Pierwsze oznaki ciąży

napisał/a: Kaira86 2006-10-10 18:24
no wlasnie!!w inny sposob to sie raczej nie dowiesz...chyba ze przez USG no ale to bys musiala isc do lekarza wiec chyba lepiej zrobic test....
napisał/a: PrZeRaŻoNa 2006-10-12 11:25
No musze przyznać że w pełni sie4 z wami zgadzam... raz kozie śmierć... idę dzisiaj do apteki... jak już bgędzie po wszystkim to napisze co i jak...:)
napisał/a: Małgosia23 2006-10-12 12:33
Przerażona i co u Ciebie? Czekamy niecierpliwie na informacje.

Pozdrawiam
napisał/a: samsam 2006-10-12 12:42
No jestem ciekawa, jaki będzie wynik.
napisał/a: atka83 2006-10-13 01:19
...
napisał/a: Kaira86 2006-10-13 07:56
ja tez jestem ciekawa co i jak...mam nadzieje ze ci sie wszystko ulozy ale jakby tak wyszly te dwie kreseczki to naprawde nie ma powodu do zalaman BeDZIE DOBRZE!!!
napisał/a: Belay 2006-10-13 09:34
A ja sobie to tłumaczę tym, że nasze maleństwo czeka, aż rodzice będą po ślubie :)
napisał/a: ~gość 2006-10-13 11:10
I jak...??
napisał/a: PrZeRaŻoNa 2006-10-13 13:28
Tym razem naszczęście obeszło się bez konsekwencji mojego nieodpowiedzialnego zachowania... uff... pewnie byśmy sobie poradzili, ale wolimy doświadczyć rodzicielstwo w późniejszym terminie... bo nie chcemy źle wychować naszego dziecka... musimy dojrzeć do tego... przynajmniej ja musze... jednym słowem NEGATYWNY

[ Dodano: 2006-10-13, 13:35 ]
ale teraz to wsumie jakoś mi z drugiej strony smutno... bo w głębi serduszka to nawet sie cieszyłam i misiu też już nawet nie mówił "jak my sobie poradzimy" tylko "będzie dobrze, to będzie nasz skarbek"... wsumie bałam sie i z jadnej strony sie ciesze, a z drugiej mi bardzo smutno
napisał/a: Kaira86 2006-10-13 13:48
no widzisz nie trzeba bylo sie tak przejmowac....wiedzialam ze sie wszystko ulozy no ale teraz juz musicie uwazac i drugi raz nie popelnic takiej glupoty!!pozdrawiam
napisał/a: samsam 2006-10-13 14:18
Nie potrzebnie było tyle strachu.
Ale też jestem przekonana, że gdyby jednak wyszły dwie kreseczki, to z pewnością poradzilibyście sobie.
napisał/a: patusia1 2006-10-13 20:37
hej dziewczyny.zdaje sobie doskonale sprawe ztego ze postów podobnych do mojego jest dziesiatki(niestety), ale w ramach mozliwości napiszcie co otym sadzicie. ostatnią miesiączke miałm od 9 do 13 wrzesnia. moje cykle sa nieregularne-nawet bardzo...wachaja sie od 25 do 31 dni. razem z chłopakiem zabezpieczamy sie prezerwatywa... po kazdym stosunku sprawdzamy czy jest"cała".. nie mielismy w ciagu ostatnich 2 miesiecy przypadku aby gumka pękła. dzisiaj jest juz 13 październik a ja ciąglenie nie mam okresu:(. czy omimo tego, ze prezerwatywa nie pekła i bylismy ostrozni mogło dojść do zapłodnienia?zaznacze ze w sobotę(7.10.06-był to 28 dzień cyklu)robiłam test ciążowy-wynik negatywny, test dla pewności powtórzyłam nastepnego dnia(niedziela) rano-wynik negatywny. poczekałam do wtorku(11.10.06) okresu nadal nie było ...wiec zrobiłam test-wynik negatywny(2 ostatnie testy robione były z porannego moczu).ale nie wiem co o tym mysleć bo okresu nadal nie mam:(. dodam moze ze z chłopakiem kocham sie nieczesto( srednio raz w tygodniu) poniewaz nawał zajec nie pozwala nam na czeste widywanie się(ostatni stosunek odbyłam w minioną sobote-prezrwatywa oczywiście nie pękła) dziewczyny prosze pomózcie...bo ja juz nie wiem co robić :/(dzisij mija 35 dzień cyklu) !!!!!!!!