Płeć dziecka.

napisał/a: claudusia1 2008-02-27 15:54
Witam szanowne mamusie!
Tak się zastanawiam jak to jest z chęcią poznania płci dziecka przed porodem? Moja siostra nie chciała wiedzieć wcześniej i o tym czy ma syna czy córkę dowiedziała się dopiero od położnej po porodzie. Ja chyba nie wytrzymam niepewności :)
A jak jest z Wami?
napisał/a: Kasia85910 2008-02-27 17:54
Ja z Mężem chcemy wiedziec wczesniej wiec czekamy na odpowiednie usg ktore nam to umożliwi :D on Chce synka ja chce córke ale oboje jestesmy zgodni obojetnie co bedzie byle zdrowe było a reszta to swoja droga :)
napisał/a: tori101 2008-03-03 20:28
witam:)
ja kiedyś kiedyś też nie chciałam wiedzieć co się urodzi, żeby mieć niespodziankę, ale niecierpliwość + względy praktyczne sprawiły, że zmieniłam zdanie - po pierwsze już można się nastawić psychicznie i przemawiać do dziecka po imieniu, po drugie kupić mu wyprawkę w kolorze pasującym bardziej do danej płci (nie koniecznie róż czy niebieski)

u mnie było jeszcze coś takiego, że czułam że będzie jedno a wyszło na usg drugie i musiałam sie przestawić;)

ale jeśli ktoś ma na tyle silnej woli, to w sumie wystarczy info, że dzidzia zdrowa, czego wszystkim mamom życzę:)
pozdrawiam
napisał/a: gretchen1 2008-03-03 20:58
To na pewno super uczucie dowiedzieć sie po porodzie, ale ja bym nie wytrzymała, oj nie... nie ma takiej mozliwości:)
napisał/a: Niebieska 2008-03-03 21:39
Ja nie chciałam wiedzieć i nie wiedziałam do rozwiązania aż urodziłam śliczną dziewczynkę.Powiem wam jednak,że byłam pewna iż będzie chłopiec ;p
napisał/a: malenstwo23 2008-03-03 22:23
A ja chciałam wiedzieć i nie mogłam sie docekać kiedy będzie coś widać.WIadomo że czasem wg usg przed samym porodem ma być chłopak a wyjdzie dziewczyna lub odwrotnie.:)U mnie w mniej więcej 20 tygodniu było widać że będzie chłopczyk.Dzień przed porodem też miał być chłopczyk no i jest chłopczyk:)w tej chwili 2 miesięczny Kubuś:)
magdamir1
napisał/a: magdamir1 2008-03-04 09:38
Witam a u mnie bylo tak w pierwszej ciazy nie chcielismy wiedziec ani ja ani maz i byla niespodzianka do konca ciazy jakos wytrzymalam urodzila sie corcia :)
a w drugiej ciazy juz jakos tak mnie ciaglo zeby wiedziec od samego poczatku wiec doktor powiedzial mi dopiero w 7 miesiacu ze bedzie corka a maz chcial synka :( no to zaczelam kupowac ubranka rozowe wymyslac imie no i gdy zaczelam rodzic czekalismy na coreczke a tu co niespodzianka wielka polozna mowi ma pani coreczke z jajami :D ale byl ubaw urodzilam synka maz to nie mogl w to uwierzyc a gdy powiedzialam to lekarzowi ktory robil to usg to stwierdzil ze pomylki sie zdarzaja :(
ale ja dziekuje mu za ta pomylke cieszymy sie bardzo ze urodzil nam sie synek tak jak chcial maz no i ja oczywiscie :)
napisał/a: gemi 2008-03-05 15:06
Faktem jest, że pomyłki się zdarzają. Drugie dziecko mojej siostry miało być dziewczynką, a urodził się chłopiec :) . Czasem tak się ułożą do zdjęcia, że trudno jednoznacznie stwierdzić. U mnie co prawda jeszcze NIC nie widać, jeśli o płeć chodzi, ale i też sama nie wiem, czy chcę wiedzieć, czy nie... Tak po cichu marzy mi się córka. Pewnie jak będzie możliwość sprawdzenia, to się poddam :) , człowiek jednak ciekawska istota. Póki co, walczymy o przetrwanie, więc na istnieniu i zdrowiu mi najbardziej zależy.
napisał/a: ~married_1982 2008-03-05 17:57
ja bedac w 1 ciazy- wiedziałam ze bedzie syn-czułam to nawet podswiadomie-choc na poczatku marzyłam o corce
byłam w szpitalu w 7 mies-lekarz pytał czy znam płec, pomyslałam-"co mi szkodzi, ciekawe, co ten powie"- 2 raz syn-usłyszałam
przed samym porodem tez mi powiedzieli ze syn-i rzeczywiscie urodził sie syn
a tez słyszałam o pomyłkach, ze na 100% u 1 pani miałbyc syn a była corka, a u innej na odwrot
Teraz jestem w 18 tyg.- i zastanawiałam sie, czy pytac o płec czy nie-ale jak znam siebie nie wytrzymam
nie nastawiam sie specj. na "dana" płec-na poczatku myslałam, fajnie by było zeby corka do parki (1 sze wspolne dziecko z moim mezem, a moje 2 dziecko), ale najwazn. by było zdrowe
a to czy 2 raz syn czy corka tym razem-to z ciekawosci:)
ost mnie kumpelka pytała,czy czuje co bedziem co bym chciała teraz, i o potrawy swiadcz o płci-to akurat przypadek, jesli-jak to mowi sie- "na syna smki na kwasne, gorzkie, a na corke-słodkie"
przy synku akurat był jak to napis. przypadek, ze jadłam "przysłowiowo na syna"
terz mnie to zdenerwowały te pytania-bo inaczej do tego podchodze-nie mysle specj. o tym co jem, i jakiej płci bedzie- najwazniejsze by było zdrowe-bo przeciz 2 syna tez bym kochała:) najwyzej bede siue starac 3- jesli nadal bym chciała podswiadomie corke:)
napisał/a: dabb 2008-03-05 18:15
Ja musiałam znać płeć dziecka przede wszystkim dlatego, żeby wiedzieć jak mówił do brzuszka:)
Za 37 dni mam termin, czekamy na dziewczynkę ale może być niespodzianka hehehe.
Wszyscy mówią, że wyglądam jakbym miała urodzić chłopaka:)

Jak sądzicie, czy takie przewidywanie znajomych się sprawdzają? Czy to, że się nie zmieniamy na buzi ma świadczyć o urodzeniu chłopaka, a jak mamy pryszcze to dziewczynki??
napisał/a: ~married_1982 2008-03-05 23:13
dabb napisal(a):Ja musiałam znać płeć dziecka przede wszystkim dlatego, żeby wiedzieć jak mówił do brzuszka:)
Za 37 dni mam termin, czekamy na dziewczynkę ale może być niespodzianka hehehe.
Wszyscy mówią, że wyglądam jakbym miała urodzić chłopaka:)

Jak sądzicie, czy takie przewidywanie znajomych się sprawdzają? Czy to, że się nie zmieniamy na buzi ma świadczyć o urodzeniu chłopaka, a jak mamy pryszcze to dziewczynki??


to podobno tez przesady-choc przy synku miałam brzuszek w szpic, teraz zas nie mam okragłego, ale nie ma tez szpica-na pupie i biodrach przybrałam,i czuje sie jakbym juz sie "kulała"
napisał/a: Mika827 2008-03-05 23:25
dabb napisal(a):Ja musiałam znać płeć dziecka przede wszystkim dlatego, żeby wiedzieć jak mówił do brzuszka:)
Za 37 dni mam termin, czekamy na dziewczynkę ale może być niespodzianka hehehe.
Wszyscy mówią, że wyglądam jakbym miała urodzić chłopaka:)

Jak sądzicie, czy takie przewidywanie znajomych się sprawdzają? Czy to, że się nie zmieniamy na buzi ma świadczyć o urodzeniu chłopaka, a jak mamy pryszcze to dziewczynki??


nie sprawdzają :) mi znajomi mówili tak samo, że ładnie wyglądam to na chłopaka, że brzuch malutki i zgrabniutki to też na chłopaka, ale na usg zawsze wychodziła dziewczynka i się urodziła dziewczynka, Dianka moja kochana :) pozdrawiam