POMOCY !!!!

napisał/a: kingulec88 2010-12-01 17:46
Witam przyszłe mamy! Pomóżcie !

Jestem w 37 tygodniu ciąży. Od dwóch dni odczuwam takie nieregularne kłucie,szczypanie w pochwie czasem taki ścisk przy czym dzidzia strasznie się wtedy wierci i kopie. Czuje jak kopie mnie po jajnikach, po pęcherzu. Dodam, że nie wyobrażam sobie naturalnego porodu i mam ustalony termin cc na 10 grudnia. Dziś jest 1 grudnia nie wiem co mam robić, boję się, że te objawy to zaczynający się poród :( Cięcie cesarskie mam w innym mieście, więc dodam , że gdzieś z 60 minut jazdy do szpitala a tym bardziej,że teraz spadł śnieg jest ślisko więc w razie czego musielibyśmy jechać powoli. Boję się, że nie wytrzymam do tego 10 grudnia. Pomóżcie ! Mam dzwonić do tej kliniki i powiedzieć mojemu lekarzowi który będzie zabieg przeprowadzał o takich odczuciach?
napisał/a: rozczochrana90 2010-12-01 18:02
Wydaję mi sie że nie masz czym się przejmować, ja takie kłucia mam od 35 tyg i wydaję mi się że kłuje własnie w tym momencie kiedy córeczka się wierci.Przypomina to ból taki piekący? Jak podczas zapalenia pęcherza gdy próbuje się zrobić siku?Ja tak mam ale się tym nie przejmuję, to nie są skurcze. Jeśli jednak masz poważne obawy to dla świętego spokoju zadzwoń do swojego lekarza i zapytaj. Nie zaszkodzi.
napisał/a: kingulec88 2010-12-01 18:12
Dodam też, że w 36 tygodniu mój lekarz prowadzący stwierdził, że mam rozwarcie na półtorej palca. Oczywiście według USG termin mam na 16 grudnia, a według miesiączki na 18 grudnia. Ale teraz to jest nieistotne gdyż, mam termin cc już ustalony na tego 10tego. Dlatego obawiam się, że mogę nie wytrzymać do tego czasu Na dodatek grypa mnie złapała jestem osłabiona , i to kłucie zaczęło mnie niepokoić .. takie właśnie pękające, taki ścisk i mała wtedy strasznie mnie kopie. Przy jej ruchach czuje ją w miednicy strasznie jakby mnie kopała po jajnikach (dziecko w sumie jest obrócone główką w dół więc raczej rączkami mnie tam tak dotyka) ... Dzisiaj miewałam takie lekkie kłucia rano i popołudniu, narazie jest spokój. Jutro wybieram się po L4 do mojego ginekologa to odrazu mu powiem o tym kłuciu. Dodam także że mój lekarz prowadzący moją ciąże nic nie wie o moim cc na życzenie (tak to nazywam) .. gdyż jest on przeciwny temu i nie wiem jakby zareagował :/
napisał/a: rozczochrana90 2010-12-01 18:22
kingulec88, Najlepiej zadzwoń i zapytaj lekarza. Może masz jakąs infekcję? Nie wiem, lekarzem nie jestem więc gdybać nie będę. Nigdy też nie rodziłam więc jakie są objawy też nie wiem, z opisów innych kobiet nie wygląda to u Ciebie na początek akcji porodowej, ale tak jak mówię, nie znam się na tym. Zadzwoń do lekarza to rozwiejesz swoje wątpliwości.
napisał/a: ~gość 2010-12-01 18:26
kingulec88 napisal(a):nie wyobrażam sobie naturalnego porodu i mam ustalony termin cc na 10 grudnia


a to Twój pierwszy poród będzie???

kingulec88 napisal(a):Mam dzwonić do tej kliniki i powiedzieć mojemu lekarzowi który będzie zabieg przeprowadzał o takich odczuciach?


lepiej zapytać i być spokojniejszym bo stres w tej sytuacji może nie być pomocny
napisał/a: kingulec88 2010-12-01 18:34
Mariwa ..- Tak to mój pierwszy poród.

[ Dodano: 2010-12-01, 18:37 ]
Jutro jak tylko się czegoś dowiem. Zaraz napisze - może też jest jakaś inna przyszła mama która ma podobne obawy , objawy ...

Jak dobrze, że takie fora istnieją. Dozobaczenia jutro
napisał/a: rozczochrana90 2010-12-01 18:43
kingulec88, No piszę Ci że mnie też tak kuje od dawna i niestety poród się nie zaczyna w dalszym ciągu.
napisał/a: kingulec88 2010-12-01 21:00
rozczochrana90 napisal(a): ... kochana a w którym jesteś tygodniu teraz? Ja dokładnie sobie obliczyłam i od jutra zaczyna mi się 38 tydzień ... a byłam święcie przekonana, że jestem w 37 tyg.

Jutro popołudniu zaraz jak się tylko dowiem napisze - co i jak ... czy mam się martwić czy nie. Wolałabym usłyszeć słowa " Do porodu jeszcze daleko " to będzie nadzieja ogromna, że wytrzymam do terminu cc i niczym nie będę się do tego czasu musiała stresować. Pozdrawiam :*
napisał/a: rozczochrana90 2010-12-01 21:11
kingulec88, w końcówce 40 tygodnia.
napisał/a: kingulec88 2010-12-01 21:20
rozczochrana Ojej to już jesteś naprawde wysoko w ciąży. A powiedz mi jak przebiegała Twoja ciąża? Bez problemów żadnych? .. U mnie wszystko było wporządku, żadnych plamień,żadnego pobytu w szpitalu, wyniki wszystkie mam dobre ... no tylko te kłucia teraz ..:/
napisał/a: kokarda1 2010-12-01 21:32
ja miałam takie objawy od 32tc :) urodziłam dzień po terminie :) to całkowicie normalne objawy, brzuch się obniża i szyjka przygotowuje się do rozwierania, ale to wcale nei oznacza, że poród już się zaczyna :) moim zdaniem spokojnie dociągniesz do 10, tylko się nie denerwuj i odpoczywaj :)
napisał/a: camille 2010-12-02 02:18
ja też miałam te kłucia które opisujesz, dokładnie tak samo to odczuwałam, czasami aż musiałam przystanąć jak szłam i zakluło, bo były na prawdę dotkliwe. Nie są one jednak ani trochę podobne do skurczy porodowych (rodziłam SN) a też się o to bałam, kłucia pojawiły mi się jakoś po 30 tygodniu a urodziłam 2 dni przed terminem z OM - najważniejsze- nie stresuj się tym i relaksuj się bo uwierz, ze po nie będziesz długo miała na to czasu ;)
powodzenia!!