"ŚLĄSKIE" mamusie :)

napisał/a: mamaXmeli 2008-08-21 22:44
witam serdecznie
zastanawiałam się czy udzielają sie tutaj kobiety z górnego śląska.. te co mają juz swoje pociechy czy tez oczekujące :) mozna wymieniać się informacjami na temat lekarzy, szpitali, sklepów dla dzieci -na zasadzie polecam/ nie polecam itp no i ogólnie na temat dzieci czy przebiegu ciązy ma się rozumieć:) zawsze po takiej znajomości mozna się spotkać czy coś w tym stylu :) tym bardziej ze tu u nas na śląsku wszędzie blisko jakby nie było:)
napisał/a: AnIa 2008-08-22 07:18
Hmmm, no to chyba ja będę pierwszą mamą z Górnego Śląska. Mam na imię ania i właśnie na dziś mam termin... Pozdrawiam cieplutko...
napisał/a: ewe0005 2008-08-22 07:25
Witam ja jestem następna. Moja Zuzia ma tydzień więc przydadzą się wskazówki np co do lekarzy.
napisał/a: dariapala 2008-08-22 09:12
Witam ja mam jeszcze troszkę czasu ale chętnie pozbieram opinie dotyczące szpitali i lekarzy :)
napisał/a: mamaXmeli 2008-08-22 11:17
ja rodziłąm w świetochlowickim szpitalu powiatowym.
przyznam sie ze poród odbierany byl bardzo profesjonalnie - chociaz nacieta zostałam troszkę ale poinformowałą mnie polozna o tym wczesniej i pewnie gdybym powiedziała "nie" to by nie nacinała - ale z pewnoscią bym popekała wówczas. lepiej przed porodem o tym porozmawiac:)
dzidzius od razu po porodzie jeszcze w szpitalu mial robiony pomiar słuchu, i USG bioderek (taki standard w tym szpitalu)
personel słuzy pomocą przy laktacji - kobiety ktore mająz tym problem mogą sie zwrocic o fachową rade - jaką pozycje przyjąc z dzieckiem itp..
poród rodzinny - za darmo nie wiem jak wyglada sprawa ze znieczuleniem ale sądze ze tez za free.
gdzie wy rodziłyscie? mile macie z tym wspomnienia? jak opieka po porodzie?
moze polecimy cos kolezankom ktore są "oczekującymi" ?
buziaki :*
napisał/a: mamaXmeli 2008-08-22 11:27
andzia napisal(a):Hmmm, no to chyba ja będę pierwszą mamą z Górnego Śląska. Mam na imię ania i właśnie na dziś mam termin... Pozdrawiam cieplutko...


trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!
napisał/a: Vanilia82 2008-08-22 11:44
Witajcie,ja rownież jestem z Gornego Slaska.Rodziłam w szpitalu Gin.-Polożn. w Gliwicach.Poród rodzinny bez problemów,porady laktacyjne również,jednak błagalam o znieczulenie i nikt nie chciał mnie słuchac-to mi sie nie podobało,zostalam nacieta bez pytania...kiedy krzyczałam z bólu,chodziły i dogadywały:"No bez przesady...az tak cie boli?"....dziecko urodziło sie duze 4500-wiec bylo to wskazanie do cesarki,a rodziłam prawie 20 godzin,jednak do cesarek tam sie nie kwapią...dziecko urodziło sie całe sine,na szczescie szybko odzyskało kolory...podobno zalezy na jaki personel sie trafi...jedni sa zadowoleni inni nie...chyba jak wszedzie z resztą...teraz zastanawiam sie gdzie rodzic,gdzie mnie potraktuja po ludzku...gdzie moge liczyc na znieczulenie,a wiem ze w Gliwicach kosztuje 600zł(a i tak łaskę robią...)
napisał/a: aisuwe 2008-08-22 14:53
no o Gliwicach slyszalam wiele zlego niestety.. Z okolic podobno w Pyskowicach jest ok. Zabrze równiez nie jest polecane :)

Ja rodzilam w katowicach na Raciborskiej, bo tam mam chody dzieki lekarzowi, bo moja polozna tam pracuje, bo mam do niego 2 minuty :) No i jest fajny, polecam :)

pozdrawiam mamy z gornego ślaska :)
napisał/a: AnIa 2008-08-22 20:55
Muszę powiedzieć, że ta ciąża to dla mnie nie debiut. Mam już trójkę maluchów, najstraszy syn ma 7 lat, córa 5 , a najmłodszy synuś 4 latka. Wszystkie dzieci urodziłam w szpitalu powiatowym w Lublińcu. Może któraś z was wie, gdzie to jest? Rodziłam tam, bo tam mam najbliżej, poza tym moje ciąże prowadził ordynatoer i mam do niego wielki szacunek. Opieka jak opieka, zresztą chyba jak wszędzie - zalezy to chyba głównie od tego, na kogo się trafi. Rodziłam razem z mężem, poród rodzinny jest za darmo, ale trzeba mieć wbitą w kartę ciąży pieczątkę o ukończeniu szkoły rodzenia, która notabene też jest bezpłatna. Z tego cio wiem to znieczulenia nie praktykuje się, tylko na wypadek cesarki. Kiedy rodził się mój najmłodszy synuś, pytałam położną jak wogóle wygląda sprawa znieczuleń. Powiedziała, że trzeba sobie "wynająć" anastezjologa, opłacić samo znieczulenie, a potem jeszcze zapłacić mu za usługę. Tak więc nie za ciekawie...
Dzieci miałam cały czas przy sobie i wiedziałam cio z nimi robią.
Aha, w szpitalu, w którym rodziłam nie ma porodów w wannie, ale w czasie porodu można nawet kilka razy wejść sobie pod prysznic. Mogłabym pisać jeszcze dużo dużo dużo, ale tyle na razie wystarczy...
Słyszałam, że bardzo fajna porodówka jest w Pyskowicach, zdobyła zresztą drugie miejsce w rankingu fundacji "Rodzić po ludzku"... Podobno tam to wszystko fool wypas...
Pozdrawiam cieplutko...
napisał/a: ashka 2008-08-23 11:45
Dołączam się tutaj :) ja dopiero 10 tc, wybrałam już szpital w Siemianowicach gdyż chodzę prywatnie na wizyty do ordynatora oddz.położniczego tegoż szpitala. Słyszałam różne opinie, ale wszędzie są podzielone zdania.
napisał/a: Jusia_P 2008-08-23 17:49
ja będę rodzić w rudzie śląskiej na goduli, mój pan doktor jest tam ordynatorem... ktoś coś wie na temat tego szpitala..?
ale
napisał/a: ale 2008-08-24 15:30
A ja w Knurowie :) opinie są różne, ale ogólnie dziewczyny nie narzekają, na pewno nie mówią tak źle jak o Gliwicach... Wiele dobrego słyszałam o Pyskowicach, ale ja urodziłam się w Knurowie i tam też urodzi się moje dziecko. No i tam będę mieć mojego lekarza, kosztuje to 300 zł (chodzę pryw) ale warto, tylko temu lekarzowi ufam.