Raczkujące_niemowlę,_a_sierść_psa._

napisał/a: ~Grzegorz Zabielski" 2006-02-09 19:53
Witam!
Nasza cOreczka kończy jutro 8-mcy. Jeszcze nie siedzi caLkowicie
samodzielnie,ale próbuje.Zastanawiam się jak to będzie kiedy mała zacznie już
raczkować i zwiedzać mieszkanie...Mieszkamy w blokach i mamy też pieska, który
strasznie linieje, więc są tumany sierści, którą staram się za każdym razem
zamiatać.
Zastanawiam się co to będzie,kiedy dzidzia zacznie zwiedzać mieszkanie na
czworaka...Nie wiem czy zamknąć pieska w łazience na ten czas?Chociaż nie
sądzę, żeby to był dobry pomysł,bo sunia jest b.przywiązana do nas i jak jest
sama przez 5 minut to skomle i drapie w drzwi.Może ktoś z Was był w podobnej
sytuacji i mógłby podzielić się wrażeniami?Proszę o jakię rady i z gOry
dziękuję wszystkim życzliwym za porady w tej kwesti
Magda

--
napisał/a: ~witek 2006-02-09 19:57
Grzegorz Zabielski wrote:
> Zastanawiam się co to będzie,kiedy dzidzia zacznie zwiedzać mieszkanie na
> czworaka...Nie wiem czy zamknąć pieska w łazience na ten czas?

Chcesz zamknąć psa na parę miesięcy?
A jak zacznie chodzić to problem wcale nie zniknie.

Chociaż nie
> sądzę, żeby to był dobry pomysł,bo sunia jest b.przywiązana do nas i jak jest
> sama przez 5 minut to skomle i drapie w drzwi.Może ktoś z Was był w podobnej
> sytuacji i mógłby podzielić się wrażeniami?Proszę o jakię rady i z gOry
> dziękuję wszystkim życzliwym za porady w tej kwesti


Wywalić dywany, zrobić parkiety i sprzątać, sprzątać i sprzątać.
napisał/a: ~Malina" 2006-02-09 20:19
Witam!
U nas też jest pies strasznie gubiący sierść, no i nasz młodszy synek -
Tomcio, który raczkuje jak szalony. Całkowicie nie da sie wyeliminować
sierści (chyba, że pozbędziesz się psa). My zwinęliśmy dywany i kilka razy
dziennie zamiatamy lub odkurzamy, raz dziennie myjemy podłogę a i tak sierść
jest wszędzie. Do wszystkiego ponoć można się przyzwyczaić...

Halusia i Pawełek (10.05.2003) i Tomcio (16.03.2005)

napisał/a: ~Angie" 2006-02-09 20:26

Wywalić dywany, odkurzać jak najczęściej i na mokro mopem ... jak raz
dzienne zaszalejeż to będzie ok. A jak bardzo polubisz mopia robotę:)), to i
wieczorem machnij podłogę, a dziecko i pies nie będą się nawzajem wyklaczać
z powodu sierści:). Pozdrawiam serdecznie.
Angie, co ma yorka i 2,5 miesięcznego Stasia.

napisał/a: ~Carol" 2006-02-09 21:01

Użytkownik "Malina" napisał w wiadomości
> My zwinęliśmy dywany i kilka razy dziennie zamiatamy lub odkurzamy, raz
> dziennie myjemy podłogę

Zboczeńcy .
Wasze dzidziule za 3, 4 miesiące ruszą na podbój piaskownicy. Też będziecie
kilka razy dziennie zamiatać, odkurrzać, wybierać wszystkie listkie lub
kamyki i myć raz dziennie plac zabaw, czy może pozwolicie, żeby dziecko
wpakowało sobie kilka razy do buzi kłąb psich kłaków (garść piachu) i samo
uznało, że nie jest to pryjemne ?

pozdrówka
Karolina (mówiłam już dzisiaj, że jestem żadna flejma???)

napisał/a: ~Sylvja" 2006-02-09 21:13

Użytkownik "Carol" napisał w wiadomości
> pozdrówka
> Karolina (mówiłam już dzisiaj, że jestem żadna flejma???)

Błagam, nie przy jedzeniu
Że jesteś żadna flejma to jeszcze nie mówiłaś.
Wspominałaś tylko, że wszystko co fajnie się
czyta poszło na psds.

Pozdrawiam
Sylwia

napisał/a: ~Malina" 2006-02-09 21:14
Pierwszy podbój piaskownicy mamy juz za sobą - wpychanie sobie wszystkich
dziwnych rzeczy do buzi też. Nie jestem zboczona, ale nie lubię też jak mam
pełno piasku w domu na podłodze - a teraz taka pora, że dwa wózki wniesione
po spacerze do mieszkania nieźle nabrudzą.

Halusia i Pawełek (10.05.2003) i Tomcio (16.03.2005)

napisał/a: ~Sylvja" 2006-02-09 21:25

Użytkownik "Grzegorz Zabielski"
napisał w wiadomości news:dsg32p$cmq$1@inews.gazeta.pl...
> .Może ktoś z Was był w podobnej
> sytuacji i mógłby podzielić się wrażeniami?Proszę o jakię rady i z gOry
> dziękuję wszystkim życzliwym za porady w tej kwesti

Ja byłam w trochę podobnej sytuacji.
Piotrek styczność z psem zaczął mieć jak skończył rok.
Po prostu wprowadziliśmy się do rodziców gdzie był pies.
Nikt z tego powodu nie panikował.
Tak jak piszą dziewczyny. Dziecko powinno mieć
styczność ze zwierzakiem od początku. Bo jak już zacznie
się poruszać (a Ty zamkniesz psiaka w łazience), to przecież
nagle nie przestanie (co byś mogła tego psiaka wypuścić).
Niech ma z nim kontakt cały czas. Bo przecież nie tylko na
podłodze się sierść zbiera. Do zwierzaka też się córa będzie
chciała przytulić. Albo i żarełka jego spróbować )

--
Pozdrawiam

Sylwia,
Piotruś (3.01.2001)
i Maciuś (30.11.2005)

napisał/a: ~Carol" 2006-02-09 21:51

Użytkownik "Sylvja" napisał w wiadomości

> Błagam, nie przy jedzeniu

Phi ;-P, poniższe bawiązuje do rodzin posiadających psy, polecam ))

Nowa Dieta-Cud Zwana Dieta Przedszkolakow.

Prawdopodobnie zwrociliście uwage na fakt, ze wiekszosc trzylatkow jest
szczupla. Teraz przepis na ich sukces w tej dziedzinie staje sie dostepny
dla wszystkich w tej oto nowej diecie. Wskazana jest konsultacja z
lekarzem przed jej rozpoczeciem, w przeciwnym przypadku, bedzie
trzeba sie z nim zobaczyc po jej zakonczeniu, tak czy inaczej.
Powodzenia!

.DZIEN PIERWSZY..
Sniadanie:
Jajecznica z jednego jajka, jedna grzanka z dzemem z winogron. Zjedz dwa
kesy jajecznicy, przy pomocy palcow, zrzuc reszte na podloge. Jeden raz
ugryz grzanke, nastepnie rozsmaruj dzem po swojej twarzy i obrusie.
Drugie Sniadanie:
Cztery woskowe kredki (dowolnego koloru), garsc ziemniaczanych czipsow, i
szklanka mleka (3 lyki tylko, reszte prosze rozlac)
Obiad:
Suchy patyk, dwie groszowki i jedna zlotowke, cztery lyki rozgazowanego
Sprite. Zagryzka przed snem: Rzuc grzanke na podloge w kuchni.

.DZIEN DRUGI..
Sniadanie:
Podnies z podlogi wczorajsza, wyschnieta grzanke i zjedz ja. Wypij pol
butelki wyciagu z wanilii albo jedna buteleczke farbki do kolorowania
jedzenia.
Drugie Sniadanie:
Polowe szminki w jaskrawym rozowym kolorze i garsc suchego psiego
jedzenia, jedna kostke lodu, jesli masz na to ochote.
Popoludniowa przekaska: Liz tak dlugo lizaka az sie zrobi klejacy, zabierz
na dwor, upusc do piasku. Podnies i liz tak dlugo az zrobi sie czysty.
Wtedy wnies go do domu z powrotem i upusc na dywan.
Obiad: Maly kamyk, albo nie ugotowane ziarnko grochu, wepchnij do lewej
dziurki w nosie. Wylej sok z winogron na ubite ziemniaki, zjedz lyzeczka.

.DZIEN TRZECI..
Sniadanie:
Dwa nalesniki z duza iloscia syropu, zjedz jeden palcami, wetrzyj syrop we
wlosy.
Szklanka mleka, wypij polowe, wloz drugiego nalesnika do reszty mleka w
szklance. Po sniadaniu, podnies wczorajszego lizaka z dywanu i zliz
wloski, poloz na siedzeniu najlepszego wyscielanego krzesla.
Drugie sniadanie: 3 zapalki, kanapke z maslem orzechowym i dzemem. Wypluj
kilka gryzow na podloge. Wylej szklanke mleka na stol i wypij chlipiac.
Obiad: Miseczka lodow, garsc czipsow, troche czerwonego ponczu.
Sprobuj wysmiac troche ponczu przez z nos jesli dasz rade.

.OSTATNI DZIEN..
Sniadanie:
Cwiartke tubki z pasta do zebow (jakiegokolwiek smaku), kawalek mydla,
oliwke szklanke mleka do miseczki z platkami kukurydzianymi, dodaj pol
szklanki cukru. Gdy platki zmiekna, wypij mleko a reszta nakarm psa.
Drugie sniadanie:
Zjedz okruszki chleba z podlogi w kuchni i dywanu w pokoju goscinnym.
Znajdz lizaka i zjedz go do konca. Obiad:
Poloz spaghetti na grzbiecie psa, wloz klopsy miesne do uszu. Wloz budyn do
soku i wyssij przez rurke. POWTOZ DIETE JESLI POTRZEBA!

pozdrówka
Karolina

napisał/a: ~Carol" 2006-02-09 21:56

Użytkownik "Malina" napisał w wiadomości
> Nie jestem zboczona

Trzymam za słowo ;-! Ale emotikon czyli znaczek "" zauważyłaś, przwda ?

pozdrówka
Karolina
( co nie lubi a i tak wiecznie ma : piasek na pdłodze, chrupki kukurydziane
w wjściowycj butach, kaszkę we włosach, ... a wsercu ciągle maj )

napisał/a: ~Habeck Colibretto 2006-02-09 21:59
Dnia 09.02.2006, o godzinie 19.53.13, na pl.soc.dzieci, Grzegorz Zabielski
napisał(a):


Żyjcie jak dotychczas.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Carol" 2006-02-09 22:03

Użytkownik "Carol" napisał w wiadomości

> ( co nie lubi a i tak wiecznie ma ...

od groma literówek ;-(

pozdrówka
Karolina