pomocy!!!!

napisał/a: olccia 2008-10-11 13:14
Nie wiem czy dobrze trafilam na forum,jesli nie przepraszam was za to dziewczyny.Ja nie przezylam takiego bolu i zalu moge sobie to tylko wyobrazic,ale tez jestem mama 3 letniej dziewczynki,lecz tez nie bylo kolorowo.corcia zzachorowala na padaczke.No ale to nie o mnie.Mam straszny problem.Wczoraj niespodziewanie moja najdrozsza przyjaciolak zaczela rodzic 2 miesiace przed czasem.Urodzila,ale niestety coreczka zmarla.Pomozcie bylyscie w takich sytuacjach wiecie czego bylo wam trzeba.Chodzi mi o to ze nie wiem co mam robic,nie odbiera tel.nie chce mnie widziec,nie odpisuje.Czytalam,ze nie mozna zostawic tej osoby samej,ale ja sie tak strasznie martwie.ona musi wiedziec,ze ja jestem bron boze nie wydzwaniam do niej jak ktos se moze pomyslec nachalnie.Nie owijajac w bawelne nie wiem jak sie zachowac i co powiedziec.Strasznie mi z tym glupio:(pomozcie!!!!
napisał/a: mbielec 2008-10-12 17:29
Olcia musisz dać jej czas. Powiedz lub napisz jej tylko że jak będzie potrzebowała porozmawiać to niech da znać a Ty będziesz gotowa o każdej porze dnia i nocy. Ja osobiście i z tego co dziewczyny pisały też wiem że taka osoba potrzebuje czasu. Jak ktoś do mnie dzwonił ze słowami jak mu przykro itd to byłam zła. Chciałąm być sama i nic więcej. Po prostu daj jej czas. Ale niech wie że w razie czego jesteś przy niej i zawsze będziesz.
napisał/a: olccia 2008-10-12 17:58
dziekuje ci kochana za rade.juz na szczescie zadzwonila.dziekuje.ale ta rozmowa dla mnie byla bardzo trudna.pozdrawiam
napisał/a: Batuni 2008-10-12 22:13
Wystarczy być obok, przytulić gdy płakać się chce, gdy serce z rozpaczy pęka żadne słowa nie są wstanie przynieść pocieszenia, najważniejsze że jest obok osoba, która nie stara się wmówić że to nic że szybko minia, bo takie rzeczy nie mijaja ot tak.
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2008-10-13 09:48
Bądź blisko niej, twoja obecność na pewno jej pomoże.
napisał/a: dagmax 2008-10-13 13:23
olccia napisal(a):Nie wiem czy dobrze trafilam na forum,jesli nie przepraszam was za to dziewczyny.Ja nie przezylam takiego bolu i zalu moge sobie to tylko wyobrazic,ale tez jestem mama 3 letniej dziewczynki,lecz tez nie bylo kolorowo.corcia zzachorowala na padaczke.No ale to nie o mnie.Mam straszny problem.Wczoraj niespodziewanie moja najdrozsza przyjaciolak zaczela rodzic 2 miesiace przed czasem.Urodzila,ale niestety coreczka zmarla.Pomozcie bylyscie w takich sytuacjach wiecie czego bylo wam trzeba.Chodzi mi o to ze nie wiem co mam robic,nie odbiera tel.nie chce mnie widziec,nie odpisuje.Czytalam,ze nie mozna zostawic tej osoby samej,ale ja sie tak strasznie martwie.ona musi wiedziec,ze ja jestem bron boze nie wydzwaniam do niej jak ktos se moze pomyslec nachalnie.Nie owijajac w bawelne nie wiem jak sie zachowac i co powiedziec.Strasznie mi z tym glupio:(pomozcie!!!!


Witam cie !Sama przezylam w czerwcu to co teraz przezywa twoja przyjacolka urodzilam w 28 tyg. coreczke ktora zyla tylko 3-dni i powiem Tobie badz blisko i czula na potrzeby twojej przyjacolki ,nie narzucaj sie ale rozmawiaj z nia o tym co sie stalo.Wiem ze trzeba o tym mowic ,mozna plakac ja placze codziennie ,nigdy nie bede juz ta osoba ktora bylam staram sie "zyc normalnie" i czekam az "czas uleczy rany" ale to wszystko bzdura wie o tym tylko ten kto stacil dziecko.Ale posiadanie takiej przyjacolki jak Ty ktora chcesz przy niej byc ,i pomagasz jej walczyc z koszmarem ktory ja nie opuszcza to dla niej wielki Skarb
napisał/a: olccia 2008-10-13 15:08
Naprawde wiele mi daly wasze rady,przechodimy to dzien za dniem raz lepiej jar gorzej.Ale przejdziemy.Czasami sie smiejemy,ale lzy same ciekna.Mam nadzieje,ze kiedys chociaz troszke zapomnimy chociaz troszke!Jeszcze raz wielkie dzieki.
napisał/a: mbielec 2008-10-14 14:17
olccia napisal(a):Naprawde wiele mi daly wasze rady,przechodimy to dzien za dniem raz lepiej jar gorzej.Ale przejdziemy.Czasami sie smiejemy,ale lzy same ciekna.Mam nadzieje,ze kiedys chociaz troszke zapomnimy chociaz troszke!Jeszcze raz wielkie dzieki.



Zapomnieć nigdy nie zapomnicie ale czas faktycznie goi rany więc bądź z Nią i wspieraj w każdej chwili. Życzę miłych chwil z psiapsiółką :)