Toksoplazmoza

Nie jestem lekarzem, ale zanim zaszłam w ciąże dużo czytałam o toksoplazmozie i radziłam się lekarza. Objawy toksoplazmozy przypominają zakażenie grypowe, rzadko jest więc właściwie rozpoznawana i w normalnych warunkach właściwie nie wymaga leczenia. Komplikacje występują bardzo rzadko. Badanie krwi może jedynie wykazać, czy badany pacjent przeszedł inwazję toksoplazm i takie standardowe badanie robi się każdej kobiecie, która planuje zajść w ciążę i powtarza się je co trzy miesiące w trakcie trwania ciąży. W moim przypadku okazało się, że mam w organiźmie bardzo dużo przeciwciał, tzn że toksoplazmoze przeszłam dawno temu - od samego początku wychowywałam się ze zwierzętami, również tymi które gównie przenoszą tę chorobę - kot. Miałam dodatni wynik badania. Lekarz potwierdził, że jestem więc bezpieczna i nie powinna się obawiać ponownego zarażenia.

Nie spotkałam w literaturze z taką sytuacją jak opisujesz, że będąc już dorosłą kobietą stwierdzono u Ciebie toksoplazmoze utajoną, którą miałabyś się zarazić będąc jeszcze dzieckiem. Chorobę tą się po prostu przechodzi, i normalnie choroba nie wymaga leczenia, a bardzo często myli po prostu ze zwykłym przeziębieniem albo grypą, a objawia się w większości przypadków gorączką, bólami mięśniowymi oraz powiększonymi węzłami chłonnymi. Wiem tylko tyle, że leczy się ją antybiotykami.

Kota miałam w domu przez cały okres ciąży, zachowując oczywiście podstawowe zasady higieny.

Toksoplazmowa wykryta albo ktrórą kobieta zaraziła się w czasie ciąży jest bardzo niebezpieczna dla płodu. Po zarażeniu pasożyt zagnieżdża się w mięśniu macicy i pozostaje tam w formie przetrwalnikowej. Świeża infekcja u ciężarnej wywołuje zapalenie łożyska i przejście tą drogą pasożytów do płodu. Mówi się wtedy o tzw formie wrodzonej toksoplazmozy u kobiet, które zostały zainfekowane po raz pierwszy w czasie ciąży.

Jeśli toksoplazmoza zostanie zdiagnozowana stosuje się antybiotyki. Przy toksoplazmozie wykrytej w trakcie trwania ciąży stosuje się spiramycyną. Antybiotyk musi być przyjmowany regularnie aż do końca ciąży codziennie.

Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź):)
Wynik badania wyszedł, że mam toksoplazmoze nieaktywną z tego co mówił lekarz. Ale ponoć jest ona w takiej fazie, że antybiotyku sie nie bierze bo i tak to nic nie zmieni. Badanie na toksoplazmoze miałam w czasie ciąży na początku i na końcu oraz po urodzeniu dziecka. Teraz planujemy z mężem drugie dziecko i troche sie obawiam.:(

witam, ja rowniez od dziecinstwa zarazona jestem toxoplazmoza. teraz jestem w ciazy i oczywiscie robilam sobie wszystkie potrzebne badania po ktorych okazalo sie ze nie ma obaw ze dziecko moze urodzic sie chore bo chorobe ta mam od lat wiec nawet jak sie uaktywni to nic, twoj organizm juz dawno to zaakceptowal. wiec spokojnie mozecie z mezem starac sie o drugie dziecko:) nic dzidzi nie zagraza:) pozdrawiam

Wielkie dzięki za pocieszenie bo naprawde zaczęłam się tym martwić.:)

Hmm z tego co wiem to toksoplazomze masz juz na cale zycie - to taki prezent :( ale jak jestes w ciazy lub ja planujesz uprzedz swojego ginekologa , on przeprowadzi jakies tam badania i stwierdzi czy jest to świństwo aktywne czy tez nie
Jezeli ne to super , ale jezeli tak to da ci jakies leki czy tam szczepionke na to .Dokladnie nie pamietam.
Wiesz ja zachorowałam na toxo w dziecinstwie , przy pierwszej ciazy bylo ok wiec o niej zapomniałam przy drugiej poschałam kogos kto mowił ze ja przechorowałam :( ... moje dziecko zmarło w brzuszku w 6 mc ciazy ... na toxo własnie. Wiec nie bagatelizuj i lepiej chuchac na zimne :) głowka do góry :)

Rozczepantus po pierwsze bardzo współczuję. Właśnie staram sie chuchać na zimne, badania robiłam jest nieaktywna i robiłam jeszcze na akademii medycznej specjalistyczne badanie w kierunku toksoplazmozy - wyszło że jest o.k. Ale chciałam jeszcze sie czegoś dowiedzieć od forumowiczek, wiadomo wiedzy nigdy za wiele, a ja strasznie się bałam w pierwszej ciąży. A po drugie czasami dobrze jest się tak wygadać anonimowo. :)