Ostry bulion

napisał/a: ~maly244 2007-08-10 21:31
Przez nieuwagę do bulionu wraz z warzywami wpadła mi papryczka chili.
czy znacie jakiś sposób na zmniejszenie ostrości bez dolewania wiadra wody?
napisał/a: ~Konrad Kosmowski 2007-08-11 00:13
** maly244 wrote:

> Przez nieuwagę do bulionu wraz z warzywami wpadła mi papryczka chili. czy
> znacie jakiś sposób na zmniejszenie ostrości bez dolewania wiadra wody?

Nie ma, ale pikantny bulion to nic złego - kwestia smaku/gustu, coś jak z solą.
Dodanie wiadra wody nie jest wyjściem.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
napisał/a: ~flower" 2007-08-11 00:41

Użytkownik "maly244" napisał w wiadomości
> Przez nieuwagę do bulionu wraz z warzywami wpadła mi papryczka chili.
> czy znacie jakiś sposób na zmniejszenie ostrości bez dolewania wiadra
wody?

Kiedyś była tu taka rada, żeby go mocno schłodzic, a następnie zebrać
warstwę tłuszczu. Substancje które powodują że potrawa jest pikantna
rozpuszczone są w tłuszczu.
Faktycznie, u mnie kiedyś zadziałało na węgierskiej zupie gulaszowej.


napisał/a: ~*piotr'ek*" 2007-08-12 00:00
> Przez nieuwagę do bulionu wraz z warzywami wpadła mi papryczka chili. czy
> znacie jakiś sposób na zmniejszenie ostrości bez dolewania wiadra wody?

A po co?

*piotr'ek*
napisał/a: ~ulejka 2017-04-21 14:08
ja jak potrzebuję zrobić na szybko bulion to kupuję ten gotowy z Krakusa, jest bardzo smaczny i nie zawiera konserwantów tak jak ten naturalnie gotowany.
napisał/a: gwiezdna 2017-09-20 12:51
Ja też go uwielbiam, za smak i za to że jest bez chemii. Używam go dosyć często, jest bazą do sosów i idealnie się nadaje na szybkie zupki bez gotowania godzinami bulionu
napisał/a: polli_ 2017-10-04 17:34
Bulion Krakusa jest też moim faworytem. Szybko, a jednocześnie smacznie i zdrowo można ugotować nie tylko rosół ale i risotto czy dodać do kaszy. Idealnie trafia w mój smak i nawet nie trzeba dużo doprawiać ;)
napisał/a: kropla 2017-11-21 16:50
A próbowałaś coś robić na koncentracie grzybowej? U mnie wyszła pyszna zupka, zastanawiam się teraz jak go wykorzystać na Wigilię, kilka pomysłów już mam tym bardziej, że w tym roku nie byłam ani razu na grzybach.