.
Ja spłaciłam wszystko, co mi kiedykolwiek dał i powiedziałam "żegnaj".

> Nie wiem już jak mam go traktować ,jak by nie było to jest ojciec,
> ale ...
> on mnie krzywdzi .
> Napiszcie jak postąpić, jak mam Go traktować?

Uniezależnic się. Niektórzy NIGDY nie dorastają do tego, że mają dorosłe
dzieci :(

Eulalka