*** Starające Się O Dziecko ***

napisał/a: koralik24 2009-01-05 20:12
Zakładam wątek dla STARACZEK, czyli kobiet, które starają się o dzidzię :) Piszmy tu o naszych wątpliwościach, obawach a także o pragnieniach zwiazanych z zajściem w ciażę :) Każda z nas w zależności od tego jak długo się stara ma zapewne w każdym cyklu starań szereg niepokojących objawów ciążowych, które (niestety) są podobne do zbliżającej się @ :rolleyes: No i jak to zazwyczaj bywa - wkręcamy sobie pewne odczucia, jest nam czasem niedobrze, czasem zakłuje jejniczek, czasem piersi...Żyjemy z nadzieją, że to może teraz ale niestety kolejny negatywny test rozwiewa nasze wątpliwości i mamy ogromnego doła, płaczemy i jesteśmy wściekłe na ten okrutny los. Sama przeżywam tą nieszczęsną jedną kreskę za każdym razem tak samo a może nawet z każdym cyklem jeszcze mocniej. Powoli tracę nadzieję na to, że kiedyś zostanę mamą. Najważniejsze jest to by się nie poddawać i znaleźć ujście negatywnym emocjom, znaleźć miejsce, w którym KTOŚ nas zrozumie, czasem doradzi i "pogłaska" po główce. Bądźmy dla siebie tym KIMŚ i rozmaiwajmy o swoich radościach i smutkach ad ciąży, niemożnoscia zajścia w nią i w ogóle o wszystkim, bo my-kobitki musimy się wygadać, wyżalić - wtedy świat wydaje się piękniejszy.
Ja staram się ponad rok bezskutecznie :( Jednak jeszcze tli się we mnie iskierka nadziei, że może się uda. Za każdym razem wmawiam sobie, że przecież jeśli w tym cyklu się nie udało to uda się w następnym. Wiem - ileż można to powtarzać?! Ale takie pozytywne nakręcanie się trochę jednak pomaga...:)

Staraczki piszcie :D Mam nadzieję, że nie zostanę tu sama.
napisał/a: godonia 2009-01-05 21:02
Witam na nowym wątku - jesteśmy już dwie!
I od razu odpowiadam na wiadomość: koniecznie zrób sobie badanie na testosteron i przede wszystkim prolaktynę. Poza tym naprawdę warto zrobić sobie monitoring cyklu. Jeśli w wyniku tych badań okaże się, że wszystko ok, to nstępnym krokiem jest badanie nasienia u partnera.
Nie wystarczy tylko bardzo chcieć maleństwa. Czasem trzeba pomóc naturze...
napisał/a: lubie_brokuly 2009-01-05 22:56
Jestem mloda osoba ale tez pragne dzidziusia.... trzymam za was dziewczyny kciuki... bardzo wazne sa badania ale musimy wiezyc i cierpliwie czekac... nie wiadomo kiedy a spadnie na nas szczescie:) pozdrawiam wszystkie "staraczki":)
napisał/a: koralik24 2009-01-06 09:47
Witam was Staraczki :) Mam nadzieję, że będzie was jeszcze więcej :) Pozdrawiam
napisał/a: koralik24 2009-01-06 09:53
godonia napisal(a):Witam na nowym wątku - jesteśmy już dwie!
I od razu odpowiadam na wiadomość: koniecznie zrób sobie badanie na testosteron i przede wszystkim prolaktynę. Poza tym naprawdę warto zrobić sobie monitoring cyklu. Jeśli w wyniku tych badań okaże się, że wszystko ok, to nstępnym krokiem jest badanie nasienia u partnera.
Nie wystarczy tylko bardzo chcieć maleństwa. Czasem trzeba pomóc naturze...


Takie badania są pewnie bardzo kosztowne - na razie muszę niestety spiąć pasa bo z partnerem mamy inne, bardzo ważne wydatki. Jeśli nie uda nam się zajść w ciażę do marca - wybieram się na leczenie (podobno o niepłodności można mówić wtedy, gdy para przytula się bez zabezpieczenia i oczywiście regularnie - rok) U mnie to już jest ponad rok ale też nie miałam kilka miesięcy @ jeśli wziąć pod uwagę cały rok 2008 więc owulacji nie było pewnie.

Dziś zainteresowała mnie tempka bo okazało się, że spadła i miałam nawet niecałe 36,6 (bardziej 36,5) a mierzyłam po 8 rano a zazwyczaj nastawiam budzik na 7 rano i mierzę trochę po 7 bo przysypiam i od 8 dc miewam od 36,6 do 36,8, wczoraj miałam 36,7 a dziś niecałe 36,6 więc może to taki spadek na owulację??!
Nigdy nie potrafię zinterpretować tych temperatur ;/
napisał/a: gabi2635 2009-01-06 17:07
Witam Kobietki
zacznę od tego że ja starałam sie o dzidzie jakies cztery lata i przeszłam przez te wszystkie smutki co Wy zadając sobie ciągle pytanie chodzilam po lekarzach robiłam badania po pierwsze badanie na prolaktynę wysoka 7x przekroczona norma później monitoring cyklu po przez codzienne chodzenie na USG dopochwowe badanie nasienia męża zabiegi przepychania kanałów jajowodowych itd i wciąż nic nic nic czemu? co jest ?niby wszystko ok a jednak efektów brak i wciąż karmienie sie nadzieją na druga kreskę a tu znów rozczarowanie branie leków i wciąz nic poddałam sie odpuściłam sobie wytłumaczyłam sobie nie to nie jakos to będzie trzeba będzie życ we dwoje (my z mężem nie uwzględnialiśmy żadnych adopcji oboje byliśmy zdania jak nie nasze to żadnego innego nie) popsuło nam to wszystko związek poczucie winy ja nie moge dac mu dziecka łzy ale cóż zrobic takie jest życie ......
ZNALAZŁAM WINOWAJCĘ !!! WSZYSTKO BYŁO W GŁOWIE (NIE WIEŻYŁAM W TO A JEDNAK) ZROBIŁAM SOBIE URLOP WYJECHALAM SAMA DO HOLANDII DO PRACY MIAŁO BYC 1,5 MIESIĄCA PRZEDŁUŻYŁO SIE DO 3 MIESIĘCY (TAK NAPRAWDE UCIEKŁAM ODPOCZĄC OD WSZYSTKICH DOMOWYCH PROBLEMÓW NIE MYSLAŁAM O NICZYM ŻYLAM CHWILĄ WSTAWAŁAM JADŁAM SZŁAM DO PRACY WRACAŁAM KĄPIEL CZASEM TV I ZNÓW SEN CZASEM JAKIES WYJSCIE )wróciłam do domu wydawało mi się że nie tęskniłam za mężem do chwili kiedy go zobaczylam po rozmowie co dalej będzie i jak to bedzie z naszym życiem stało się :) i tak wypoczęta psychicznie totalnie wyluzowana młodsza psychicznie o pare lat po dwóch tygodniach odkryłam że jestem w ciąży wzsystko się zmieniła związek ożył na nowo .
To moja taka sobie historyjka ale ze szczęśliwym końcem i chce wam kobietki powiedziec ze duża rolę i nie wiem czy nie najważniejszą w tym wszystkim ma nasza psychika warto na to zwrócic na to uwagę WARTO
Wam życze spełnienia trzymam za was kciuki :)
napisał/a: godonia 2009-01-06 23:22
Witam ponownie
Koralik, nigdy nie mierzyłam tempki, bo jestem zapominalska a wiem, że trzeba codzienie o tej samej porze, przed wstaniem z łóżka. I najlepiej można rozpoznać ta spadki po kilku miesiącach badania i w dodatku przy regularnych cyklach. Mnie się wydaje,*że taki spadek musi być bardziej widoczny, więcej niż jedna kreska. I koniecznie obserwuj śluz. Myślę, że owu najłatwiej jednak wyłapać po śluzie, lub po śluzie i tempce. Mnie moja gin powiedziała kiedyś,że najlepiej po śluzie, bo z tempką to różnie bywa - małe przeziębienie i już coś nie działa.
W internecie można znaleźć forum 28dni. W każdym razie jak wpiszesz to w wyszukiwarkę to powinno się pojawić. Tam bardzo dużo miejsca poświęca się mierzeniu tempki i interpretacji wykresów. Może tam znajdziesz odpowiedzi. Trzymam kciuki.
napisał/a: koralik24 2009-01-07 00:05
godonia napisal(a):Witam ponownie
Koralik, nigdy nie mierzyłam tempki, bo jestem zapominalska a wiem, że trzeba codzienie o tej samej porze, przed wstaniem z łóżka. I najlepiej można rozpoznać ta spadki po kilku miesiącach badania i w dodatku przy regularnych cyklach. Mnie się wydaje,*że taki spadek musi być bardziej widoczny, więcej niż jedna kreska. I koniecznie obserwuj śluz. Myślę, że owu najłatwiej jednak wyłapać po śluzie, lub po śluzie i tempce. Mnie moja gin powiedziała kiedyś,że najlepiej po śluzie, bo z tempką to różnie bywa - małe przeziębienie i już coś nie działa.
W internecie można znaleźć forum 28dni. W każdym razie jak wpiszesz to w wyszukiwarkę to powinno się pojawić. Tam bardzo dużo miejsca poświęca się mierzeniu tempki i interpretacji wykresów. Może tam znajdziesz odpowiedzi. Trzymam kciuki.


Właśnie jestem tam zalogowana ;)
napisał/a: godonia 2009-01-07 19:30
Cześć dziewczyny, jak tam staranka?
I kiedy do nas znów ktoś dołączy?
napisał/a: koralik24 2009-01-09 14:41
Witam was :) Myślałam, że będzie nas więcej :( Ja mam dziś 21 dc i mierzę tempki ale nic z nich nie rozumiem :/ W zasadzie zawsze mam ok 36,6 - 36,9 a dwa dni temu był spadek na 36,6 z 36,9 ale sama nie wiem jak to interpretować. chyba powinnam dać sobie spokój z tym mierzeniem bo nie potrafię nawet zmobilizowac się do wstawania o stałej porze :/
Pozdrawiam :D

Aha i jeszcze jedno - zaobserwowałam o siebie początki śluzu płodnego i kłucia jajnika jak na owulację ale teraz oboje nie mamy "siły" na przytulanka bo mamy strasznie nerwowy tydzień :(
napisał/a: godonia 2009-01-09 21:15
Jak to początki śluzu i teraz nie macie chęci to się nie przejmuj - za parę dni myślę, że będzie dobra pora. A do tego czasu na pewno Wam się zachce...
Owulacja jest w ostatnim dniu płodnego śluzu. Jeśli wtedy traficie macie większe szanse na chłopczyka
napisał/a: koralik24 2009-01-09 21:23
godonia napisal(a):Jak to początki śluzu i teraz nie macie chęci to się nie przejmuj - za parę dni myślę, że będzie dobra pora. A do tego czasu na pewno Wam się zachce...
Owulacja jest w ostatnim dniu płodnego śluzu. Jeśli wtedy traficie macie większe szanse na chłopczyka


Ja wolę dziewczynke :D