sprawa rozwodowa-prosze o pomoc

napisał/a: oliwia59 2009-09-09 08:13
witam forumowiczów!
Za miesiac mam druga sprawe rozwodowa ,ze swiadkami.Bardzo sie boje,nie mam adwokata a on tak,czy sobie poradze sama,czy bede w stanie jasno myslec?Jak to przebiega,jakie sa pytania zazwyczj,moze ktos przechodził przez to i mi pomoze?
O rozwód wystapił on,nie zgodziłam sie na orzekanie bez winy/kochanki,picie,wyzwiska pod adresem moim i dzieci -typowy schemat,mam dowody-nagrania,swiadków,w tym dzieci/sa dorosłe,studiuja/
Boje sie jego kłamstw/wiem bo na sprawie o separacje słyszałam ,co wygadywał,wszystko odwrotnie,o separacje wystapiłam ja ,kłamał przed zebym zgodziła sie na orzekanie bez winy,ze bedzie płacił na dzieci i dom/pracowałam w jego firmie,pół roku temu przestał dawac jakiekolwiek pieniadze na dzieci i dom/,zgodziłam sie a on po miesiacu od sprawy/była w lutym/przestał płacic,i teraz powiedział ,ze ma adwokata za grube pieniadze i mnie zgnoi.Jestem kłebkiem nerwów ,mam 51 lat i całe zycie pracowałam w jego firmie,nie mam pracy i chyba jej nie znajde/brak stazy,pracowałam bez umowy o prace,wiec nie mam nic,/On powiedział ze tak zrobi ze sad mu najwyzej 300 zł zasadzi na dzieci/Jak mi nie wyjdzie w sadzie to koniec.
JEZELI MOOZECIE TO PODPOWIEDZCIE MI I DAJCIE PARE RAD.Kiedys prawnik powiedział mi ,ze wystarczy ze on podstawi swiadka,ze go wyzywałam i juz orzeczenia z winy nie bedzie,i ze sad to teatr ,nie wygrywa ten co ma racje lecz ten kto lepiej gra,a on jest b,dobrym aktorem,przy ludziach ideał a za drzwiami ordynarny psychopata.
Bede wdzieczna za kazda rade i z góry dziekuje.
napisał/a: bXczek 2009-09-09 08:56
No widze że sytuacja Twoja nie jest śmieszna.Ale powiem tak,jeśli Ty masz dowody na jego agresje,przemoc w domu i wiarygodne nagrania to moim zdaniem jesteś w stanie wygrać tą sprawe.Jeśli do tego doszło jeszcze szereg kochanek a dzieci na tyle dorosłe bedą chciały zeznawać,to żaden adwokat Twojego męża nie jest w stanie wyciągnąć go z opresji.Z tego co piszesz Facet ma swoją firme i uwierz mi że żaden sąd nie ośmieli się wydać wyroku300zł na dzieci.A tak wogule musisz przedstawić na kolejnej sprawie wszystkie dowody chamstwa i niewierności swojego męża oraz powołać świadków,pod żadnym pozorem nie odwlekaj pokazania dowodów.A Twój mąż opłacił adwokata z cwaniactwa i pewnie bezradności.Strach mu zajrzał do tyłka i boi się że przegra,a wcale nie jest tak,bo sąd głupi nie jest i jak on zezna,że np kasy nie ma na alimenty,to sam się zgnoji,opłacając adwokata a żałując na dzieci.Nie martw się i zachowaj spokój,odpowiadaj na pytania sądu i kiedy będziesz miała swoje pięć minut to rusz z dowodami.Zycze powodzenia
napisał/a: oliwia59 2009-09-10 00:21
Dzięki ,Twoje słowa dodają mi siły,a ta mi jest naprawdę potrzebna.
napisał/a: bXczek 2009-09-10 13:04
Nie ma za co dziękować.Napisałam to wszystko ze swojego doświadczenia.Sąd to nie przelewki,zawsze jak się tam trzeba znaleźć,to zabieramy ze sobą panike(troszke to nie uniknine)Ale trzymam za Ciebie kciuki i nie poddawaj się.Aha.Nie wiem gdzie mieszkasz,ale prawie w każdym mieście jest taka instytucja która pomaga nam przy takich sprawach.Są tam prawnicy,adwokaci i pomoc psychologa zupełnie za darmo.Jeśli nie wiesz gdzie u Ciebie taka poradnia się znajduje,to pójdź do mopsu i oni Cię pokierują.Pozdrawiam
napisał/a: ~Katarzyna1984 2009-09-18 11:32
A wiesz o tym, że strona przegrana pokrywa koszty rozprawy i że za tego jego adwokata jeśli przegrasz możesz zapłacić???
DZIEWCZYNO czym prędzej idź i wynajmij sobie dobrego adwokata !!! Dobrze Ci radzę !!! bez adwokata nie masz szans gdy on go ma !!!

Druga sprawa. Sędziowie są raczej po stronie matek z dziećmi. Jeśli przedstawisz jakie ma dochody i udowodnisz to, są małe szanse na to, że koszty alimentów go ominą.
Facet wiedział co robi z tym adwokatem - wynajął go a potem jeszcze obarczy Ciebie kosztami za niego. NIE DAJ SIĘ - ZRÓB TO SAMO !!!
Sąd to teatr, wygrywa lepszy aktor - TO PRAWDA W 100%. Prawnik powie Ci co i jak i wiele dyskusji przeprowadzi za Ciebie !!!

Wiesz czasem dowody nie wystarczają, zwłaszcza gdy takie mają dwie strony. Ja Ci na prawdę radzę z czystego serca (i z doświadczenia w rodzinie) idź po adwokata. Będziesz czuła się pewniejsza, a jeśli on przegra to będzie musiał Ci zwrócić koszty postępowania sądownego czyli za adwokata.

POWODZENIA PS. napisz jak poszło
napisał/a: aknaddb 2009-10-17 21:43
Oliwia ja jestem w podobnej sytuacji.
Moja sprawa jest na forum pod tytułem tuz przed rozstaniem.......
Proszę powiedz jak to u Ciebie się skończyło lub czy trwa nadal

Ja równiez potrzebuję pomocy. Jeżeli mozesz podziel się doświadczeniem
pozdrawiam
napisał/a: BERNADETA 2009-10-18 19:56
Oliwko duzo mych znajomych sie rozwodzilo ostatnio,i powiem tak,roznie te rozwody przebiegaly.Tam gdzie byly orzekania o winie ciagnely sie te sprawy troche.A maz od placenia alimentow jezeli ma dochody ,sie nie wywinie.Jezeli np.w trakcie malzenstwa Twoj stan zdrowia sie pogorszyl,mozesz zadac alimentow na siebie od malzonka.prawie w kazdym miescie sa w wyznaczone dni ,gdzie sa udzielane bezplatne porady prawnicze.
napisał/a: oliwia59 2009-10-20 21:19
Miałąm sprawe,co mam powiedzieć ,jego rodzina kłamała,ale trochę sie pogubili w tym,bo tak właściwie to oni mogliby być moimi świadkami,moich zastraszał,byłam bez adwokata ,on miał ale myślę ze mi akurat tak było wygodniej,mogłam bezpośrednio reagować na ich zeznania,zadawać pytania,przed sprawą do każdego ze świadków zapisałam sobie pytania, to bardzo pomaga ,bo w sądzie można sie pogubić ,/nerwy/,potem w trakcie zeznąn dopisywałam tylko słowo czy dwa i wiedziałąm o co chodzi i o co moge pytać,sędzia pozwala zadawać tylko pytania,trzeba więc w pytaniach zawrzeć jak najwięcej informacji dla nas istotnych,np nie opowiadac ,ze była taka a taka sytuacja i czy świadek coś tam coś tam....,bo sędzia na to nie zezwoli,tylko zapytac ,jak zachował sie powód ,kiedy to a to...,nawet jak sedzia przerwie ale informacja poszła,niektóre pytania sedzia chciał odrzucic ,ale wtedy mówiłam,że w dalszej częśći rozprawy pozwany może mi to zarzucić,bądz te informacje czy pytania będą mi niezbędne w dalszej częśći zeznań,jeżeli macie jakikolwiek konflikt ze świadkiem,wtedy należy poinformować sąd ,ze się jest w otwartym konflikcie ze świadkiem,
Generalnie uważam ,ze gdybym miała adwokata to nie zadał by tylu pytań,jeżeli nie musimy nic przekręcać ani kłąmać to nie ma co się bać,da się radę,ale po rozprawie byłam śmiertelnie zmęczona,następną mam w grudniu,i pomału się zacznę przygotowywać,aha po sprawie należy zwrócić się do są
du pisemnie o wydanie kopii protokołu rozprawy,to będzie wiadomo co oni z tego zapisali,1 strona kosztuje 1 zł,znaczek na odpowiednia iliść stron należy kupić w kasie,
Najważniejsze jest nastawienie,na pierwszą szłam roztrzęsiona i nic nie byłam w stanie zrobić,teraz nastawiłąm sie że musze być spokojniejsza,i że musze sama stawić czołą,dzień przed dałam sobie na luz,dobry film ,nie myśleć ,no i dziewczyny głowa do góry ,trzeba brać byka za rogi i tyle,
napisał/a: misia09 2009-10-21 15:07
Widzę wiele osób "po przejściach".. a czy ktoś z Was wie coś o rozwodzie kościelnym? niektórzy o tym mówią nieważność małżeństwa...
Nadmienię tylko, że jestem wtrakcie rozwodu zwykłego..
strasznie się martwię, bo zalezy mi na tym, aby z moim partnerem móc wziąć slub i kościelny i cywilny,,

dzieki wsyztskim :*
napisał/a: Poradnia_Kanoniczna 2009-10-21 20:42
Witam,
jeśli jest Pani zainteresowana pomocą przy stwierdzeniu nieważności Pani małżeństwa (popularnie, acz błędnie czasem nazywanego rozwodem kościelnym) zapraszam na stronę internetową [url]www.poradniakanoniczna.com.pl[/url]
lub proszę o bezpośredni kontakt:
[email]michal.poczmanski@poradniakanoniczna.com.pl[/email], 607-841-951

mgr Michał Poczmański
prawnik-kanonista
napisał/a: malta12 2018-04-18 18:09
Tak czy siak potrzebny Ci będzie doświadczony prawnik, im lepszy tym lepiej dla Ciebie, abyś była pewna że wszystko pójdzie po Twojej myśli. Moja koleżanka nie dawno korzystała z kancelarii adwokackiej Wojas Pawlak, bardzo dobrze ja przygotowali do rozprawy, dobrze wiedziała jak ma się zachowywać, co mówić a czego nie. Pomoc prawna to komfort oraz bezpieczeństwo i pewność że rozwód przebiegnie szybko i sprawnie.