Skurcze Braxtona-Hicksa

Cleo_80
napisał/a: Cleo_80 2007-09-22 16:07
Drogie mamusie i przyszłe mamusie, czy podczas ciąży często odczuwałyście skurcze Braxtona-Hicksa ? Ja w pierwszej ciąży odczuwałam je już od 5 miesiąca i z tego powodu brałam No-spę i Fenoterol, dziecko urodziłam tylko kilka dni przed terminem. Teraz znowu będąc w ciąży odczuwam te skurcze od jakiegoś czasu (też od ok. 5 miesiąca), ale lekarka kazała mi brać tylko No-spę. Od początku ciąży miałam problemy (krwawienia, bóle brzucha) i do ok. 20 tygodnia brałam Duphaston. Teraz jestem 31. tygodniu ciąży i skurcze te odczuwam co najmniej kilka-kilkanaście razy w ciągu doby. Nie wiem czy to normalne, czy trochę za często ? Moja siostra będąc w ciąży nie odczuwała tych skurczy w ogóle . Nie chciałabym urodzić 2 miesiące przed terminem :(
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-22 16:13
przy pierwszej ciąży - żadko, miałam wtedy inne problemy i może nie zwracałam uwagi
teraz od ok miesiąca coraz częściej - ostatni tydzień przynajmniej 2-3 na godzinę i czasem w nocy się budzę 2-3 razy i czuję
mój (bardzo dobry)lekarz mówił no-spa i odpoczynek jak no-spa nie pomaga to nie ma co brać - tym bardziej, że szyjka itp jest ok, taki widać urok ciąży
dotty
napisał/a: dotty 2007-09-23 13:37
Maja02 napisal(a):Drogie mamusie i przyszłe mamusie, czy podczas ciąży często odczuwałyście skurcze Braxtona-Hicksa ? Ja w pierwszej ciąży odczuwałam je już od 5 miesiąca i z tego powodu brałam No-spę i Fenoterol, dziecko urodziłam tylko kilka dni przed terminem. Teraz znowu będąc w ciąży odczuwam te skurcze od jakiegoś czasu (też od ok. 5 miesiąca), ale lekarka kazała mi brać tylko No-spę. Od początku ciąży miałam problemy (krwawienia, bóle brzucha) i do ok. 20 tygodnia brałam Duphaston. Teraz jestem 31. tygodniu ciąży i skurcze te odczuwam co najmniej kilka-kilkanaście razy w ciągu doby. Nie wiem czy to normalne, czy trochę za często ? Moja siostra będąc w ciąży nie odczuwała tych skurczy w ogóle . Nie chciałabym urodzić 2 miesiące przed terminem :(


Ja przez całą ciążą czułam te skurcze może 2 razy, ale czytałam, że większość kobiet nawet ich nie czuje, ale każda człowiek ma inny organizm. Myślę, że powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi przy najbliższej wizycie, bo moim zdaniem kilkanaście w ciągu doby to za dużo, a czytałam, że poród może zacząć się skurczami już kilka tygodni wcześniej.
napisał/a: myszkus 2007-09-23 15:28
Hmm, ja koncze 30 tc i jeszcze nie czulam nic takiego. Nie umiem wiec poradzic.
Cleo_80
napisał/a: Cleo_80 2007-09-23 17:18
Ja w nocy nie mogłam spać , bo te skurcze są czasami dosyć bolesne. Nie wiem od czego to zależy, ale np. w ciągu dnia mam te skurcze częste ale słabsze a w nocy jest ich mniej ale są silniejsze. Chociaż dziwi mnie to , że są silne podczas gdy leżę i odpoczywam . No-spa niewiele mi już pomaga. W przyszłym tygodniu idę na wizytę , to może lekarka mi coś przepisze, chociaż mam wrażenie , że ona te skurcze totalnie olewa :( W pierwszej ciąży mimo , że miałam je słabsze brałam fenoterol (ale wtedy do innego lekarza chodziłam).
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-24 11:11
jutro będę u DOKTORA więc napiszę co powiedział
jestem już zmęczona tymi skurczami i co tu dużo mówić zaniepokojona o Dzieciątko też
niby wszystko ok było ostatnio i podobno to zjawisko normalne
mnie te skurcze nie bolą: brzuch twardnieje, sztywnieje że aż zatyka
ale w nocy budzę się niby nie z bólu tylko z "dziwnego uczucia"
pomaga leżenie, ale jak wstaję to chwyta znów - przy zmianie pozycji, przy większym wysiłku itd
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-25 19:52
I juz wiem:
jakie by nie były u mnie jest wszystko ok, ale przy częstych/silnych/innych niż przedtem trzeba kontroli - szczególnie przed 38 tc
potem zmienić sie powinny na ... porodowe
ale to już INNA HISTORIA

nawet takie częste jak moje, jesli tylko szyjka jest odpowiednia sa normą
zapytałam lekarza : a jak koleżanka tak ma? powiedział, że do lekarza do kontroli a jak jest ok, no to widać taki UROK ciąży
Cleo_80
napisał/a: Cleo_80 2007-09-25 21:21
Ooo to mnie Anetko pocieszyłaś :) Na ostatniej wizycie z szyjką było wszystko ok, mimo, że już od dawna miewam skurcze. Za tydzień i ja pójdę do lekarza to się wszystko wyjaśni.
napisał/a: miniar10 2007-10-01 01:33
ja tez tak mam . brzuch twardnieje ze az strach, po kilka razy na dzien
napisał/a: klaudia21hel 2007-10-01 10:05
Mi tak stwardniał i pojechałam na porodówkę):)
napisał/a: miniar10 2007-10-12 23:51
Maja02 napisal(a):Ja w nocy nie mogłam spać , bo te skurcze są czasami dosyć bolesne. Nie wiem od czego to zależy, ale np. w ciągu dnia mam te skurcze częste ale słabsze a w nocy jest ich mniej ale są silniejsze. Chociaż dziwi mnie to , że są silne podczas gdy leżę i odpoczywam . No-spa niewiele mi już pomaga. W przyszłym tygodniu idę na wizytę , to może lekarka mi coś przepisze, chociaż mam wrażenie , że ona te skurcze totalnie olewa :( W pierwszej ciąży mimo , że miałam je słabsze brałam fenoterol (ale wtedy do innego lekarza chodziłam).


ja tez bralam fenoterol chyba do ok 30tc
teraz lekarz zaleca preparaty z magnezem- MGB6, czy kazdy inny
bo magnez powstrzymuje i zapobiega kazdym rodzajom skurczow i tym lydek i brzucha i inne
napisał/a: miniar10 2007-10-12 23:53
Maja02 napisal(a):Ooo to mnie Anetko pocieszyłaś :) Na ostatniej wizycie z szyjką było wszystko ok, mimo, że już od dawna miewam skurcze. Za tydzień i ja pójdę do lekarza to się wszystko wyjaśni.


i co bylas u lekarza?? jakie wiesci??