piwo bezalkoholowe...

napisał/a: ~Waldemar Krzok 2012-07-11 09:37
Am 11.07.2012 04:02, schrieb jerzy.n:

>>> I nie jest piwem.
>>> Z definicji...
>>
>> A gdzie w definicji piwa jest mowa o alkoholu?
> "...Piwo - najstarszy[1] i najczęściej spożywany[2][3] napój alkoholowy
> oraz trzeci po wodzie i herbacie najbardziej popularny napój na
> świecie[2]. W znaczeniu ogólnym piwo to każdy napój otrzymany w wyniku
> enzymatycznej hydrolizy skrobi i białek zawartych w ziarnach zbóż i
> poddany fermentacji alkoholowej. W węższym znaczeniu pod pojęciem piwa
> rozumie się napój zawierający alkohol i dwutlenek węgla otrzymany w
> wyniku fermentacji alkoholowej wody, słodu i chmielu przy użyciu
> wyselekcjonowanych szczepów drożdży..."
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Piwo

Wikipedia nie podaje definicji piwa. Definicja piwa jest w przepisach. A
to, że słód jest poddany fermentacji alkoholowej nie znaczy, że produkt
końcowy musi alkohol zawierać. Obecnie niektóre piwa bezalkoholowe są
tak dobre, że nie odróżnisz od tych "normalnych".

Waldek


--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

napisał/a: ~Stefan" 2012-07-11 16:18

Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
wiadomości news:a64ordF87nU2@mid.uni-berlin.de...
> Am 11.07.2012 04:02, schrieb jerzy.n:
>
> Wikipedia nie podaje definicji piwa. Definicja piwa jest w przepisach. A
> to, że słód jest poddany fermentacji alkoholowej nie znaczy, że produkt
> końcowy musi alkohol zawierać. Obecnie niektóre piwa bezalkoholowe są tak
> dobre, że nie odróżnisz od tych "normalnych".
jakbyś zapodał jakieś przykłady piwa w którym słód jest poddany fermantacji
alkoholowej, a jednakowóż produkt gotowy jest pozbawiony (w jakim stopniu?)
alkoholu? To mi przypomina wieści o wódce w proszku. 1/2 litra proszku na
pół wiadra wody i rzekomo jest wódka.
pozdr
Stefan (zwolennik klasycznego piwa alkoholowego)

napisał/a: ~Bydlę 2012-07-12 01:20
On 2012-07-10 21:12:38 +0000, Waldemar Krzok
said:

> Bydlę wrote:
>
>> On 2012-07-09 11:31:38 +0000, Waldemar Krzok
>> said:
>>
>>> Wódka bezalkoholowa płynie z kranu, nie trzeba kupować. Piwo
>>> bezalkoholowe ma jednak swój smak.
>>
>> Ale nie jest piwem...
>> To woda smakowa o smaku (tu wstawić dowolną chemię).
>
> pieprzycie towarzyszu

Mięso, pomidory, cebulę.
Solę też.


>
>>> Nawiasem mówiąc jest zdrowe i dobrze gasi pragnienie.
>>
>> I nie jest piwem.
>> Z definicji...
>
> A gdzie w definicji piwa jest mowa o alkoholu?

...że jest to napój alkoholowy...


--
Bydlę
napisał/a: ~Waldemar Krzok 2012-07-12 22:23
Stefan wrote:

>
> Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
> wiadomości news:a64ordF87nU2@mid.uni-berlin.de...
>> Am 11.07.2012 04:02, schrieb jerzy.n:
>>
>> Wikipedia nie podaje definicji piwa. Definicja piwa jest w przepisach. A
>> to, że słód jest poddany fermentacji alkoholowej nie znaczy, że produkt
>> końcowy musi alkohol zawierać. Obecnie niektóre piwa bezalkoholowe są tak
>> dobre, że nie odróżnisz od tych "normalnych".
> jakbyś zapodał jakieś przykłady piwa w którym słód jest poddany
> fermantacji alkoholowej, a jednakowóż produkt gotowy jest pozbawiony (w
> jakim stopniu?) alkoholu? To mi przypomina wieści o wódce w proszku. 1/2
> litra proszku na pół wiadra wody i rzekomo jest wódka.
> pozdr
> Stefan (zwolennik klasycznego piwa alkoholowego)

Warsteiner, Veltins, Bittburger, Arcobräu, Falkensteiner, Wernesgrüner itd
itd. To są piwa typu pilsner i pszenne. Wszystkie ww browary mają wersje
bezalkoholowe, czyli < 0.01% vol. By zerwać z mitem: piwo, nawet
bezalkoholowe, nie nadaje się jako napój dla "suchego alkoholika", nawet
jeżeli ma, jak tutaj, mniej alkoholu od soku jabłkowego. Reakcja występuje
na smak piwa.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-12 22:29
Dnia Thu, 12 Jul 2012 22:23:56 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):

> (...)By zerwać z mitem: piwo, nawet
> bezalkoholowe, nie nadaje się jako napój dla "suchego alkoholika", nawet
> jeżeli ma, jak tutaj, mniej alkoholu od soku jabłkowego. Reakcja występuje
> na smak piwa.
>

Warunkowanie klasyczne. Po prostu.


--
XL
napisał/a: ~Stefan" 2012-07-12 22:46

Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
wiadomości news:a68q2sF1vbU1@mid.uni-berlin.de...
> Warsteiner, Veltins, Bittburger, Arcobräu, Falkensteiner, Wernesgrüner itd
> itd. To są piwa typu pilsner i pszenne. Wszystkie ww browary mają wersje
> bezalkoholowe, czyli < 0.01% vol.
To są wszystko piwa koncernowe, a koncernowe i pszenne na dodatek to można
swiniom podawać zamiast młóta.Nie znasz czegoś smaczniejszego? Jakiś lokalny
browarek?
pozdr
Stefan

napisał/a: ~Waldemar Krzok 2012-07-12 23:17
Stefan wrote:

>
> Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
> wiadomości news:a68q2sF1vbU1@mid.uni-berlin.de...
>> Warsteiner, Veltins, Bittburger, Arcobräu, Falkensteiner, Wernesgrüner
>> itd itd. To są piwa typu pilsner i pszenne. Wszystkie ww browary mają
>> wersje bezalkoholowe, czyli < 0.01% vol.
> To są wszystko piwa koncernowe, a koncernowe i pszenne na dodatek to można
> swiniom podawać zamiast młóta.Nie znasz czegoś smaczniejszego? Jakiś
> lokalny browarek?

Ee tam, koncernowe. Najważniejsze, by nie było holenderskie, albo twu,
amerykańskie. Falkensteiner i Wernesgrüner są dość małymi browarami i
całkiem niezłe są. Jeszcze masz np Löwenbräu, też smaczne. Lübzer podobno
lepsze, ale jeszcze nie piłem wersji zerowej.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
napisał/a: ~michalek" 2012-07-13 14:05

Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
wiadomości news:a68t7lFq6rU1@mid.uni-berlin.de...
> Stefan wrote:
>
>>
>> Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
>> wiadomości news:a68q2sF1vbU1@mid.uni-berlin.de...
>>> Warsteiner, Veltins, Bittburger, Arcobräu, Falkensteiner, Wernesgrüner
>>> itd itd. To są piwa typu pilsner i pszenne. Wszystkie ww browary mają
>>> wersje bezalkoholowe, czyli < 0.01% vol.
>> To są wszystko piwa koncernowe, a koncernowe i pszenne na dodatek to
>> można
>> swiniom podawać zamiast młóta.Nie znasz czegoś smaczniejszego? Jakiś
>> lokalny browarek?
>
> Ee tam, koncernowe. Najważniejsze, by nie było holenderskie, albo twu,
> amerykańskie. Falkensteiner i Wernesgrüner są dość małymi browarami i
> całkiem niezłe są. Jeszcze masz np Löwenbräu, też smaczne. Lübzer podobno
> lepsze, ale jeszcze nie piłem wersji zerowej.
>
> Waldek
>
> --
> My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

A skoro zeszło trochę na niemieckie piwa z mniejszych browarów.
To może kojarzysz jak się nazywa piwo (podobno jedno z lepszych
w tej okolicy) gdzieś z okolic Oberhausen (Duisburg, Dusseldorf czy Dortmund
zawsze myliły mi się te 3 miasta).
Kiedyś kiedy byłem u niemieckich znajomych pod Oberhausen zawieźli mnie
wieczorem na "bardzo dobre piwo". Był tam taki zaułek kilku uliczek
z kilkoma jeśli nie kilkunastoma piwiarniami gdzie podawano
wyłącznie TO PIWO.
Miało dość intensywny, gorzki, może trochę ziołowy posmak.

Ja wiem, że opis dość mocno ogólny, ale podobno to był
rarytas na który zjeżdżali się ludzie z okolic (piwo bodajże
trudnodostępne w innych regionach Niemiec).

m

napisał/a: ~Waldemar Krzok 2012-07-13 15:07
Am 13.07.2012 14:05, schrieb michalek:
> Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
> wiadomości news:a68t7lFq6rU1@mid.uni-berlin.de...
>> Stefan wrote:
>>
>>>
>>> Użytkownik "Waldemar Krzok" napisał w
>>> wiadomości news:a68q2sF1vbU1@mid.uni-berlin.de...
>>>> Warsteiner, Veltins, Bittburger, Arcobräu, Falkensteiner, Wernesgrüner
>>>> itd itd. To są piwa typu pilsner i pszenne. Wszystkie ww browary mają
>>>> wersje bezalkoholowe, czyli < 0.01% vol.
>>> To są wszystko piwa koncernowe, a koncernowe i pszenne na dodatek to
>>> można
>>> swiniom podawać zamiast młóta.Nie znasz czegoś smaczniejszego? Jakiś
>>> lokalny browarek?
>>
>> Ee tam, koncernowe. Najważniejsze, by nie było holenderskie, albo twu,
>> amerykańskie. Falkensteiner i Wernesgrüner są dość małymi browarami i
>> całkiem niezłe są. Jeszcze masz np Löwenbräu, też smaczne. Lübzer podobno
>> lepsze, ale jeszcze nie piłem wersji zerowej.
>>
>> Waldek
>>
>> --
>> My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
>
> A skoro zeszło trochę na niemieckie piwa z mniejszych browarów.
> To może kojarzysz jak się nazywa piwo (podobno jedno z lepszych
> w tej okolicy) gdzieś z okolic Oberhausen (Duisburg, Dusseldorf czy Dortmund
> zawsze myliły mi się te 3 miasta).
> Kiedyś kiedy byłem u niemieckich znajomych pod Oberhausen zawieźli mnie
> wieczorem na "bardzo dobre piwo". Był tam taki zaułek kilku uliczek
> z kilkoma jeśli nie kilkunastoma piwiarniami gdzie podawano
> wyłącznie TO PIWO.
> Miało dość intensywny, gorzki, może trochę ziołowy posmak.
>
> Ja wiem, że opis dość mocno ogólny, ale podobno to był
> rarytas na który zjeżdżali się ludzie z okolic (piwo bodajże
> trudnodostępne w innych regionach Niemiec).

Trudno powiedzieć. W tamtych rejonach bywam dość rzadko, a w Oberhausen
chyba jeszcze nigdy nie byłem. Szukałem na ich stronach, ale znalazłem
jakieś 10 piw nieznanych w innych regionach. Z markowych może Jever albo
Holsten podpasi? Jever jest intensywny i gorzki. Jako marka
bezalkoholowa do niczego, ale normalne smakuje ok.

Waldek


--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.