no niestety

napisał/a: ~zażółcony 2012-01-24 15:36
W dniu 2012-01-24 15:18, XL pisze:
> Dnia Tue, 24 Jan 2012 15:07:37 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-24 15:05, XL pisze:
>>> Dnia Tue, 24 Jan 2012 14:59:18 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>
>>>> Wracająć wstecz: etymologia słowa to jeszcze nie argument, że nie można
>>>> go zastosować gdzieś. Pomyśl sobie o samochodzie, czy o słodkim kisielu.
>>>> Czy to nie woła o pomstę do nieba, że słodki kisiel etymologicznie
>>>> jest związany z kiszeniem, a kiszenie - z kwasem ?
>>>
>>> Zostaw etymologię, a zajmij się "humanitarnym zabijaniem".
>>
>> Sama się tym przecież zajmujesz - przeciąć rdzeń kręgowy i po sprawie.
>
> Nie nazywam tego bzdurnie "humanitarnym".

A nazywaj se jak chcesz :) Nic mi do Twojej szklanej góry
i jej grubych szkieł w oknach :)
napisał/a: ~XL 2012-01-24 15:55
Dnia Tue, 24 Jan 2012 15:36:58 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-01-24 15:18, XL pisze:
>> Dnia Tue, 24 Jan 2012 15:07:37 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-01-24 15:05, XL pisze:
>>>> Dnia Tue, 24 Jan 2012 14:59:18 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> Wracająć wstecz: etymologia słowa to jeszcze nie argument, że nie można
>>>>> go zastosować gdzieś. Pomyśl sobie o samochodzie, czy o słodkim kisielu.
>>>>> Czy to nie woła o pomstę do nieba, że słodki kisiel etymologicznie
>>>>> jest związany z kiszeniem, a kiszenie - z kwasem ?
>>>>
>>>> Zostaw etymologię, a zajmij się "humanitarnym zabijaniem".
>>>
>>> Sama się tym przecież zajmujesz - przeciąć rdzeń kręgowy i po sprawie.
>>
>> Nie nazywam tego bzdurnie "humanitarnym".
>
> A nazywaj se jak chcesz :) Nic mi do Twojej szklanej góry
> i jej grubych szkieł w oknach :)

Humanitarnie zlituję się nad Tobą i dam sobie spokój 3-)
--
XL
napisał/a: ~witek 2012-01-24 22:22
W dniu 2012-01-24 14:59, zażółcony pisze:
> W dniu 2012-01-24 13:03, XL pisze:

>
> Wracająć wstecz: etymologia słowa to jeszcze nie argument, że nie można
> go zastosować gdzieś. Pomyśl sobie o samochodzie, czy o słodkim kisielu.
> Czy to nie woła o pomstę do nieba, że słodki kisiel etymologicznie
> jest związany z kiszeniem, a kiszenie - z kwasem ?
>
(...)
> Dla porównania możesz sobie przypomnieć, jak kot
> bawi się śmiertelnie ranną, zdychającą muszą -
> to jest ta 'postawa', której humanitarną nazwać
> nie można.

Przeczytałem, dobrze napisane
Niestety nie licz, że XL przyzna Ci rację lub choćby zrozumie argumenty.
Straciłem sporo czasu i energii na próby wytłumaczenia jej procesu
osmozy na poziomie podstawówki, lecz "okopała się" na stanowisku, że
woda destylowana rozpuszcza bakterie na zasadzie osmozy (!), a następnie
czepiała się pojedynczych słów, próbując "odwracać kota ogonem".
Pozdrawiam i życzę cierpliwości
Witek
napisał/a: ~zażółcony 2012-01-25 09:01
W dniu 2012-01-24 22:22, witek pisze:
> W dniu 2012-01-24 14:59, zażółcony pisze:
>> W dniu 2012-01-24 13:03, XL pisze:
>
>>
>> Wracająć wstecz: etymologia słowa to jeszcze nie argument, że nie można
>> go zastosować gdzieś. Pomyśl sobie o samochodzie, czy o słodkim kisielu.
>> Czy to nie woła o pomstę do nieba, że słodki kisiel etymologicznie
>> jest związany z kiszeniem, a kiszenie - z kwasem ?
>>
> (...)
>> Dla porównania możesz sobie przypomnieć, jak kot
>> bawi się śmiertelnie ranną, zdychającą muszą -
>> to jest ta 'postawa', której humanitarną nazwać
>> nie można.
>
> Przeczytałem, dobrze napisane
> Niestety nie licz, że XL przyzna Ci rację lub choćby zrozumie argumenty.
> Straciłem sporo czasu i energii na próby wytłumaczenia jej procesu
> osmozy na poziomie podstawówki, lecz "okopała się" na stanowisku, że
> woda destylowana rozpuszcza bakterie na zasadzie osmozy (!), a następnie
> czepiała się pojedynczych słów, próbując "odwracać kota ogonem".
> Pozdrawiam i życzę cierpliwości

Zawsze to pociesza, że ktoś oprócz Iksi jeszcze to czyta i rozumie.
Na za dużo od Iksi nie liczę, aczkolwiek byłbym ostrożny z określeniem
'nie rozumie'. Jak ją zwę głupią, upartą baba, to to drugie jest prawdą,
a pierwsze prowokacją :)

A swoją drogą, skoro o tym mowa: czy woda destylowana (nie utleniona)
ma jakąś znaczącą przewagę w ZABIJANIU bakterii, niż zwykła kranówa ?
napisał/a: ~XL 2012-01-26 20:48
Dnia Tue, 24 Jan 2012 22:22:37 +0100, witek napisał(a):

> Straciłem sporo czasu i energii na próby wytłumaczenia jej procesu
> osmozy na poziomie podstawówki, lecz "okopała się" na stanowisku, że
> woda destylowana

Jako hipotoniczna względem komórki.

> rozpuszcza bakterie na zasadzie osmozy (!),

ROZSADZA.
Takie małe słówko, a jakaż duża różniczka - prawda krętaczyku? Albo po
prostu jesteś głupiutki i nie rozumiesz, jak ma się "rozsadzać" względem
"rozpuszczać".
3-)
http://www.bryk.pl/s%C5%82owniki/s%C5%82ownik_biologiczny/86154-hipotoniczny_roztw%C3%B3r.html
"HIPOTONICZNY ROZTWÓR
roztwór o niższym stężeniu związków osmotycznie czynnych niż roztwór
wewnątrz komórki. Jeżeli komórka zostanie umieszczona w tym roztworze, to
na drodze osmozy woda napłynie do komórki, a protoplast zostanie uwodniony.
Jest to tzw. deplazmoliza."

Widzę, że w miarę upływu czasu u Ciebie synteza pamięciowa coraz bardziej
dąży ku absurdowi - liczysz na to, że upływ czasu Ci w czymś pomoże.



> a następnie
> czepiała się pojedynczych słów,

Czyli tego "pojedynczego słowa", że wg Ciebie związki metali to substancje
METALICZNE? - ale jakżebym mogła się tego nie czepić? Przecież to wierutna
bzdura i ZAWSZE będę Ci ją wytykać, jak tylko mnie ruszysz - masz to jak w
banku
3-)
--
XL