Szkoła językowa czy indywidualne lekcje dla dzieci?

To wszystko zależy od wieku dziecka. Mniejsze dzieci lepiej czują się grupie niż na indywidualnych lekcjach.

zdecydowanie lepszym wyborem wedlug mnie bylaby szkola jezykowa. dziecko przebywa wsrod rowiesnikow, nauka staje sie w jakims stopniu zabawą, na pewno są jakies gry interaktywne podczas takich zajec. a co to radosc spedzac godzine z korepetytorka, w tym wieku zdecydowanie nauka w grupie!

Jasne że lepiej szkola językowa. Zupełnie inny poziom nauki. Poza tym dziecko nie nauczy się myślę tyle nawet na lekcjach indywidualnych z korepetytorem co w niewielkiej grupie z innymi dziećmi pod okiem kogoś doświadczonego. To jednak ważne. Moj synek chodzi do Speak Up i jak pamietam czasy mojej nauki to wiele poszlo do przodu i to dobry kierunek.

szkola jezykowa! aby dziecko oprocz nauki chialo tam isc, do rowiesnikow, wiecej sie nauczy :)

Na stronie SpeakUp znalazlam test , który oni robią na miejscu także, więc można w domu dać dziecku do zrobienia i zobaczyć do jakiej grupy się zakwalifikuje. Fajny sposób sprawdzenia umiejętności, a dzieciaki raczej lubią komputerowe rozwiązania niż ślęczenie nad kartką papieru.
http://ww.speak-up.pl/lp/SU_0514_BANER_TESTMW

moj syn chodzi do Lincolna i jest bardzo zadowolony. zajecia maja z native speakerami, rozne gry i zabawy. moim zdaniem lepiej tak w grupie niz indywidualnie

według mnie w szkole językowej dziecko się mniej nauczy, ponieważ w takich oto szkołach są klasy ok 15 osobowe i niestety w ciągu jednej lekcji nauczyciel nie jest w stanie poświęcić każdemu dziecku tyle samo uwagi. Jadnak z drugiej strony małe dzieci (7-12lat) uczęszczając do szkoły językowej w której są inne dzieci uczą się ponieważ chcą być lepsze od innych dzieci lub starają się tak samo uczyć ( rywalizują)

Osoba prowadząca indywidualne lekcje poświęca 100% uwagi naszemu dziecku.

zdecydowanie w grupie, w szczegolnosci jesli dziecko jest male, nie ma wtedy takiego poczucia ze jest to nauka, zeby za wczesnie tez nie zniechecic, moja mala np. nie moze sie doczekac az pojdzie na angielski, poniewaz ucza sie poprzez zabawe i naprawde widze postepy u niej

sara55 napisal(a):

według mnie w szkole językowej dziecko się mniej nauczy, ponieważ w takich oto szkołach są klasy ok 15 osobowe i niestety w ciągu jednej lekcji nauczyciel nie jest w stanie poświęcić każdemu dziecku tyle samo uwagi. Jadnak z drugiej strony małe dzieci (7-12lat) uczęszczając do szkoły językowej w której są inne dzieci uczą się ponieważ chcą być lepsze od innych dzieci lub starają się tak samo uczyć ( rywalizują)

Osoba prowadząca indywidualne lekcje poświęca 100% uwagi naszemu dziecku.

mysle ze lekcje indywidualne sa skierowane do osob, ktore maja albo spore zaleglosci albo wyjatkowe zdolnosci, szybko sie ucza i chca umiec jeszcze wiecej. 8latek moze spokojnie zaczynac przygode z jezykiem w grupie

Z taka grupą wiekową empik school prowadzi naukę języków obcych metodą SMILE :) Pisania i czytania jest zdecydowanie więcej, ale nadal dzieci słuchają i opowiadają ciekawe i zabawne historyjki. Dodatkowo maja warsztaty teatralne, na których może pochwalić się rodzince swoją wiedzą:P

iza_bella napisal(a):

mysle ze lekcje indywidualne sa skierowane do osob, ktore maja albo spore zaleglosci albo wyjatkowe zdolnosci, szybko sie ucza i chca umiec jeszcze wiecej. 8latek moze spokojnie zaczynac przygode z jezykiem w grupie

Już 3-4 latek może spokojnie uczyć się angielskiego w grupie.
Im młodsze dziecko, tym szybciej będzie łapało.
Z lekcjami indywidualnymi pełna zgoda. To raczej zajęcia wyrównawcze, a nie nauka. Choć są i tacy, którzy preferują tego typu zajęcia.

Moim zdaniem małe dzieci najlepiej uczą się w grupie, ale nastolatki i starsza młodzież - na indywidualnych zajęciach. Ja tak właśnie się uczyłam i efekty są bardzo dobre :)