Przepis za zupę_cebulową

napisał/a: ~Ikselka 2012-04-12 22:22
Dnia Thu, 12 Apr 2012 22:18:08 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Thu, 12 Apr 2012 21:34:42 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):
>
>> Waw wrote:
>>
>>> W dniu 2012-04-12 10:38, jerzy.n pisze:
>>>> http://prowincjalnawioska.blox.pl/2008/04/Przypkowska-zupa-cebulowa.html
>>>
>>> Z czym jeszcze, oprocz kminkowych paluszkow, pasuje podawac te zupe?
>>
>> Grzanki z bagietki, na przykład. Ja tak wolę.
>>
>
>
> Z serem topionym.
> Z parmezanem.
> Z kluseczkami kładzionymi (biszkoptowymi).

A tu mój ulubiony sposób - zresztą stosuję go także do innych zup, na
specjalne okazje:
http://republika.pl/blog_ew_4314237/6735037/tr/zupa_cebulowa.jpg
--

XL wiosenna
napisał/a: ~Karol Piotrowski 2012-04-29 22:31
On 11 Kwi, 19:41, Kinga wrote:
> Witam.
>         Potrzebuję dobrego i sprawdzonego przepisu na zupę cebulową:)
>
Podam w skrocie klasyczny przepis na zupe cebulowa od Julli Child,
sprawdzony i uzywany przeze mnie wielokrotnie:) Warto przeczytac
oryginal (Mastering the art of French cooking), tyle, ze jest
rozwlekly (to ksiazka, gdzie jest napisane wszystko, lacznie z tym, w
ktora strone krecic lyzka w garnku i ktora reka przewracac omlet na
patelni).

Najwazniejsze w zupie cebulowej, przynajmniej jak dla mnie, jest to,
zeby nie skarmelizowac za bardzo cebuli, tylko wydobyc jej naturalna
slodycz przez powolne duszenie.

Skladniki:
3/4 kg cebuli
Masło
Olej
Sól, cukier, mąka
1 litr bulionu wołowego
pół szklanki białego wina
trochę koniaku (jak nie ma, to nie szkodzi)

1. W ciężkim rondlu rozpuszczamy 3 łyżki stołowe masła i łyżkę stołową
oleju (żeby masło nam nie zrobiło się brązowe) i dusimy pod
przykryciem na malutkim ogniu cienko pokrojoną cebulę (ma się nam
lekko spocić, uwalnia wtedy słodycz).

2. Dodajemy łyżeczkę soli i trochę cukru, zwiększamy płomień na
średni, w odsłoniętym rondlu przez jakieś pół godziny dalej męczymy
cebulę często mieszając, żeby nam nie przywarło. Cebula powinna mieć
kolor brązowy, ale nie przesadnie skarmelizowany:) Nie spieszmy się,
można w międzyczasie robić inne czynności kuchenne, a powolne
karmelizowanie tutaj powoduje, że cebula uwidaczania najwięcej swoich
smaków.

3. Sypiemy 3 łyżeczki mąki, mieszamy przez kilka minut.

4. Dolewamy bulionu i wina, mieszamy, przyprawiamy solą i pieprzem i
gotujemy na wolnym ogniu przez jeszcze jakieś pół godziny, mieszając
od czasu do czasu.

Voila! Po takim czasie cebula jest w zasadzie na tyle miękka, że nie
trzeba tego bardzo blendować, chyba, że ktoś chce mieć gładką
konsystencję, to nie ma problemu.

Przed podaniem dodać 3 łyżki koniaku do garnka.

Można podawać na przykład na grzankach, z odrobiną startego
aromatycznego sera.

Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski