Pomysł na pracę w domu

Jeżeli chciałabyś założyć własny bizne to Urząd Pracy dysponuje środkami i może że tak powiem ci zapłacić. Warunków jest kilka do spełnienia. Musisz być bezrobotna i zarejestrowana w Urzędzie, musisz napisać plan inwestycji ale tego sama musisz isę dowiedzieć. Liczyć możesz na 15 tys. których nie trzeba oddawać, ale działalność musisz prowadzić przez minimum 1 rok. A pomysłów na biznes jest wiele. Co do pracy przy komputerze lub przez internet to nie polecam bo obecnie jest pełno ofert abyś była sama dla siebie szefem. Zakup coś a później szukaj innych naiwnych i sprzedawaj. Po pierwsze to jest nielegalne, a po drugie to zwykłe oszustwo tzw. piramida. Najlepiej poszukaj pracy gdzieś obok siebie może jakiś sklepik, itp.? A może własny biznes?

DZięki wielkie. Tak wiem, że Urząd Pracy dofinansowuje działalność, ale ja jestem na urlopie wychowawczym i ponownie w ciąży, więc nie zwolnię się z pracy żeby się tam zarejestrować. Szukam możliwości dorobienia przez okres urlopu wychowawczego.
Pozdrawiam i czekam jeszcze na jakieś pomysły.

Witaj
Faktycznie trudno coś sensownego wykombinować, ale skoro zajmujesz się swoimi dziećmi w domu, to może faktycznie mogłabyś wziąć po opiekę jeszcze jakiegoś malucha. Przynajmniej dopóki nie urodzisz, to jeszcze kilka miesięcy. Zależy też oczywiście jak czujesz się w ciąży? Czy nie byłoby to jednak zbytnim obciążeniem?

Witaj.
W ciąży czuję się już dobrze. Właśnie zaczynam 2 trymestr. Myślę, że znacznym obciążeniem to nie będzie, w końcu i tak będę miała w sumie trójkę dzieci;)
Ostatnio się nawet zastanawiałam czy nie zatrudnić się na weekendy w jakimś supermarkecie na kasie, choć bardzo nie lubię kasy. Mam takie obawy, że coś pomylę lub źle wydam resztę itp. Wiem, że wszystkiego można się nauczyć, ale to takie głupie uprzedzenia, a może lęk przed pracą gdzie trzeba odpowiadać za pieniądze. No cóż, decyzję jakąś podjąć będę musiała. Inny aspekt tej sytuacji jest taki, że choć w weekendy trochę wyjdę między ludzi bez dzieci. Dwa dni pracy w tygodniu to nie dużo, a jakas odskocznia od codzienności jest. Z reszta mogę w każdej chwili się wycofać jeśli nie podołam swoim wyzwaniom.
Dzięki za Wasze rady.
Pozdrawiam cieplutko:)

Straszne, że tak mało odpowiedzi można dostać na tak ważne pytania. Sama jestem w podobnej sytuacji. Choć tata dziecka pracuję to chciałabym mu jakoś pomóc. Jednocześnie jestem w trakcie studiów i w ósmym miesiącu, a choć czuję się świetnie to jednak praca poza domem niestety nie wchodzi już w grę.
Mam nadzieję, że Ci się uda i że któraś z przyszłych mam podsunie świetny pomysł, z którego i ja może mogłabym skorzystać :)
pozdrawiam

Dzięki za wsparcie. Nie ma to jak zrozumienie osoby w podobnej sytuacji.
Co prawda dowiedziałam się w opiece, że mam jakąś szansę na ten zasiłek, ale co znaczy 500zł zasiłku plus 1800zł pensji męża, gdy opłaty wynoszą 1600zł, a dzieci będzie niedługo troje. Pieluchy kosztują, nie mówiąc o mleku, kaszkach itp dla Basi. Karmiłam piersią 10 miesięcy i następne też zamierzam jak najdłużej, ale jak nie mleko, to szczepionki, maści do pupy, oliwki i tak można wymieniać w nieskończoność.

MOJE POMYSŁY NA OSZCZĘDNOŚCI
Ponieważ miesiąc przed terminem porodu wyprawiam swoje 30 urodziny, postanowiłam je sobie samej wyprawić w formie baby shower i prezenciki poproszę dla dzidziusia, nie dla siebie. W ten sposób uzbieram trochę pieluszek itp. Poza tym od ok 6 miesiąca(tak jak w poprzedniej ciąży) zacznę już kupować pampersy i chusteczki na zapas. Potem w najgorszym początkowym okresie, gdy idą one jak woda, jest to spore odciążenie finansowe. Ubranek mam sporo po młodszej córeczce(14 miesięcy) i dużo pożyczyła mi koleżanka, która wyjeżdża teraz na rok do Niemiec.
Świetne okazje można wypatrzeć na allegro. Ja tak kupiłam podgrzewacz-używany(choć nie jest on niezbędny i już go sprzedałam), pościel, matę edukacyjną(używaną) i wiele innych. Opłaca się też kupować w sklepach typu Selgros czy Makro, szczególnie chusteczki, kaszki, słoiczki-pakowane w zgrzewki lub po kilka sztuk. Ceny są sporo niższe od tych w zwykłych sklepach, ale trzeba mieć do nich kartę.
Osobiście używamy od kilku miesięcy pampersów Tesco. Są porównywalne z Pampers, nawet podobne, dobrze chłoną i jestem z nich bardzo zadowolona. Paczka kosztuje 29,90 niezależnie od rozmiaru.

Fajnie, że wpadłaś na takie pomysły. :) Zapas pieluch zapewniony!

Mogę polecić dorabianie polegające na czytaniu maili reklamowych i klikaniu banerków w domu przy komputerze. Wiem, że trudno zrobić na tym majątek, ale to idealna praca "na przeczekanie" lub dorobienie dla młodej mamy.
O tym, jak zacząć, mozesz dowiedzieć się ze specjalnej strony poswięconej tego rodzaju pracy
http://praca-wsieci.webnode.com To fajna stronka dla kobiet i wszystko jest jasno wytłumaczone.
poza tym dobre firmy reklamowe, płacące za czytanie reklam są na top liście takich firm
http://zarabianiezaklikanie.toplista.pl
Nie musisz nic inwestować. oprócz odrobiny czasu przy komputerze. Spróbuj.
A tak z innej beczki, jeśli masz zdolnosci artystyczne, to polecam wyrób biżuterii z gotowych koralików, ceramiki, etc. możesz to robić w domu, a potem sprzedawać, chocby na allegro, ale najlepiej w pracy (wśród kolezanek z twojej pracy, jesli jestes na wychowawczym lub wśród koleżanek kogoś z twojej rodziny). Znam dziewczyny, które tak robią i sporo dorabiają.

angie300 napisal(a):

Dzięki za wsparcie. Nie ma to jak zrozumienie osoby w podobnej sytuacji.
Co prawda dowiedziałam się w opiece, że mam jakąś szansę na ten zasiłek, ale co znaczy 500zł zasiłku plus 1800zł pensji męża, gdy opłaty wynoszą 1600zł, a dzieci będzie niedługo troje. Pieluchy kosztują, nie mówiąc o mleku, kaszkach itp dla Basi. Karmiłam piersią 10 miesięcy i następne też zamierzam jak najdłużej, ale jak nie mleko, to szczepionki, maści do pupy, oliwki i tak można wymieniać w nieskończoność.

MOJE POMYSŁY NA OSZCZĘDNOŚCI
Ponieważ miesiąc przed terminem porodu wyprawiam swoje 30 urodziny, postanowiłam je sobie samej wyprawić w formie baby shower i prezenciki poproszę dla dzidziusia, nie dla siebie. W ten sposób uzbieram trochę pieluszek itp. Poza tym od ok 6 miesiąca(tak jak w poprzedniej ciąży) zacznę już kupować pampersy i chusteczki na zapas. Potem w najgorszym początkowym okresie, gdy idą one jak woda, jest to spore odciążenie finansowe. Ubranek mam sporo po młodszej córeczce(14 miesięcy) i dużo pożyczyła mi koleżanka, która wyjeżdża teraz na rok do Niemiec.
Świetne okazje można wypatrzeć na allegro. Ja tak kupiłam podgrzewacz-używany(choć nie jest on niezbędny i już go sprzedałam), pościel, matę edukacyjną(używaną) i wiele innych. Opłaca się też kupować w sklepach typu Selgros czy Makro, szczególnie chusteczki, kaszki, słoiczki-pakowane w zgrzewki lub po kilka sztuk. Ceny są sporo niższe od tych w zwykłych sklepach, ale trzeba mieć do nich kartę.
Osobiście używamy od kilku miesięcy pampersów Tesco. Są porównywalne z Pampers, nawet podobne, dobrze chłoną i jestem z nich bardzo zadowolona. Paczka kosztuje 29,90 niezależnie od rozmiaru.

Ja kupuję pieluchy, mleko i kaszki w Kauflandzie, są jeszcze tańsze niż w tesco. W tesco kupuję tylko chusteczki mają za 4 zł bez zapachowe i z zamknięciem plastikowym. Ciuszki kupuje na przecenach, zazwyczaj w tesco (chieroki). Za 3 zł można kupić bluzeczkę wartą wcześniej 15 zł, zawsze kupuję większe co na dłużej wystarczą. Teraz w styczniu będą wyprzedaże. Więc odłóżcie pieniążki. A i będą jak co roku przeceny różnych sprzętów agd i rtv.

Poszukujemy pracowników do obsługi e-mail .Możliwość zarobienia poważnych pieniędzy.
Praca w domu musisz tylko posiadać komputer i dostęp do internetu. Gwarantujemy bezpłatny kurs przygotowawczy. Chętnych proszę o kontakt na adres [email]emilia9853@wp.pl[/email]

Witam,
jeśli chodzi o pracę w domu, to ja od jakiegoś czasu dorabiam w ten sposób:
http://www.zarabianie.webege.com/index.html
:)
Nie mam szans na pracę na etacie, ponieważ nie mam z kim zostawić dzieci, więc zaczęłam zarabiać w ten sposób. Na początku nie ma zbytnich kokosów oczywiście, ale cierpliwi zarabiający w ten sposób nie narzekają:).
Pozdrawiam;)