nadmiar-ból-czas

napisał/a: emiliaMitzlaff 2007-07-16 12:10
urodzilam 05 07 córeczke Oliwie 3260/55 :)
Mała od razu dostala piers i tak jest do teraz jednak mialam problemy z umieszczeniem brodawki z otoczka w buzce córeczki i sama brodawka byla macno podrażniana.karmie przez sylikonowa nakładkę.Oliwke karmie we wszystkich mozliwych i wygodnych pozycjach;na siedząco, leżąco,z pod pachy,brzuszek do brzuszka i ten ostatni małej chyba najbardziej sie podoba. bo żadziej zachlysnie sie pokarmem który leci jak szalony jak tylko mała dotknie piersi druga reaguje tym samym.w ciagu dnia odciagam mleko 5-6razy :o i stale czuje ze mam nadmiar mleka ktory mimowolnie potrafi sie saczyc 3razy dziennie sam od siebie...odciaganie mleka laktatorem...uzywam juz drugiego bo nie bylam zadowolona z poprzendiego...nalezy do meczarni...samo karmienie takie przyjemnie...dodajac ile czsu dziennie spedze na odciaganie mleka!!!nie pije mleka jem nabial ani zadnych ziólek na popyt laktacji
poradzcie mi co robic...czy to normalne?? :confused:
napisał/a: zenek 2007-07-16 13:31
Witam! To normalne! Musisz jeszcze wytrwać, a wszystko się unormuje! Ja osobiście nie odciagałam pokarmu, tylko przystawiałam Amelkę do piersi jak tylko poczułam ,że piersi są przepełnione. Im więcej mleka ubędzie z twojej piersi ,tym więcej go najdzie! Więc z odciąganiem bym uważała! Jak już odciągasz to pamiętaj by odciągnąć tylko tyle by poczuć ulgę! Jeśli bolą Cię brodawki to smaruj swoim pokarmem, lub po każdym karmieniu nakładaj grubą warstwę maśći Bepanthen. Mi maść bardzo pomogła! Początki bywają trudne dla każdej świeżo upieczonej mamy! Jak już przetrwasz, i nie odstawisz dziecka od piersi to będziesz karmić z wielką przyjemnością! A z tego co piszesz to mleka masz pod dostatkiem! Więc trzymam kciuki! Naprawdę warto! Ja Amelkę karmię już prawie dziewięć miesięcy! Pozdrawiam Cię serdecznie!
napisał/a: hekkate 2007-07-18 10:35
Dodałabym jeszcze, że później też trzeba pilnować, żeby się nie zrobił nawał pokarmu, bo ja sądziłam, że jak już raz się wszystko ureguluje to cały czas będzie ok, ale się myliłam. Po chyba 1.5 miesiąca zrobiło mi się zapalenie piersi. Ponad 40 st temperatury, drgawki z zimna. Musiałam brać antybiotyk (można karmić zażywając go) i masować te stwardniałe miejsca na piersi.
napisał/a: iwachowiak 2007-07-18 14:59
WITAM. To zupełnie normalne, radze za często nie odciągać pokarmu poniewaz potem piersi beda produkowały coraz wiecej. z czasem to sie dostosuje do potrzeb dziecka. Ja tez tak miała odciągnełam tylko dwa razy, karm na przemian raz z jednej raz z drugiej pierwsi. pozdrawiam
napisał/a: mandryna 2007-07-18 20:34
witam
najlepiej dostawiac malenka zawsze gdy poczujesz ze piersi sa przepelnione (maluszek to najlepszy laktator ) :D
rob sobie tez oklady z zimnych lisci kapusty (wsadz glowke kapusty do lodowki i odrywaj po kolei lisc ubijaj go i okladaj piersi
to spowolni produkcje mleka
jesli masz bolace brodawki to smaruj je po karmieniu swoim mlekiem i czekaj az wyschnie sam!!
mnie to pomoglo. wczesniej uzywalam masci Maltan ale nie pomogl a mlekiem wygoilam brodawki w kilka dni
mozesz tez na nawal mleka pis kila razy dziennie szalwie(powoduje zmniejszenie laktacji)
ale najlepszy jest tu czas. organizm sam dostosuje ilosc mleka do potrzeb dzidzi
zycze wytrwalosci :)
napisał/a: hekkate 2007-07-19 12:04
mandryna a skąd masz informacje, że picie szałwii zmniejsza laktację? Może znasz jeszcze inne sposoby?
napisał/a: funny_bunny 2007-07-28 23:05
napisal(a):

Witam świeżo upieczoną mamę. Na początku pozdrawiam Ciebie i maleństwo. Co do twojego problemu, to tak jak koleżanki radzę odłożyć na bok laktator. Ja używałam go tylko przy nawale pokarmu a tak przystawiałam małego do piersi na żądanie. Tobie też tak radzę a z czasem laktacja się unormuje i Twoje piersi będą produkowały tyle mleka ile potrzebuje twoje małe szczęście.I nie bój się, że pokarm zaniknie!
napisał/a: mandryna 2007-07-30 20:09
mamaDaniela napisal(a):mandryna a skąd masz informacje, że picie szałwii zmniejsza laktację? Może znasz jeszcze inne sposoby?

o szałwii wiem od doradcy laktacyjnego.
pomagała mi kiedy miałam zapalenie piersi i trzeba było trochę powstrzymać laktację :)
napisał/a: hekkate 2007-07-30 20:20
mandryna a jak często piłaś, w jakich ilościach i po jakim czasie zauważyłaś efekty?
napisał/a: mandryna 2007-07-31 20:45
mamaDaniela napisal(a):mandryna a jak często piłaś, w jakich ilościach i po jakim czasie zauważyłaś efekty?

pilam w pierwszym dniu 4 szklanki naparu z jedej torebki
nastepnego tak samo
w 3 dniu 3 razy
w 4 dwa
efekt widac juz po paru dniach
ale mysle ze u kazdego jest inaczej :)
napisał/a: hekkate 2007-08-01 20:30
mandryna dzięki. Jak narazie nie mam potrzeby ograniczania produkcji, bo samo jakoś w miarę ładnie się normuje. Najgorsze są przeważnie pierwsze dwa dni po rezygnacji z któregoś karmienia piersią. Zostały mi jeszcze cztery do skończenia karmienia.