Samotne matki

napisał/a: nacia7132 2010-05-14 15:45
ja od tygodnia jestem samotna matka bo moj facet stwierdzil ze nie daje ze mna rady.oczywiscie to tylko glupia wymowka bo nie ukladalo sie nam od dawna.probowal wrocic ale szczerze mowiac poznalam kogos kto jest zupelnie inny od niego wrecz doskonaly. najgorsze sa te momenty gdy ojciec dziecka odjezdza do domu i moj maly synek placze za nim a ja razem z nim.mam watpliwosci to jasne ale mysle ze jakos sie z czasem pozbieram po trzech latach zwiazku.
i wlasnie tu zaczyna sie problem.nie pracuje nie mam zadnego doswiadczenia tylko wyksztalcenie srednie.zadnych dochodow procz zasilku rodzinnego i choc tata synka chce sie dogadac w kwestii finansowej to wiadomo jak to bywa.
o co chodzi z tymi alimentami z funduszu czy ktos mmoze mi to wyjasnic
napisał/a: aniolek 30 2010-05-15 13:53
DZIEWCZYNY JESLI KTORAS ZNA JAKAS DZIEWCZYNE W BARDZO CIEZKIEJ SYTUACJI DAJCIE JEJ ZNAC O MNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PROSZE !!!!!!!!!!!!!!!! ZABIORE JA DO SIEBIE DO ANGLII I RAZEM DAMY RADE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ Dodano: 2010-05-15, 13:56 ]
napisał/a: nacia7132 2010-06-12 13:46
hejka pisalam juz o swojej sytuacji samotnej matki na poscie ale nikt nie odpowiedzial wiec chcialam zapytac jak to jest z tymi alimentami.chce zlozyc wniosek ale zanim to rozpatrza i zanim ojciec dziecka zacznie placic to moze minac sporo czasu a ja nie mam za co zyc.rodzice mnie wyzywaja ze nas utrzymuja a ja nie mam pracy.nawet jesli jakas znajde to w zlobku nie ma miejc i mamy miejsce rezerwowe ale watpie by ktos zrezygnowal.oczywiscie oddac syna pod opieke babci to ryzyko bo mama ma praoblemy z kregoslupem nie gotuje obiadow i wiecznie sie bede martwic ze dziecko glodne.a jeszcze pewnie beda rodzice chcieli pieniadze za opieke nad wnukiem bo oni tacy sa.boze co ja mam zrobic bo juz nie daje rady.nie wiem dokad pojsc po pomoc.w opiece bylam to tylko chcwile ze mna pogadala babka dala wzor wniosku i to wszystko.mam nadzieje ze odpiszesz

[ Dodano: 2010-06-12, 13:48 ]
hej pisalas na poscie ze zabierzesz do anglii kogos w ciezkiej sytuacji. to ty tam mieszkasz? jestes samotna matka? jak dajesz sobie rade bo ja juz wysiadam bez pracy i z dwuletnim synem
napisał/a: aniolek 30 2010-06-12 14:24
hej tak to ja aniolek 30 no ja mam trzech chlopakow i wierz mi jest cholernie ciezko!! stad moja prosba! musze isc do pracy ale niemam jak i dlatego postanowilam w ten sposob prosic o pomoc napisz do mnie na m-eila
napisał/a: ~gość 2010-06-12 21:58
Witajcie
Ja także jestem samotną matką. Mam dwoje fajnych dzieciaków. Tata moich dzieci choć zarabia świetnie uznał, że jak na dwójkę da mi 1000 zł i z tego zabierze 900 na ratę kredytu to jest super ojcem i wyrozumiałym partnerem
Do czasu otrzymania alimentów (któraś z was wie jak długo się czeka od czasu złożenia pozwu?)
znalazłam fuszkę no i poszłam do szefowej po pomoc socjalną z pracy. O dziwo dostałam.
Więc ten ciężki kwartał jakoś przetrzymam a potem musi być lepiej.
Ale jeśli mogę być jakoś pomocna to chętnie. Mam ciuchy po dzieciakach, czasem zabawki.
.... baby wspierajmy się :)
napisał/a: agnieha 2010-11-14 11:42
czesc dziewczyny ja tez jestem samotna matka i na dodatek bezrobotna,moze ktoras miala podobna sytuacjie i moze mi cos poradzic
napisał/a: nie-bo 2010-11-17 09:08
wszystko zależy od wielu czynników - od wieku dziecka np., bo jako samotnej matce uda się dostać miejsce w przedszkolu (zresztą żłobku chyba też), można przedstawić swoją sytuację i wtedy jest redukowana opłata za pobyt dziecka (tu niestety tylko czytałam) i szukać pracy; zależy też czy ojciec malucha płaci alimenty (ja miałam o tyle dobrze, ze płacił mniej, więcej, ale zawsze) - jest ciężko, ale da się :) musisz coś więcej napisać po prostu
napisał/a: samotna mamusia 2012-01-25 13:35
witam tez jestem samotna matka mam polrocznego syna i mieszkam u rodzicow powoli mam dosyc tego zycia. Ojciec dziecka nie daje mi pieniedzy musze zalozyc sprawe ale niewiem od czego zaczac i co jest d tego potrzebne.jesli ktoras z was jest w podobnej sytuacji prosze sie odezwac jest mi bardzo ciezko samej:(
napisał/a: StefaniaK 2012-01-27 11:34
Ja bardzo podziwiam samotne matki, są takie samodzielne, silne i wspaniałe! Brawa dla Was!
napisał/a: satinela 2012-02-22 03:09
Zatem i ja dołącze do samotnych mam.
Sama wychowuję syna już od 7 lat. Bywa lepiej i gorzej, nie jest łatwo...ale warto się wspierać dziewczyny, może choć tak sobie pomożemy, pozdrawiam..