płacz którego nie sposób uspokoic

napisał/a: ~Carol" 2006-10-13 11:46

Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości

> Nie zdzierżę!

Daj spokój, z tak błahego powodu?


pozdrówka
Karolina (dzięki, spróbuję zapamiętać)

napisał/a: ~do*ska" 2006-10-13 11:57

Użytkownik "Szymon i Beata" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "S&B" napisał w wiadomości
> news:egnc8m$suv$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam
>>
>> Nasz mały Bartuś (2,5miesiąca) od pewnego czasu zrobił się bardzo
>> płaczący. >
> U nas tak było i okazało się ża mały ma zapalenie uszu (2 miesiące
> lekarze nie mogli tego wykryć...)

U nas byl scenariusz podobny, lekarz (owczesny pediatra dzieci, teraz mamy
innego) nie mogl wykryc przyczyny mimo, ze latalam do niego niemal co drugi
dzien. W koncu wyslal mnie do laryngologa i wyszlo wlasnie zapalenie uszu
tylko ze nie typowe spowodowane infekcja kataralna tylko zwyczjnie ulalo mu
sie mleczko i dostalo do kanalikow usznych i tam sie wytworzyl stan zapalny.
Goraczki nie mial, nie dawalo tez zadnych oznak niepokojacych uciskanie za
uszkami, wiec pediatra wczesniej wykluczyl taka przyczyne. Dopiero
laryngolog swierdzil jak porzadnie zajrzal. IMO trzeba szukac przyczyny
placzu, nie twierdze ze to wlasnie taka ale widocznie "cos" jest na
rzeczy...
--
Pozdrawiam,
Dorota, mama Joasi (1.04.2001) i Pawelka (4.07.2003)

napisał/a: ~delf" 2006-10-13 18:34

Użytkownik "S&B" napisał w wiadomości
>
>> Może faktycznie Bartuś ma kolki...(tylko one są raczej w stałych
>> godzinach,dziecko podkurcza nóżki itd)
>>
>
> Również myśleliśmy o tym że mogą to byc kolki, jednak teraz raczej to
> wykluczamy. Karmiony jest piersią, a mama bardzo uważa na to co spozywa.

i co z tego ze uwaza- moj mial kolki od HERABTY ! pozatym moze ma poczatki
nietolerancji bialka krowiego. Niech mama zrobi sobie diete lekko strawna
bez nabialu ( parowki tez zawieraja mleko) i zobaczycie czy po 2-3 dniach
nie minie.
Albo jescze prosciej- Apteka- herbatka koperkowa- butla i heja- jak
przejdzie to bedzie oczywsite ze ma kolki po mamusinej diecie.
J&J

napisał/a: ~Tomasz Dryjanski" 2006-10-13 20:37
"S&B" wrote in message news:egnc8m$suv$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Nasz mały Bartuś (2,5miesiąca) od pewnego czasu zrobił się bardzo
płaczący.
> Wszystko jest dobrze kiedy nic mu (według niego) nie dolega, natomist
kiedy
> np. zaburczy mu w brzuszku lub znajdzie się inny błachy powód, zaczyna
> płakać i jeśli odrazu nie uda się go uspokoić to praktycznie można już
wtedy
> cuda odstawiać, a maluszek nie przestanie płakać z 2-3h. Płacz jest wręcz
> histeryczny, nie wiadomo jak mu pomóc.
> Dodatkowo w wyniku tego ciągłego płaczu powiększyła się przepuklinka
> pępkowa.
> Dodam że dziecko jest zdrowe i kiedy jest spokojne, nic mu nie zaburczy
itd.
> to nawet sobie sam poleży, uśmiecha się, jest radosny.
> Wydaje nam się, że zachowanie Bartusia zbiegło się z zaaplikowaniem
> szczepionki skojarzonej(pentaxim) podanej po ukończeniu 6tyg. Wcześniej
> nawet jeśli płakał to można go było łatwo uspokoić, teraz niestety jest to
> bardzo trudne.
> Czy ma ktoś również takiego rozkrzyczanego maluszka i jak sobie radzicie?
> Czy może miec to związek ze szczepionką?

U dziecka w tym wieku każdy rodzaj bólu objawia się tak samo, więc może to
być kolka, może ta przepuklina, może zapalenie ucha, a może jeszcze mnóstwo
innych przyczyn. Dlatego najlepiej byłoby zacząć od wizyty u lekarza i
dokładnego przebadania.
Skoro tak bardzo płacze, to znaczy że bardzo cierpi, i że trzeba mu pomóc. A
płacz z powodu lęku w tym wieku raczej się ne zdarza, co najwyżej jako
reakcja na jakiś gwałtowny bodziec.

T. D.
napisał/a: ~Tomasz Dryjanski" 2006-10-13 20:42
"x" wrote in message
> > np. zaburczy mu w brzuszku lub znajdzie się inny błachy powód, zaczyna
> > płakać i jeśli odrazu nie uda się go uspokoić to praktycznie można już
> > wtedy cuda odstawiać, a maluszek nie przestanie płakać z 2-3h. Płacz
jest
> > wręcz
>
> ... jak matka może uważać że dziecko płacze 3 godziny bo słyszy burczenie
w
> brzuchu...
> Ten post to jakiś żart, tak?

Moim zdaniem nie tędy droga.
Dopóki brak wyraźnych przesłanek, wolę brać to co napisane za dobrą monetę,
i spokojnie tłumaczyć rzeczy "oczywiste".

T. D.
napisał/a: ~Tomasz Dryjanski" 2006-10-13 20:44
"x" wrote in message
> > np. zaburczy mu w brzuszku lub znajdzie się inny błachy powód, zaczyna
> > płakać i jeśli odrazu nie uda się go uspokoić to praktycznie można już
> > wtedy cuda odstawiać, a maluszek nie przestanie płakać z 2-3h. Płacz
jest
> > wręcz
>
> ... jak matka może uważać że dziecko płacze 3 godziny bo słyszy burczenie
w
> brzuchu...

...poza tym, zauważ, post pisał ojciec. Niekoniecznie zdania muszą być
zgodne. Zwłaszcza, że (odłóżmy na bok polityczną poprawność i spójrzmy
prawdzie w oczy) mężczyźni są często mniej empatyczni od kobiet.

T. D.
napisał/a: ~Tomasz Dryjanski" 2006-10-13 20:45
"S&B" wrote in message news:egnkm2$jqg$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Może faktycznie Bartuś ma kolki...(tylko one są raczej w stałych
> > godzinach,dziecko podkurcza nóżki itd)
> >
>
> Również myśleliśmy o tym że mogą to byc kolki, jednak teraz raczej to
> wykluczamy. Karmiony jest piersią, a mama bardzo uważa na to co spozywa.
> Podałem burczenie w brzuszku jako przykład co potrafi wywołać u niego
> niepokój i płacz. Wydaje nam się że on troszkę panikuje i po prostu się
boi
> tych "żab" w brzuszku.

IMHO nie w tym wieku. Raczej stawiałbym na ból.

T. D.
napisał/a: ~Szpilka" 2006-10-14 09:04

Użytkownik "Tomasz Dryjanski" napisał w wiadomości
> "S&B" wrote in message
> news:egnkm2$jqg$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> > Może faktycznie Bartuś ma kolki...(tylko one są raczej w stałych
>> > godzinach,dziecko podkurcza nóżki itd)
>> >
>>
>> Również myśleliśmy o tym że mogą to byc kolki, jednak teraz raczej to
>> wykluczamy. Karmiony jest piersią, a mama bardzo uważa na to co spozywa.
>> Podałem burczenie w brzuszku jako przykład co potrafi wywołać u niego
>> niepokój i płacz. Wydaje nam się że on troszkę panikuje i po prostu się
> boi
>> tych "żab" w brzuszku.
>
> IMHO nie w tym wieku. Raczej stawiałbym na ból.

Przecież kolki mogą występować do 3 m-ca.
A synek S&B ma 2,5. Więc nie wykluczałabym tej kolki.

Sylwia

napisał/a: ~Tomasz Dryjanski" 2006-10-14 12:51
"Szpilka" wrote in message
> >> Podałem burczenie w brzuszku jako przykład co potrafi wywołać u niego
> >> niepokój i płacz. Wydaje nam się że on troszkę panikuje i po prostu się
> > boi
> >> tych "żab" w brzuszku.
> >
> > IMHO nie w tym wieku. Raczej stawiałbym na ból.
>
> Przecież kolki mogą występować do 3 m-ca.
> A synek S&B ma 2,5. Więc nie wykluczałabym tej kolki.

Ja też nie. Miałem na myśli to, że może się boi.
A z kolkami też różnie bywa. Naszego Młodego kiedyś kolka męczyła przez
długi czas, a po przystawieniu okazało się, że to była typowa kolka głodowa.
;)

T. D.
napisał/a: ~Jenni" 2006-10-14 21:22
Ja proponuje podawac malemu plantex. ja dawalam mojej corce jak skonczyla
pierwszy tydzien i daje jej go do dzis. Zadnych problemow, a to napewno nie
zaszkodzi.

Pozdrawiam
Kasia

Użytkownik "S&B" napisał w wiadomości
> Witam
>
> Nasz mały Bartuś (2,5miesiąca) od pewnego czasu zrobił się bardzo
> płaczący. Wszystko jest dobrze kiedy nic mu (według niego) nie dolega,
> natomist kiedy np. zaburczy mu w brzuszku lub znajdzie się inny błachy
> powód, zaczyna płakać i jeśli odrazu nie uda się go uspokoić to
> praktycznie można już wtedy cuda odstawiać, a maluszek nie przestanie
> płakać z 2-3h. Płacz jest wręcz histeryczny, nie wiadomo jak mu pomóc.
> Dodatkowo w wyniku tego ciągłego płaczu powiększyła się przepuklinka
> pępkowa.
> Dodam że dziecko jest zdrowe i kiedy jest spokojne, nic mu nie zaburczy
> itd. to nawet sobie sam poleży, uśmiecha się, jest radosny.
> Wydaje nam się, że zachowanie Bartusia zbiegło się z zaaplikowaniem
> szczepionki skojarzonej(pentaxim) podanej po ukończeniu 6tyg. Wcześniej
> nawet jeśli płakał to można go było łatwo uspokoić, teraz niestety jest to
> bardzo trudne.
> Czy ma ktoś również takiego rozkrzyczanego maluszka i jak sobie radzicie?
> Czy może miec to związek ze szczepionką?
>
> pozdrawiam Arek
>