Szkoła językowa czy indywidualne lekcje dla dzieci?

napisał/a: joanna_z 2012-09-24 16:49
Ja jestem za szkołą językową. Widzę to po swojej siostrzenicy. W prezencie zapisałam ją na kurs do Szkoły Języka Francuskiego (jedna z lepszych w stolicy, jak nie naj) i widzę jakie postępy robi w nauce. Nie sądzę, by zajęcia tylko z lektorem bez innych dzieci były dla niej równie atrakcyjne. Tutaj musi uczyć się współpracować, koegzystować wśród rówieśników jednocześnie przyswajając wiedzę. Ponadto pewnie lekka konkurencja też jest plusem. Wiadomo bez przesady, ale zawsze działa to motywująco.
napisał/a: Nat85aly 2012-09-30 15:44
Ja uważam, ze szkoła językowa to lepszy wybór, a to dlatego, że dziecko poszerza nie tylko swoją wiedzę, ale uczy się dyscypliny, poszerza swoje kontakty i sam siebie poznaje. Poza tym można zapisać na 1 semestr a jak się okaże, ze do kitu to zmienić na korepetycje:)
napisał/a: gabitys 2012-10-29 18:13
według mnie zdecydowanie szkoła. chodziłama sama na konwersacje przez pół roku i to jest fajne do przypomnienia sobie czy osłuchania się przed wyjazdem, ale tylko porządy kurs z różnorodnymi zajęciami pozwala coś ruszyć z językiem. mój bratanek robi drugi poziomw speak up i widze jak to idzie szybko nastolatkowi, aż mu zazdroszczę. teraz meotdy są genialne w porównaniu z tym co było parę lat temu
napisał/a: aresa 2012-11-02 22:23
moje dziecko chodziło do szkoły językowej i było do kitu.Teraz do domu przychodzi pani,która go uczy,jej uwaga jest skupiona tylko na jednego ucznia,ma czas żeby mu wszystko dokładnie wyjaśnić,przepytac go.Lekcje wcale nie wychodzą drożej,a jedynie same korzyści.
goldenGT
napisał/a: goldenGT 2012-11-02 22:58
ogóln ie uważam, ze szkoła jest lepsza, chyba, że chodzi o jakieś wyrównanie braków.
napisał/a: werbel 2012-11-06 18:51
kobietka29 napisal(a):ja Ci powiem jak to jest z punktu widzenia nauczyciela. dzieci w tym wieku lepiej poslac do szkoly. indywidualne lekcje, chocby nie wiadomo jak nauczyciel sie staral, zawsze beda bardziej nudne niz nauka w grupie. dla dzieci lepsza szkola, wiecej sie dzieje, zajecia sa bardziej interaktywne, zabawy w grupach, wymiana 'doswiadczen' z rowiesnikami.
moim zdaniem zdecydowanie szkola.

Absolutnie nie zgadzam się z tą wypowiedzią Mój syn miał i lekcje indywidualne i szkołę. Mimo małej grupy w szkole, nie skupiał się jak nalezy i w sumie zero korzyści. Lekcje prywatne miał w domu, pan Tymoteusz był wprost genialny. Śpiewali toczyli bitwy, grali w węże i drabiny... Miał cięgiem 2 godziny zegarowe i ani przez moment nie nudził się. Ogromnie wiele się nauczył. Oczywiście można trafic na kiepskiego nauczyciela i na wspaniała szkołę, ale nie należy generalizować, że lepsza szkoła, lepszy indywidualny... To trzeba sprawdzić.
napisał/a: karoma 2012-11-17 09:29
Wszystko ma plusy i minusy. W szkole dziecko ma kontakt z rówieśnikami, na lekcjach prywatnych nie, ale z kolei jak dobry nauczyciel to może się znacznie więcej nauczyć bo czas jest cały dla niego, a nie dla XX dzieci w sali. Ale właśnie - nie ma co generalizować, najważniejszy jest dobry nauczyciel, czy w grupie czy nie.
napisał/a: dankazuk 2012-11-26 18:10
lepiej w grupie. indywidualnine to bedzie tylko nauka i corka moze sie zniechecic. a w grupie to nowi znajomi i nauka przez zabawe.
napisał/a: karoma 2012-11-28 08:59
Ostatnio natomiast znajoma która uczy w szkole językowej dla dzieci mówiła mi, że np. odchodzi się trochę od nauki przez zabawę bo często rodzice nie chcą posyłać dzieci na takie kursy, wolą bardziej standardowe albo korzystające z którejś z tych wyszukanych metod nauczania, a jest tego sporo. I po trochu odchodzą od typowych kursów "nauka przez zabawę". Podejrzewam, że to też tak falami, w jednym sezonie to jest popularniejsze, w drugim tamto ... i tak ciągle :)
napisał/a: drabina10 2012-11-28 17:42
Na początek zdecydowanie szkoła językowa, tylko taka "przez zabawę do nauki". Niemniej jednak efekty tej nauki to na dwa razy. Słówka tak, obycie z językiem tak, ale jak przyjdzie zdanie zbudować to już gorzej. Dlatego po 2-3 latach takie szkoły polecam przejście na indywidualne zajęcia.
napisał/a: karoma 2012-12-01 08:26
No myślę, że rozpoczęcie od nauki przez zabawę dla maluchów to dobre wyjście z tego względu, że nie zniechęcą się kolejnymi zajęciami i jakimiś obowiązkami, nauką etc. A potem już w pewnym momencie trzeba z tego zrezygnować i zająć się dalszą nauką bez zabawy :)
napisał/a: trisz 2012-12-18 11:59
Mam trochę doświadczenia w nauczaniu dzieci języka i muszę stwierdzić, że wszystko zależy od charakteru dziecka. Jeżeli jest grzeczne i pilne, dobrze zrobią mu zajęcia z rówieśnikami. Jeżeli jednak ma problemy z koncentracją, łatwo się rozprasza, być może warto zorganizować zajęcia indywidualne.