smoczek

Moja bratowa miała ten sam problem, nakupiła z 6 różnych kubków niekapków, próbowała też rurkę do picia. W końcu mała zrezygnowała ze smoczka. Z tego co wiem to wymagana jest tylko cierpliwość i próbowanie.
A może spróbować ze zwykłego kubka, bez ustników, tak jak mama?

Albo pobawić się w dobrą wróżke, której trzeba podarować stare butelki i zabrać małą do sklepu żeby sama sobie wybrała taki kubeczek jaki chce, to będzie dla niej taka dorosła sprawa.

a bidonik... jest zdrowszy od kubka niekapka...

Mój synek nie chciał pić z butelek z ustnikiem ani z kubeczków niekapków. Przez nieco ponad 2 lata pił przez smoczek, na szczęście nie ma żadnej wady zgryzu. Teraz jest trochę starszy i pije już ze zwykłych kubków - sprawia mu to ogromną radość, bo lubi mnie naśladować.

to jest tak ze jezeli dziecko ma predyspozyzje do ad zrgyzu, jakas malutkie prszesunie czxy cos to smoczki i niekapki to pogorsza... a zdrowemu dziecku nic nie bedzie nawet jakby ssal smoka 20 lat... tylko nigdy nie wiadomo czy nasze dziecko nie ma wlasnie takiej predyspozycji...

właśnie może niech spróbuje pić z normalnego kubka?

moja Zuzia też brzydzi się twardych ustników z tych kubków nie kapków, więc jej nie męczę, to ze słomką to już w ogóle porażka dlatego pije jeszcze z normalnych smoczków i też już stwierdziłam że te niekapki sobie podaruję i jak przyjdzie czas to będziemy próbować nauki z normalnego kubeczka, najpierw gęstsze napoje żeby na dzień dobry się nie zakrztusiła, np mleko z kaszką, a później coraz rzadsze.

Nasza córka piła kaszę z butli do 4roku życia,nie chciała jeść łyżką,wadę zgryzu ma ale czy na pewno od tego nie wiem

moja 2 letnia córcia też miała problemy z odstawieniem butli, ale jakoś się udało doprowadzić do zamiany na kubeczek niekapek, który całkiem fajnie się sprawdza do dziś (my mamy taki bez bpa http://www.mambaby.pl/produkty_butelki_8_miesiaca_mam_learn_to_dring_cup_270ml.html ). Myślę, że pomysł poddany wcześniej w rozmowie z historią o wróżce może też zdać egzamin.

u nas było w miarę z przejściem na butelkę z dziubkiem gorzej było raczej ze smoczkiem :D