Pracownik socjalny będzie mógł odebrać Twoje dziecko bez nakazu sądu

napisał/a: ~Habeck Colibretto 2010-06-05 00:34
Dnia 04.06.2010, o godzinie 14.36.02, na pl.soc.dzieci, karraso napisał(a):

>> 99% popierających to ludzie maltretujący swoje dzieci. Zaczyna się od
>> krzyku, potem klapsy, a kończy się na rozbijaniu główek o ściany!
> Taaaa....
> "Zaczyna się od krzyku, potem klapsy, a kończy się na rozbijaniu główek o
> ściany!"
> stuknij się w główkę :) każdy może stracić cierpliwość i sobie krzyknąć.

Oczywiście! Ale na tym się nie kończy!!!

> Jestem ciekaw co zrobisz jak dziecko położy sie na podłodze w sklepie i nie
> bedzie chciało wstac a tlumaczenia nie pomogą.

To co każdy normalny człowiek! Przypierdolę małemu, żeby do końca życia
zapamiętał, że tak nie wolno!

> Jedni powiedzą co za "bachor"
> inni powiedzą co za matka/ojciec że nie potrafią wychować "dzieciaka".
> Donosik i po sprawie.

Donosik na co?

> Jeżeli tak będzie to współczuje rodzicom którzy mają dzieci w wieku od 14 do
> 18 lat.

Oczywiście! Każde dziecko w tym wieku jest dokładnym przeciwieństwem tego
jak rodzic je wychowywał!

> Spróbujcie zabronić iść na impre, albo nie dajcie kasy to zobaczycie jak się
> skonczy.

Awanturą, którą można skończyć tylko w jeden sposób, dać dziecko w mordę!

> Swiat schodzi na psy .....
> A gdzie stare dobre czasy ....

Kiedy można było lać dziecko kablem, paskiem... albo czymkolwiek co w rękę
wpadło!!!!

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Lukasz Kozicki 2010-06-08 16:52
Habeck Colibretto napisał/wrote dnia/on 2010-06-05 00:34:

>>>> Zaczyna się od krzyku, potem klapsy, a kończy się na rozbijaniu
>>>> główek o ściany!

>> stuknij się w główkę :) każdy może stracić cierpliwość i sobie krzyknąć.
>
> Oczywiście! Ale na tym się nie kończy!!!
> (...)
> Przypierdolę małemu, żeby do końca życia zapamiętał, że tak nie wolno!
> (...)
> Kiedy można było lać dziecko kablem, paskiem... albo czymkolwiek co w
> rękę wpadło!!!!

Weź relanium albo jakieś ziółka... Albo nie wyszła Ci ironia, albo
faktycznie z emocji nie odróżniasz klapsa danego z troski o wychowanie
dziecka - od znęcania się nad dzieckiem przy pomocy kabla.

Niedawno czytałem o "wychowany bezstresowo" 10- czy 11-latku w USA, z
którym nauczycielka w żaden sposób nie mogła sobie dać rady w szkole, w
końcu wezwała policję. Policjant najpierw potraktował go elektrycznym
paralizatorem, a potem skuł i wywiózł do aresztu. Dziecko! Przypomnę,
że elektryczny paralizator może zabić - pewien turysta z Polski został
nim uśmiercony na lotnisku w Kanadzie, nie wiem czy pamiętasz. Mimo to
policja ma prawo go używać nawet wobec dziecka. A rodzice nie mogą dać
wychowawczego klapsa, żeby uchronić przed narażeniem życia?

Jeżeli natomiast uważasz, że klaps zawsze kończy się laniem kablem albo
rozbijaniem główek o ściany - to cóż... "każdy sądzi podług siebie".

Ukłony,
--
ŁK
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2010-06-08 23:21
Dnia 08.06.2010, o godzinie 16.52.49, na pl.soc.dzieci, Lukasz Kozicki
napisał(a):

>> Oczywiście! Ale na tym się nie kończy!!!
>> (...)
>> Przypierdolę małemu, żeby do końca życia zapamiętał, że tak nie wolno!
>> (...)
>> Kiedy można było lać dziecko kablem, paskiem... albo czymkolwiek co w
>> rękę wpadło!!!!
> Weź relanium albo jakieś ziółka...

Już.

> Albo nie wyszła Ci ironia, albo
> faktycznie z emocji nie odróżniasz klapsa danego z troski o wychowanie
> dziecka - od znęcania się nad dzieckiem przy pomocy kabla.

Klaps z troski o dziecko, to jak danie żonie w mordę z troski o nią.

> Niedawno czytałem o "wychowany bezstresowo" 10- czy 11-latku w USA, z
> którym nauczycielka w żaden sposób nie mogła sobie dać rady w szkole, w
> końcu wezwała policję.

Daruję już standardowe "link!". Co to wg Ciebie oznacza "wychowanie
bezstresowe"? Że dziecko nie jest bite?!

> Policjant najpierw potraktował go elektrycznym
> paralizatorem, a potem skuł i wywiózł do aresztu. Dziecko!

Tak, tak... znam takie przypadki. W szkole do 6-latka została wezwana
policja, bo złamał nos opiekunce. Co się stało? Kobieta widząc napad ADHD
doszła do wniosku, że zrobi "holding". Dostała głową w nos.

> Przypomnę,
> że elektryczny paralizator może zabić - pewien turysta z Polski został
> nim uśmiercony na lotnisku w Kanadzie, nie wiem czy pamiętasz. Mimo to
> policja ma prawo go używać nawet wobec dziecka. A rodzice nie mogą dać
> wychowawczego klapsa, żeby uchronić przed narażeniem życia?

Oczywiście gdyby smarkacz dostał wychowawczego klapsa w domu, to w szkole
nie byłoby żadnych problemów.

> Jeżeli natomiast uważasz, że klaps zawsze kończy się laniem kablem albo
> rozbijaniem główek o ściany - to cóż... "każdy sądzi podług siebie".

Jeżeli uważasz, że wychowanie = wychowanie bezstresowe, to cóż... "każdy
sądzi podług siebie" jak mawia mkarwan.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~flower" 2010-06-09 12:14
Użytkownik "Habeck Colibretto" napisał w
wiadomości news:ar05564a0i7k$.dlg@habeck.pl...
> Dnia 08.06.2010, o godzinie 16.52.49, na pl.soc.dzieci, Lukasz Kozicki
> napisał(a):
>
> > Jeżeli natomiast uważasz, że klaps zawsze kończy się laniem kablem albo
> > rozbijaniem główek o ściany - to cóż... "każdy sądzi podług siebie".
>
> Jeżeli uważasz, że wychowanie = wychowanie bezstresowe, to cóż... "każdy
> sądzi podług siebie" jak mawia mkarwan.

To ja się pogubiłem i już nie wiem, czy mkarwan ma rację i czy dla ciebie
klaps = lanie kablem.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2010-06-09 19:50
Dnia 09.06.2010, o godzinie 12.14.29, na pl.soc.dzieci, flower napisał(a):

>>> Jeżeli natomiast uważasz, że klaps zawsze kończy się laniem kablem albo
>>> rozbijaniem główek o ściany - to cóż... "każdy sądzi podług siebie".
>> Jeżeli uważasz, że wychowanie = wychowanie bezstresowe, to cóż... "każdy
>> sądzi podług siebie" jak mawia mkarwan.
> To ja się pogubiłem i już nie wiem, czy mkarwan ma rację i czy dla ciebie
> klaps = lanie kablem.

Ewidentnie się pogubiłeś.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Lukasz Kozicki 2010-06-10 11:00
Habeck Colibretto napisał/wrote dnia/on 2010-06-08 23:21:

> Klaps z troski o dziecko, to jak danie żonie w mordę z troski o nią.

Marny chwyt erystyczny.

Ukłony
--
ŁK
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2010-06-13 22:07
Dnia 10.06.2010, o godzinie 11.00.13, na pl.soc.dzieci, Lukasz Kozicki
napisał(a):

>> Klaps z troski o dziecko, to jak danie żonie w mordę z troski o nią.
> Marny chwyt erystyczny.

Jasne. Tylko nie bierzesz pod uwagę, że jedno i drugie ma wychowywać i
jedno i drugie jest z _dobrze rozumianej przez bijącego_ troski o drugą
osobę.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach