Nie kocham swojego dziecka!!!

Wiecie co? Długo myślałam, że nie kocham mojego syna, ale w końcu do mnie dotarło coś. Ja kocham moje dziecko, dałabym sie za nie pociąć w plasterki i zasolić. Ale serdecznie nienawidziłam 2 rzeczy. Tego, że mój już na szczęście ex mąż, który tak bardzo chciał mieć dziecko, po jego narodzinach olał i dziecko i mnie. Ja byłam uwiązana a on się bawił. I jeszcze miał pretensje, że dom nie błyszczy, obiad za zimny, a ja nie latam w stringach i z biustem na wierzchu. Nienawidziłam też tego, co robiła mi moja matka, która podważała wszystkie moje decyzje, przez co czułam się nie na miejscu, jak zła matka. Kiedy pozbyłam się obu tych "problemów" przestałam czuć sie niekompetentna, zagoniona, zmuszona, bez wyjścia... Roboty nadal było tyle samo, ale obstawiłam sie przyjaciółmi i poooooszło! :)

taka sytuacja zdarza się dosyć często, może być nazwana szokiem poporodowym lub depresją. jeżeli nic z tym nie zrobisz, to samo nie przejdzie. musisz udać się do specjalisty po pomoc psychologiczną lub psychiatryczną. porozmawiać o tym co czujesz i dlaczego tak jest. spotkałam się z wieloma takimi przypadkami więc nie musisz się martwić tylko zacząć działać jak najszybciej

moja kolezanka miala taka sytuacje ale wszystko wrocilo do normy

moja kolezanka miala taka sytuacje ale wszystko wrocilo do normy