Szpital nr 3 w Tarnowskich Górach

napisał/a: iwonka5 2008-10-13 18:17
Cześć dziewczyny!
szukam opini na temat tego szpitala, mam zamiar teraz tam rodzić bo ze szpitala w Piekarach Śląskich jestem bardzo niezadowolona.
Jeśli tam rodziłyście to napiszcie jacy są lekarze, położne, ogolnie opieka podczas i po porodzie, higiena, jedzenie i toalety ;)
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi :)

Jeśli chodzi o szpital w Piekarach Śląskich.
Jestem bardzo niezadowolona. Rodziłam prawie dwa lata temu. Gdy przyjęli mnie na oddział 6 dni po terminie porodu nawet się mną niezainteresowano. Z łaską dostałam obiad o kolacji zapomniano.
Na oddział przyjęli mnie o 9 rano a piersze badanie KTG i gienekologicznej miałam o 22.
Do oxy za pierwszym razem gdy mnie podłączyli to mnie odłączyli po 45 minutach, jak w tym czasie cokolwiek miało zadziałać? Niedelikatna pielęgniarka robiła mi lewatywę i myślałam że zemdleję z bólu podczas niej.
Druga oxy dwa dni później, lekarz chciał mnie odłączyć po 30 minutach! Ale położna nie pozwoliła ale tylko dlatego że moja mama wręczyła kopertę na dość wysoką sumkę. Dostalam 5 zastrzyków w tyłek żeby coś ruszyło. Ogólnie poród koszmarny. Rozcinali mnie nie w momencie skurczu ale już po, bolało jak ...
Synek miał naderwane bioderka i pępek do dzisiaj ma odstający bo źle mu go zawiązali.
Toalety i prysznice - koszmar, brud syf i malaria. Strach gdziekolwiek cokolwiek było położyć. W toaletach kobiety paliły na oddziale poporodowym i smród się niósł po całym korytarzu z salami włącznie. Zgłosiłam to i powiedziano mi "że oni nic nie mogą z tym zrobić".
Posiłki koszmarne, gdyby nie mąż to pewnie padlabym z wyczerpania i głodu.
Ogólnie NIE POLECAM.
napisał/a: czekoladusia 2008-10-24 06:46
hej moja bratowa tam rodzila i mowi ze polozne sa fajne i lekarze tez ale zalezy na jakiego trafisz ;p bo jak kiedys byla w nocy wyciagnoc kleszcza to ja zj..z gory na dol po co mu zawraxca glowe mogl jej to maz wyciagnoc..ah zal
napisał/a: czekoladusia 2008-10-24 06:50
i jak co zaloz potem watek jak juz urodzisz bejbika jak tam jest ok?
napisał/a: iwonka5 2008-10-27 09:21
Na pewno podzielę się moją opinią na temat tego szpitala, mam nadzieję że pozytywną. Ale do kwietnia jest jeszcze daleko i mam nadzieję że dziewczyny jeszcze na temat tego szpitala coś napiszą.
napisał/a: marzusia27 2009-01-06 13:48
Witam!
Rodziłam na trójce w kwietniu ubiegłego roku. Nie było najgorzej, bo miałam szybki poród. Jednak przy drugim dziecku będę się poważnie zastanawiać czy ponownie wybrać ten szpital.
Zdecydowałam się na niego tylko dlatego, że pracuje tam wspaniały lekarz, który prowadził moją ciąże dr. Jarolim. Poród miałam wywoływany , więc bez stresu jechaliśmy do szpitala i na dyżurze był mój lekarz. Po podaniu kroplówki rodziłam bardzo szybko bo po 2,5 h było po wszystkim. Położna nie zajęła się mną tak jak powinna. Jak zaczęłam rodzić powiedziała że to byłby cud jakby poszło tak szybko. Dzięki bogu był ze mną mój mąż i narobił takiej awantury, że zleciał się cały personel który był na porodówce. Moja córcia po urodzeniu była sina i nie oddychała, więc nie pokazano mi jej od razu tylko lekarz gdzieś z nią wyleciał i dopiero po chwili usłyszałam jej krzyk. Dostała 9 punktów i na szczęście jest zdrowym i bardzo wesołym dzieckiem. Po porodzie już na oddziale pielęgniarki bardzo dobrze się zajmują kobietami, ale nie dziećmi. Myślałam, że pokażą mi jak karmić i będzie ktoś się mną interesował tymczasem moja dzidzia tak mnie pogryzła ze w 2 dobie karmiłam ją płacząc z bólu. Skończyło się to tym, że po 4 zapaleniu piersi przestałam ja karmić po 3 tygodniach od urodzenia. Pielęgniarki noworodkowe są różne. Bywały takie zmiany, że były bardzo mile i wszystko tłumaczyły, ale były też bardzo chamskie, gdzie po moim pytaniu co mam robić w domu jak dziecko dostanie kolki odpowiedziały mi, że płakać razem z dzieckiem.
Nie ma się tam co wybierać do porodu jeśli lekarz prowadzący ciążę nie pracuje w tym szpitalu.
Problemem w tym szpitalu jest gronkowiec. Moje dziecko na szczęście go nie złapało, ale dziecko dziewczyny, która była ze mną w pokoju po wyjściu ze szpitala ponownie do niego wróciło z powodu gronkowca.
Sale są odnowione i oddział nie wygląda najgorzej. Natomiast sale porodowe to właściwie jedna sala podzielona jedynie ściankami więc wszystkie rodzące się słyszą, a łóżka porodowe są super niewygodne :(
Nie można powiedzieć, że ten szpital jest zły, ale daleko mu do standardów szpitala takiego jak w Katowicach szpital na Łubnowej.