pomysł na prezent dla chłopaka

Podejrzewam że chłopak bardziej ucieszyłby się z nowej gry zamiast niedopasowanego roweru,także uważam ze to kiepski pomyśli nie warto,lepiej wybrać coś innego co faktycznie sprawi mu radość.

Odsyłam tutaj - http://prezentmarzen.com/skok-ze-spadochronem/ Kwestia ile chcecie wydać, ale generalnie znalezienie atrakcyjnego prezentu nie musi od razu wymagać sporej kasy, w każdym budżecie można znaleźć coś pozytywnie zaskakującego.

Mojemu facetowi ostatnio kupuję ubrania z motywami patriotycznymi, lubi historie i jest patriotą więc dumnie nosi takie ciuchy :) Możecie sobie zobaczyć tutaj http://husariasklep.pl/

Ciekawym pomysłem na prezent dla faceta jest np koszulka ulubionego klubu piłkarskiego lub zespołu muzycznego,to zawsze trafi a jego gust:)

przecież to nie musi być tylko i wyłącznie prezent dla faceta - super prezenty są takie, które możecie zrealizować we dwoje :) spróbuj wyciągnąć go na gokarty albo skok na bungee i tam spędźcie miło czas :)

Fantastyczny jest ten prezent. Podoba mi się i w sumie to na pewno z niego warto skorzystać..szkoda tylko, że ja właśnie już kupiłam mojemu zestaw kosmetyków. Na pewno na następny raz wybiorę coś lepszego. Według mnie to teraz będzie jakiś lot balonem albo lot samolotem.

Dużo ciekawych prezentów na: http://www.katalogmarzen.pl/pl/k/Prezent-dla-Chlopaka
Polecam przejrzeć katalog :)

Jestem pewna, że śmieszna koszulka na pewno się sprawdzi, coś w tym stylu http://prezentna30urodziny.pl/dont_grow_up_its_a_trap-12200.html wiem z doświadczenia, że to bardzo dobry prezent, na wszelkie okazje.

Ja zwykle kupowałam perfumy, jakieś ubranie (np. koszule), ale można tez kupić właśnie zegarek, portfel, albo jakąś fajną wycieczke we 2, zależy kto am jaki budżet :) Wart obserwować czy cos mu się podoba wcześniej

A może czas wyrwac się z rutyny i kupic np. skok na bungi lub lot balonem :)

Dobrze wiedzieć czym chłopak się interesuje. Ja namówiłem córkę by sprawdzić stronę electro.pl Tu znaleźliśmy bogatą ofertę aparatów fotograficznych. Przyznaję, musiałem trochę wesprzeć finansowo córkę, ale opłaciło się. Nie będę przecież oszczędzać na przyszłym zięciu.

jak się nie zna zbytnio zainteresowan dziecka, to można jakoś polcieć po klasyce, tzn np. kolejka, rower albo jakas armia żołnierzy. Mój brak zawsze się cieszył z takich rzeczy ;)