Poród w Kielcach..

napisał/a: lucilu 2008-07-13 11:18
Witam,
mam pytanie odnośnie porodu w Kielcach. Czy Któraś z Was rodziła w kieleckich szpitalach? Dopiero planujemy ciąże, ale to co czytam o niektórych porodach wywołuje we mnie wielki niepokój. Włos się na głowie jeży przy czytaniu niektórych traumatycznych opowiadań:( serdecznie Wam współczuje. Mam nadzieję, że nie będę miała podobnych doświadczeń.
napisał/a: karolina2070 2008-07-15 12:37
ja rodziłam 18 godzin z tym że 14 godzin już skurcze regularne co 5 minut a potem coraz częstsze miałam wywoływany poród (kroplówka)skurcze co 5 minut a rozwarcie jak trafiłam na porodówkę na 2 cm poprostu super do tego tak o 14 zatrzymało się na 8 cm i nie chciało ruszyć dalej dopiero o 15 ruszyło córcie urodziłam o 15,40 do tego podczas porodu miałam gorączkę kaszel i okropny ból gardła mała urodziła się z zapaleniem płuc (w sumie to powinni mi zrobić cesarkę jak można rodzić przy gorączce 39 stopni). Ale żeby było śmiesznie po porodzie małą zabrali do inkubatora (oplątana pępowiną, cała sina) a ja rodziłam łożysko oczywiście wyszło niepełne także musieli mnie wyczyścić to jest nienormalne ale robili to całkowicie na żywca bez znieczulenia (to było gorsze niż ten cały poród) a potem szycie zastrzyk zaczął działać dopiero pod koniec szycia, a nacinali mnie nie w momencie jak już główka zaczyna wychodzić i wtedy wszystko jest tak napięte że prawie tego nie czuć tylko dużo wcześniej także czułam konkretnie położna powiedziała że tak trzeba ale jak widać żyje moja córcia ma już prawie 5 m-cy i jest wszystko ok ze mną i z nią. Patrząc na to moje szczęście zapominam o tym całym zdarzeniu.Dodam że rodziłam w kielcach (w szpitalu na Kościuszki )nikomu nie polecam tego szpitala chyba że masz kasę i dasz w "łape" to będą cię obskakiwać z każdej strony , ale niestety nie każdy ma pieniądze pozdrawiam


Maja 5 m-cy i 16 dni

napisał/a: lucilu 2008-07-16 09:59
Dziękuję Ci za odpowiedz. Jeśli chodzi o szpital na Kościuszki to rodzila tam znajoma i też ma niemiłe wspomnienia. Rodziła w zeszłym roku podczas strajku, więc można sobie wyobrazić co się działo. Miała cesarke, ale dwa dni po planowanej dacie. Dodam, że takie czekanie było już dużym ryzykiem, ale nikogo to nie obchodziło. Personel był opryskliwy i robił wszystko żeby pokazać, że ani ona ani jej córka nie są tu ważne.
Pozdrawiam
napisał/a: kalka23 2008-07-16 14:51
Witam.
Ja rodziłam w kielcach,dokładnie na Czarnowie i oczywiście polecam.Moj poród trwał zaledwie 10 minut:) miałam super położna, bardzo pomagała we wszystkim mimo ze mały urodził sie szybciutko.
Pozdrawiam
napisał/a: karolina2070 2008-07-17 07:05
też słyszałam dużo pozytywnego o szpitalu na Czarnowie chociaż wcześniej miał zlą opinie ale moje koleżanki tam rodziły i bardzo sobie chwalą a szpital na Kościuszki będę odradzała każdemu pozdrawiam :)