roczny brzdąc"wisi"na piersi nocą

napisał/a: mama13 2007-10-10 19:03
Jestem już totalnie zmęczona tymi nocami udręczonymi,po których jestem niewyspana i cała obolała od leżenia na boku w jednej pozycji..mój synek skończył już roczek,a nadal w nocy budzi się domagając się piersi..potrafi "wisieć"na niej godzinami,słodko sobie"ciumkając",a przy próbie delikatnego wyjęcia piersi ostro protestuje,płacze,wręcz zanosi się,dodam tutaj że raczej nie chodzi mu o pragnienie ,czy o głód,on domaga się..mamusi,jest do mnie niesamowicie przywiązany,mam wrażenie że pępowina nie została do końca przecięta,jek mu żle,cos mu doskwiera,przeszkadza,czegos się przestraszy tylko mama,do taty nie chce..błagam o radę w sprawie tych nocnych maratonów przy piersi,jestem już na prawdę wykończona..
napisał/a: haszka9 2007-10-10 20:22
anka13 będziesz potrzebowała dużo cierpliwości :)
To bardzo normalne, że synek jest do Ciebie przywiązany i że potrzebuje Twojej obecności - przy Tobie uspokaja się, czuje się bezpieczny i w pełni szczęśliwy :D
Jeśli faktycznie czujesz, że synek nie jest głodny ani spragniony i tylko "ciamka" sobie traktując cyca jako smoczek lub uspokajacz to dobrze byłoby odzwyczaić go od tych praktyk. Ale to nie taka prosta sprawa - synek będzie protestował bo przecież teraz jest mu dobrze a Ty będziesz próbowała to zmienić.
Jedynym sposobem jaki mi przychodzi to drastycznie i stanowczo powiedzieć "nie" ale do tego trzeba być w 100% pewnym tego co się chce bo sama nie wiem czy umiałabym wytrzymać okres płaczu i domagania się cyca. Zazwyczaj najtrudniejsze są pierwsze noce a z każdą kolejna powinno być lepiej.
Zamiast cyca podaj coś do picia (ale nie słodkiego bo szkodzi na ząbki) a jeśli nie chce pić to przytul, kołysz albo odłóż do łóżeczka głaszcząc po pleckach i czule szepcząc.
To trudna droga ale może inna mama ma większe doświadczenie w tym temacie i coś lepiej doradzi.
Pozdrawiam serdecznie i dużo cierpliwości i spokoju zyczę :p
napisał/a: paulina 2007-10-10 22:18
ANIU ja mam to samo tyle ze moja niunia ma 2 lata cycuś robi za przytulankę i pocieszyciela.aż wstyd sie przyznać ale nie mam serca jej odmówić brak mi chyba silnej woli w tej sprawie
Maciejka
napisał/a: Maciejka 2007-10-12 13:33
Aniu
Ja podobnie jak Ty też mam dość nocnego dokarmiania, nocnych wędrówek z pokoju do pokoju, ale jak mu tego nie dać się, skoro bardzo prosi i przy tym zalewa się łzami.
Dobrze ujęła to Aśka, że cycuś to przytulanka, pocieszyciel i daje mu poczucie bezpieczeństwa. Gdy tylko ma ochotę się przytulić, Maciuś biegnie do mnie i woła,że chce cycusia bo jest taki malutki ( chociaż w każdej innej sytuacji, głośno krzyczy,że jest już duży). Smoczka od urodzenia nie chciał brać do buzi więc go nie zmuszałam, teraz trochę żałuję.
Na koniec tylko podam, ze Maciuś w grudniu 2007. skończy 3 lata, a ja nie mogę nigdzie wyjechać bez niego, bo rodzina boi się nocy i jego płaczu i oczywiście tego ,że nie dadzą rady go uspokoić. Raz to zrobiłam, ale na dyżurze został mąż - z niecierpliwością czekał rana i na razie nie proponuje mi samodzielnych wyjazdów.
Maciek jest coraz większy i rozstanie z piersią, będzie coraz trudniejsze, ale mam nadzieję,że niedługo sam się z nią pożegna i podziękuje.

Wiola
napisał/a: mama13 2007-10-12 17:14
ojeju,mam nadzieję że do 3r.życia uporam się z moim małym fanem cyca,a narazie także nie potrafię mu odmówić,być konsekwentna i stanowcza..patrzac w jego ukochane,biedne oczka zapłakane,zwłaszcza że często w nocy wybudza go potworne swedzenie skóry gdyz jest alergikiem i ma azs,dlatego podwójnie mi cięzko go "odtrącić"..dziękuje za rady.pozdrawiam mamuski
napisał/a: KARINA97 2007-10-14 09:37
:o WITAM WSZYSTKIE MAMUŚKI :p CZYTAM WSZYSTKIE WYPOWIEDZI TO TO SAMO JAK JA BYM NAPISAŁA O SOBIE MOJEJ 12-MIESIĘCZNEJ CÓRECZCE :) TYLKO ZE SWOJEJ JUŻ PODAJĘ NA NOC BUTLĘ MLECZKA ALĘ TO NA NIC POŚPI 2 GODZ. I JUŻ SZUKA CYCUSIA :eek: TAK MIAŁAM Z STARSZĄ CÓRKĄ KTÓRA DOMAGAŁA SIĘ 2,5ROKU ALE DZIECI NA CYCUSIU SĄ ZDROWSZE I LEPIEJ SIĘ ROZWIJAJĄ ;) ;) ;) POZDRAWIAM WSZYSTKIE CYCUSIE
napisał/a: zbikula1 2007-10-15 17:49
Witam wszystkich serdecznie. Jestem mamą prawie 2-u letniej Julki i do dnia dzisiejszego karmię ją piersią. Również nie potrafię odmówić jej piersi, kiedy budzi się w nocy i mówi "mamusiu, prosie daj tusia" a tusia traktuje jako pocieszenie, przytulankę itp. Pozdrawiam wszystkie mamy. ;)
napisał/a: oliran_ka 2007-10-16 10:31
Tym Mamom, które już nie mają siły wstawać w nocy do malucha, który nie musi jeść, ale budzi się z przyzwyczajenia lub by sobie possać polecam książkę Anette Kast-Zahn i Harmut Morgenroth "Każde dziecko może nauczyć się spać". Pomoże wam zrozumieć dlaczego starsze niemowlęta (o ile nie sa chore, zabkujące lub inaczej niedomagaja) budzą się często w nocy i bez "wspomagaczy" nie zasną. Tej książce zawdzięczam spokojny sen obu moich pociech (2,5 letniej córci i 10 miesięcznego synka). Na każdego z nich działała jednak inna nieco strategia. Radzę jednak pewną elastyczność i dużo cierpliwości na drodze do uczenia pociechy samodzialnego zasypiania - bo to jest główny problem.
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
napisał/a: mama13 2007-10-17 19:34
dzięki Oliran ko droga za tytuł ksiązki,spróbuję jakoś ją sobie sprowadzić(mieszkamy w irlandii)i wdrożyć rady,marze o tym żeby mój kochany synek przesypiał w końcu cała noc bez maminego cyca..jestem chronicznie niewyspana i juz fiksuje..