Podgrzewacz do butelek i słoiczków

napisał/a: emila3000 2008-09-30 19:05
kasica50 napisal(a):
Jesli twoje malenstwo juz ma 4 miesiace to juz mniej wiecej wiesz co ile czasu domaga sie jedzenia..Przeciez jak np.o 6.00 zje porcje mleka to nie bedzie chcialo znow o 7.00 :rolleyes:


teoretycznie tak powinno byc ale Julka nigdy nie jadla co 3 h bo je malo i czesto... caly czas probuje zeby jadla regulrnie ale ona nie chce zjesc calej butelki za jednym razem... a ja nie chce miec niespodzianki jak zacznie plakac a ja nie bede miec mleka dla niej... a po za tym podgrzewacz wlacza sie 2 razy na godzine na kilka sekund... to sie bardzo sprawdza w nocy i rano (do 12:p) kiedy spimy... a pozniej wychodzimy na spacer wiec jak wroce tez chce miec od razu gotowe mleko...
napisał/a: izaszu5 2008-10-01 15:58
jak już wcześniej pisałam ja mam włączony podgrzewacz 24 godziny na dobę,już prawie 4 miesiące i naprawdę nic się nie dzieje
napisał/a: izaszu5 2008-10-01 16:01
emila3000 napisal(a):teoretycznie tak powinno byc ale Julka nigdy nie jadla co 3 h bo je malo i czesto... caly czas probuje zeby jadla regulrnie ale ona nie chce zjesc calej butelki za jednym razem... a ja nie chce miec niespodzianki jak zacznie plakac a ja nie bede miec mleka dla niej... a po za tym podgrzewacz wlacza sie 2 razy na godzine na kilka sekund... to sie bardzo sprawdza w nocy i rano (do 12:p) kiedy spimy... a pozniej wychodzimy na spacer wiec jak wroce tez chce miec od razu gotowe mleko...


to co to za podgrzewacz który włącza się dwa razy na godzinę???:confused:
napisał/a: emila3000 2008-10-07 02:15
olina31 napisal(a):to co to za podgrzewacz który włącza się dwa razy na godzinę???:confused:



Moze powinnam to napisac w cudzyslowiu... ;P jak go tak obserwowalam to sie bardzo sporadycznie wlacza... i bardzo krotko grzeje... wiec nawet ogolnie rzecz biorąc nie jest duzo dluzej dzialajacy niz w stardowej metodzie podgrzewania mleka... :P
napisał/a: aniap1 2008-10-07 14:03
ja mam podgrzewacz ale do robienia mleka w nocy mam inny patent .. bo jakoś mnie wkurzał podgrzewacz .. zostawiam sobie w małym termosie gorącą wode .. dolewam do niej zimnej gerbera i mleko zrobione w minutke .. ale to tylko w nocy bo wtedy człowiek leniwy .. na wyjścia też zabieram termos w wodą .. bo te wszystkie termo opakowania to się do d... nadają ..
aleksia1
napisał/a: aleksia1 2010-01-26 12:15
JA zakupilam taki podgrzewacz
[url]www.babymama.pl/vmchk/Karmienie/Ogrzewacze-i-sterylizatory/Podgrzewacz-butelek-Disney-Ariete/flypage.tpl.html[/url]

odpowiada mi w nim to ,ze jest to jednoczenie i podgrzewacz i sterylizator.
napisał/a: emila3000 2010-01-26 12:36
my sie rok przerzucilysmy na mikrofale.... oczywiscie mleka nie podgrzewam ale tylko sama wode... np 240 ml wody, 40 s i gotowe.... podgrzewacze za bardzo mnie wnerwialy... na mleko czekalo sie i czekalo.....
napisał/a: jozefinkaz 2010-01-26 14:14
my mamy zwykły z Babyono na jedną butelkę, działa ciągle bez zarzutów a jest włączony cały czas na minimalne podgrzewanie, bo młoda dużo pije w ciągu dnia, a kompoty mam robione przez siebie trzymam je w lodówce, więc wodę muszę mieć ciągle ciepłą a zmieniam ją kilkanaście razy w ciągu dnia
napisał/a: dancio2006 2010-01-26 17:48
Ja miałam podgrzewacz z Aventu i byłam z niego bardzo zadowolona
aleksia1
napisał/a: aleksia1 2010-01-27 12:02
emila3000 napisal(a):my sie rok przerzucilysmy na mikrofale.... oczywiscie mleka nie podgrzewam ale tylko sama wode... np 240 ml wody, 40 s i gotowe.... podgrzewacze za bardzo mnie wnerwialy... na mleko czekalo sie i czekalo.....


A dla mnie własnie ułatwieniem byl podgrzewacz- bo tutaj włoze buteke i trzyma cieplo przez cała noc.
napisał/a: emila3000 2010-01-27 12:41
w takich sytuacjach podgrzewacz jest fajny, bo nie trzeba sie za daleko ruszac z lozka.... ale jak Julka przestala jesc w nocy podgrzwacz poszedl na strych... w ciagu dnia juz sie nie sprawdzal....

no i do odgrzewania mleka... jak zdarzy wystygnac... a jeszcze nie minelo pol h.... albo do ogrzewania odciagnietego mleka... bo mleka nie mozna do mikrofali wsadzac....
aleksia1
napisał/a: aleksia1 2010-01-29 14:24
emila3000 napisal(a):w takich sytuacjach podgrzewacz jest fajny, bo nie trzeba sie za daleko ruszac z lozka.... ale jak Julka przestala jesc w nocy podgrzwacz poszedl na strych... w ciagu dnia juz sie nie sprawdzal....

no i do odgrzewania mleka... jak zdarzy wystygnac... a jeszcze nie minelo pol h.... albo do ogrzewania odciagnietego mleka... bo mleka nie mozna do mikrofali wsadzac....




Dokładnie...Własnie dlatego ja tez wybieram podgrzewacz.A jesli takowy jest równiez ze sterylizatorem to podwójna wygoda.