Prezent dla...

CrystalCiTY napisal(a):

Wiesz, różnie to bywa z tą świadomością co ta druga osoba chce. Czasami wydaje się nam, że coś na pewno spodoba się drugiej osobie a tak na prawdę to wcale nie jest trafiony pomysł.
Hehe widzisz ale jednak trochę by postało :P A może napiszesz dlaczego tak stanowczo odrzucasz tego typu prezenty? Statuetki konkretnie :) Tak po prostu z ciekawości :)

po prostu jestem zbyt praktyczną i pragmatyczną duszą tak jak ktos juz ponad mną napisał, wszelkie przedmioty, których jedynym zadaniem jest zbieranie kurzu, w moim przypadku nie wchodzą w grę. ale masz racje, są tacy, którzy zbierają znaczki, są i tacy, którzy lubią statuetki kazdy ma prawo lubic co chce. natomiast uwazam, ze kupowanie w prezencie na ślepo statuetki jest mocno ryzykownym pomysłem (bo co jesli trafi się na kogos takiego jak ja?) mozesz odpowiedziec - tak jest ze wszystkim. racja, ale są bardziej i mniej uniwersalne pomysły, wydaje mi się, że bon do kosmetyczki, sklepu z ciuchami czy studia fotograficznego raczej nie wylądowałby w smietniku, niezaleznie od tego w czyje ręce by trafił.

Z całą pewnością masz rację, ale takie prezenty jak bon do kosmetyczki są jednorazowe. Wykorzystujesz, koniec. Natomiast statuetka bądź co bądź jest trwalsza. Przez wiele lat będzie stała i przypominała o tym, że ktoś pamiętał o Tobie, zwłaszcza jak jest w dedykacji data. Praktyczność praktycznością ale statuetka będzie dłużej stała ;) Natomiast pomijając kwestie praktyczności/przydatności itp. to czy statuetka Ci się podoba? tylko z wyglądu :)

Myślę, że sa prezenty uniwersalne i ponadczasowe jak np. chińczyk, monopol, karty :) ale też są nowe zabawki, którymi może bawić się cała rodzina. Nic tak nie zbliża jak wspólna zabawa.

Ja też najbardziej lubię jak do zabawy włączają się wszyscy domownicy :) Dzieci bardzo się cieszą kiedy uczestniczymy w ich zabawach? A w co najchętniej wspólnie się bawicie?

Ostatnio zaciekawiły mnie wyrzutnie Nerf, bo można np. wyjść z nimi na świeże powietrze i powymyślać różne fajne konkursy dla całej rodziny. Ruch i zabawa z rodziną to jest to.

aniakatowice napisal(a):

po prostu jestem zbyt praktyczną i pragmatyczną duszą tak jak ktos juz ponad mną napisał, wszelkie przedmioty, których jedynym zadaniem jest zbieranie kurzu, w moim przypadku nie wchodzą w grę. ale masz racje, są tacy, którzy zbierają znaczki, są i tacy, którzy lubią statuetki kazdy ma prawo lubic co chce. natomiast uwazam, ze kupowanie w prezencie na ślepo statuetki jest mocno ryzykownym pomysłem (bo co jesli trafi się na kogos takiego jak ja?) mozesz odpowiedziec - tak jest ze wszystkim. racja, ale są bardziej i mniej uniwersalne pomysły, wydaje mi się, że bon do kosmetyczki, sklepu z ciuchami czy studia fotograficznego raczej nie wylądowałby w smietniku, niezaleznie od tego w czyje ręce by trafił.

Ania, spadłaś mi z nieba, bo ja właśnie mam zaraz urodziny siostry i ona właśnie przypomina Ciebie. ;) Jest bardzo pragmatyczna i czesto sama mi mówi co by chciała dostać. Ale ja jestem jej przeciwieństwem,dla mnie prezent na urodziny musi po czasie mieć wartość sentymentalną i być ładny, niekoniecznie użyteczny :p i kropka! :D
I tak sobie pomyślałam, żeby jej zrobić coś takiego jak tu http://www.gazetomania.pl/#opening -antyrama, w której 1strona gazety z wielkim artykułem ze zdjęciem o tresci jakiej tylko się chce(u mnie oczywiście o niej). ma nowe mieszkanie i taki "obraz" na ścianie by jej pasował do wystroju. Czy Ty jako praktyczna dusza ucieszylabyś się z takiego prezentu? :o

ja uważam, że swietnym pomysłem są takie vivaboxy: coś w stylu voucheru, ale z większą możliwością wyboru - są różne kwoty takich vivaboxów, i różne tematy, np. wina, uroda, adrenalina:) Myślę, że podarowanie komuś przeżycia, np. jazdy Lamborghini albo lot paralotnią, to dobry pomysł:) Mój facet na pewno byłby zachwycony:)

Niema jednego uniwersalnego prezentu, dla chłopaka czy dziewczyny. Uważam, że każdy prezent trzeba dopasować chociażby do zainteresowań danej osoby.

Pewnie że powinno dopasować prezent do osoby i charakteru, ale raz na jakiś czas warto dać prezent, który będzie dawał frajdę nie tylko obdarowanemu. Jak damy w prezencie rakietki do badmintona, to może mieć frajdę więcej osób. :)

No takie prezenty są najlepsze gdzie dwie osoby mogą się nim cieszyć ;)

Bardzo fajna zabawa z tymi wyrzutniami Nerf. Stawiamy tarczę, przeliczamy punkty, typujemy zwycięzcę. Cała popołudnie schodzi na śmiechu i fajnej zabawie.

lemoniadowo napisal(a):

Ania, spadłaś mi z nieba, bo ja właśnie mam zaraz urodziny siostry i ona właśnie przypomina Ciebie. ;) Jest bardzo pragmatyczna i czesto sama mi mówi co by chciała dostać. Ale ja jestem jej przeciwieństwem,dla mnie prezent na urodziny musi po czasie mieć wartość sentymentalną i być ładny, niekoniecznie użyteczny :p i kropka! :D
I tak sobie pomyślałam, żeby jej zrobić coś takiego jak tu http://www.gazetomania.pl/#opening -antyrama, w której 1strona gazety z wielkim artykułem ze zdjęciem o tresci jakiej tylko się chce(u mnie oczywiście o niej). ma nowe mieszkanie i taki "obraz" na ścianie by jej pasował do wystroju. Czy Ty jako praktyczna dusza ucieszylabyś się z takiego prezentu? :o

ucieszyłabym się pod warunkiem, ze to byloby w ramce do postawienia a nie powieszenia (nie lubie byc skazywana na wiercenie w ścianach) no i rozmiar ma znaczenie - nie lubie zbyt przytłaczających dużych dekoracji, zwlaszcza, jesli sama ich nie wybierałam no widzisz jak to jest czasem mozna w dobrej wierze jednak srednio trafic ale podejrzewam, ze siostra to na tyle bliska osoba, ze wystarczająco wyczuwasz, ze takie cos mogłoby się jej podobac