Najlepsze bajki dla naszych pociech

Nie znałem pojęcia refresh a się przyda.
Franklin był niezły nie ma co. Zwłaszcza piosenka o karcie bibliotecznej. A muminki to classic:) i niezła praca bajkopisarska bo to abstrakcja na całego i dzieci to lubią. No ja dalej- zwłaszcza polatał bym czasami na chmurce jak bohaterzy w końcowej piosence:)

A ja słyszałam o refreszu muminkowym, widziałam już clip do piosenki, którą nagrała Bjork. Zobaczcie i posłuchajcie sami :)

https://www.youtube.com/watch?v=d3SEJSK_jqg

mala_zuchwala napisal(a):

Uważam, że to super wynalazek

Dobry audiobook to faktycznie fajna rzecz, trochę odciąża rodzica lub nianię. Moja znajoma ma w aucie CD i w korku puszcza synowi, gdy wije się w siodełku. Kiedyś wysłuchałam, pamiętam - Tęczowy Most, Wielki atut i Bębenek . Nie wiem, jak się dokładnie ten audiobook nazywa, opakowanie ma takie kolorowe z czajnikiem, chyba Dbajki, czy coś takiego wygooglujecie. Czytają aktorzy, fajne dzięki w tle, mały był spokojny nawet, jak płyta grała drugi raz, więc rezultat zamierzony osiągnięty :)

Warto też poszukać starych polskich słuchowisk. Ja miałam na płycie winylowej "Leśne opowieści", "Koziołka Matołka" i "Muminki" :)

Ja też miałam koziołka Matołka -ale na winylu

A Muminków do słuchania nie widziałam A to taka rodzinna bajeczka, w sumie w aucie fajnie by się słuchało w drodze do babci na przykład

Ja też napisałam, że własnie na winylu Koziołka Matołka miałam ;)

Najpierw wyciągnij dzieciaczka na nowy film, żeby zarazić muminkową miłością. :D Niestety nie pamiętam autorów słuchowiska, o którym mówię, ale było ono jakoś z lat 70-tych lub 80-tych i piękne było.

ale muminki chyba nie na winylu??
Gdzie można znaleźć takie na cd?...

CiociaKlocia napisal(a):

ale muminki chyba nie na winylu??
Gdzie można znaleźć takie na cd?...

W internecie na pewno można. Tylko ze wspomnianym przeze mnie słuchowiskiem będzie ciężko, sama go szukałam ostatnio... Ale jest film,więc tym się pocieszę :)

Wyżej pisałem o Franklinie u karcie bibliotecznej- to jakby co miałem na myśli bajkę Artur:) ale Franklina też kojarzę- sympatyczny żółwik ale Artur był bardziej rozrywkowy.
Co do słuchania bajek w samochodzie to dziękuję odkąd słuchałem przez 3 godziny bajki o Tadku- niejadku. Bajka jeszcze okej-taka wierszowana opowiastka ale całą drogę słuchałem docinków bo jestem bardzo szczupły. Apropos to dzisiaj jeszcze oglądałem odcinek muminków na youtubie do obiadu i tam też była scenka z czarownicą która miała problem z odleceniem na miotle z powodu dodatkowego ciężaru co przypomina mi o Tadku bo ten tak wybrzydzał że w końcu zrobił się taki lekki że uniósł się w powietrze.
Chyba się jakieś fiksacji dorobiłem przez familie:)

Biedulku!!
Ale może lepiej, niż gdybyś słuchał o jakimś łakomczuchu

Ciekawe postacie były w tych Muminkach, jak sie zastanowić

Postacie w Muminkach były genialne. Zakochałam się na zawsze we Włóczykiju, utożsamiałam się z Małą Mi (a dziś noszę jej fryzurę, więc moda też przeszła na mnie;) .... a Paszczak zawsze mnie fascynował. :)

Moja córka ostatnio pokochała Przygody kota Filemona :) Ogląda z zachwytem, chichocze jak szalona i jeszcze mnie zaskakuje np. pokazana była scena gdzie wschodzi słońce, a ona pod nosem do siebie "ooo już rano".