Przedszkolak niejadek

napisał/a: monini85 2017-01-12 11:38
Witam wszystkie mamy! Potrzebuje porady! Moja córka nie chce jeść w przedszkolu praktycznie nic. Podchodzi jej co najwyżej makaron z serem, reszta jest be. Proszę, tłumaczę, wszystko na nic, przecież wpadnie w jakąś chorobę jak od 8 do 13 jest w przedszkolu i w tym czasie prawie nic nie je. Co ja mam zrobić? To raczej nie wynika z żadnej choroby bo w domu je normalnie. Ma tam swoje fochy czasami jak każdy ale ogólnie nie mamy problemu z jedzeniem. Tylko to przedszkole. Ja nie wiem czy tam tak żle gotują czy co, ale inne dzieci przecież jedzą. Nie wiem co zrobić. Doradzcie coś, bo coraz bardziej się martwię.
napisał/a: patri12 2017-01-13 13:59
Wiesz co jak mi się zdarza czasem odbierać siostrzenicę i czekam chwilę aż skonczą obiad i widzę te papki co dzieciom dają to się wcale nie dziwie że nie chcą jeść, sama bym nie chciała
napisał/a: adelalajda 2017-01-16 10:58
Przechodziłam przez to samo… przedszkolanki mi się tłumaczyły że to nie jest ich wina że dziecko nic nie je, że sie starają i same martwią a mój syn odmawiał WSZYSTKIEGO. Chodziłam po lekarzach, dawałam jakieś apetizery i inne wynalazki, przeszło mu samo to niejedzenie. Po wakacjach jak poszedł na starszaka problem jak ręką odjął. Może i z twoim tak będzie ;)
grumpy_cat
napisał/a: grumpy_cat 2017-01-16 14:11
mój syn też nie je dużo w przedszkolu, ogólnie bardzo wybredny jest - to nie, tamto nie... jak mięso to tylko kotlet, żadnych sosów ani tym podobnych rzeczy. O warzywach (oprócz marchewki) - zapomnij. Mój sposób jest taki - dostaje jedzenie, co zje to jego, co zostawi to cóż.... nie podaję mu żadnych supli ani witamin, rozwija się doskonale, rośnie ładnie, jest zdrowy, odporny. Po prostu taki typ. Poza tym ma różne fazy - czasem przez dwa dni nie zje praktycznie nic, czasem moją porcję obiadu wtroci (schaboszczaka + ziemniaki). Takie widocznie ma potrzeby. Czasem chce tylko słodkiego, czasem na odwrót :)
napisał/a: jolaak 2017-01-16 14:48
pilnuj żeby jadła śniadanie przed wyjściem:) może w końcu się przekona
napisał/a: ppgorzkow 2017-01-17 09:08
Małe niejadki to bardzo powszechny problem rodziców. Na szczęście w większości przypadków przechodzi z wiekiem, jednak trzeba ten okres jakoś przebrnąć i nie pozwolić maluchowi zagłodzić się ;) Możesz zacząć od rozmowy z przedszkolankami i upewnić się co do jadłospisu. Być może faktycznie jest mało zróżnicowany i nie wygląda zachęcająco. Może uda się też wynegocjować dla córki częstsze serwowanie ulubionych przez nią potraw albo przynoszenie jej obiadu z domu. Dopilnuj, żeby panie w przedszkolu nie zmuszały dziecka do jedzenia - to negatywnie nastawia je do posiłków i niepotrzebnie stresuje. Skoro córka ma apetyt w domu, jej niechęć do jedzenia w przedszkolu raczej nie ma podłoża zdrowotnego, ale jeżeli to Cię uspokoi, skonsultuj się z pediatrą i zrób podstawowe badania, aby upewnić się, że dziecku nie brakuje podstawowych składników odżywczych.