Waga dziecka

napisał/a: ~gość 2013-09-04 10:07
magi884 napisal(a):wczoraj byłam na usg, doktor powiedział ze dzidziuś jest bardzo mały jak na 37 tydz. ciąży tzn ma małą wagę bo tylko 1799g, nie wiem jakie są normy ale skoro zwrócił na to uwagę to cos musi w tym byc...
faktycznie mała waga, moja córcia ma w tej chwili 1700 z jakimś hakiem, no ale w przybliżeniu 1700g i lekarz powiedział, że w dolnej normie się mieści. Niestety z obwodami Ci nie pomogę, bo nie wiem jakie powinny być, ale nie dasz rady przyspieszyć wizyty?
napisał/a: magi884 2013-09-04 10:22
no właśnie ciężko z tą wizytą ... już wczoraj się pytałam czy jest możliwość dostania się szybciej do doktor ale ciężko, tym bardziej, że przyjmuje tylko w środy, od rana dzisiaj dzwonię po ośrodkach żeby prywatnie się nawet dostać może do kogoś innego ale też masakra jakaś się dzieje, nie wiem, jak co to może udam się na szpital po prostu
napisał/a: neonek1 2013-09-04 10:39
magi884, jak dziś lekarz przyjmuje to nawet jak się nie zarejestrujesz a przyjdziesz pod gabinet to ma obowiązek w tym tygodniu Cię przyjąć . więc ja bym poszła -tylko trzeba czekać aż wszystkich przyjmie . Nasza tak robi-nawet kiedyś przede mną przyszła dziewczyna roztelepana to wzięła ją bez kolejki i nikt nawet nic nie powiedział że nie bo każdy rozumie .
a dla Dziecka najważniejszy jest spokój więc jak dasz radę to jedź

co do wagi to jak patrzę na te tabele to jak się nimi sugerowałam tak teraz uważam że to wielka ściema bo tam pisze że dziecko w 37 tygodniu powinno ważyć około 3 kg a ja urodziłam się w 40 tygodniu i wazyłam 2,7 kg więc według tej tabeli to 1kg różnicy .
napisał/a: ~gość 2013-09-04 10:56
neonek napisal(a):a ja urodziłam się w 40 tygodniu i wazyłam 2,7 kg więc według tej tabeli to 1kg różnicy .
no właśnie, moja koleżanka urodziła jakoś chwilę przed terminem córkę 2,8 kg, zdrowa wszystko ok a niby waga za mała. A już pominę, że usg może się mylić o dobre pół kilo, no i lekarz wystarczy, że się machnie zaznaczając o 3mm i już cuda niewidy się wyliczają
napisał/a: magi884 2013-09-04 10:59
no właśnie jestem gotowa do wyjścia, mam nadzieję że mnie przyjmie, a tak na szybko teraz to ja ważyłam ok 2500 jak sie urodziłam i też w terminie, ja w sumie też jestem drobna przed ciążą ważyłam 49,9 a teraz 57,5, przytyc nic nie przytyłam tylko brzuch jak piłeczka od kosza. nie wiem juz sobie sama tak staram tłumaczyc ze może dlatego tak ... odezwę się pewnie jak wrócę, dzięki dziewczyny :)
napisał/a: neonek1 2013-09-04 11:05
magi884, to daj znać po wizycie co Ci lekarz powiedział -ale będzie dobrze
napisał/a: ~gość 2013-09-04 11:11
magi884 napisal(a): ja ważyłam ok 2500 jak sie urodziłam i też w terminie, ja w sumie też jestem drobna przed ciążą ważyłam 49,9 a teraz 57,5, przytyc nic nie przytyłam tylko brzuch jak piłeczka od kosza. nie wiem juz sobie sama tak staram tłumaczyc ze może dlatego tak ... odezwę się pewnie jak wrócę, dzięki dziewczyny
no generalnie ponoć waga rodziców przy urodzeniu jakoś tam się wiązać może z wagą dziecka. Z wagą matki to ciężko mi powiedzieć, bo też czytałam że szczupłe kobiety rodzą mniejsze dzieci, ale jeśli moja mała jest na dolnej granicy to nie wiem z jakiego powodu, bo wierzcie mi szczupła nie jestem :P

Też czekam na info :)
napisał/a: ~gość 2013-09-04 11:27
magi884, może lekarz coś źle zmierzył
A poza tym rodzą się zdrowe dzieci z wagą 2500 kg, po prostu są mniejsze
Ja donoszona co do dnia ważyłam 2700 lub 2800
napisał/a: ~gość 2013-09-04 11:40
Nataliii napisal(a):A poza tym rodzą się zdrowe dzieci z wagą 2500 kg, po prostu są mniejsze
ja liczę, że moja doskoczy jeszcze do tej wagi przez 4 tygodnie :P
napisał/a: magi884 2013-09-04 14:10
vanilla napisal(a):
Nataliii napisal(a):A poza tym rodzą się zdrowe dzieci z wagą 2500 kg, po prostu są mniejsze
ja liczę, że moja doskoczy jeszcze do tej wagi przez 4 tygodnie :P



ja do terminu mam ok 3 tygodni i też liczę że do 2500 waga dojdzie.

udało mi się dostać do lekarza ale się niezbyt miło poczułam bo doktor problemów nie stwarzała a w recepcji się okazało że muszę zapłacić za wizytę ;-/ grrr... mimo że ubezpieczenie mam itd... coś tam się panie rozgadały, mniejsza o pieniądze są nieważne, ale z drugiej strony po co się mówi z każdej strony że kobieta w ciąży ma prawo do leczenia w pierwszej kolejności bez względu na to czy jest ubezpieczona czy nie...i nie powinno się im stwarzać dodatkowych problemów ??

i jestem spokojniejsza, doktor powiedziała, że jest to odchylenie owszem ale tylko 2 tygodni, teraz już na to nic się nie poradzi bo jestem już praktycznie na mecie, i że jak leżałam na fotelu to brzuch w cale n ie wydawał się taki mały tym bardziej że jak to powiedziała widać że macica jest cała wypełniona dzieckiem. wyniki badań na szczęście mam bardzo dobre więc nic nie wskazuje na jakieś większe odchylenia.

i co jeszcze... ymmm że ok 1 kg powinno dziecko przybrac jeszcze ( ufff pocieszające ;) oby oby tak było)
napisał/a: ~gość 2013-09-04 14:14
magi884 napisal(a):z drugiej strony po co się mówi z każdej strony że kobieta w ciąży ma prawo do leczenia w pierwszej kolejności bez względu na to czy jest ubezpieczona czy nie...i nie powinno się im stwarzać dodatkowych problemów ??
ale byłaś w prywatnej przychodni czy na nfz? Bo też zależy czy w danej chwili lekarz ma wizyty nfzetowskie czy prywane, ale generalnie odnoszę wrażenie, że to pic na wodę to darmowe leczenie
magi884 napisal(a):i jestem spokojniejsza, doktor powiedziała, że jest to odchylenie owszem ale tylko 2 tygodni, teraz już na to nic się nie poradzi bo jestem już praktycznie na mecie, i że jak leżałam na fotelu to brzuch w cale n ie wydawał się taki mały tym bardziej że jak to powiedziała widać że macica jest cała wypełniona dzieckiem. wyniki badań na szczęście mam bardzo dobre więc nic nie wskazuje na jakieś większe odchylenia.

i co jeszcze... ymmm że ok 1 kg powinno dziecko przybrac jeszcze ( ufff pocieszające oby oby tak było)
o no to super, to teraz obie musimy dokarmiać maleństwa :D
napisał/a: magi884 2013-09-04 14:24
Tak byłam na nfz.właśnie.
No właśnie ja też mówiłam do męża, że chyba bardziej się skupię na jedzeniu
choć podobno dziecko i tak zabierze sobie to co mu potrzebne i ile tak mówią przynajmniej,

doktor kazała mi przyjsć teraz ok 16 września i powiedziała że jak będą stwarzać jakieś problemy w recepcji to poprostu ich olać nie pisać sie tylko karte wyciągnąć od nich i prosto do niej iść kurcze ale od początku ciąży jak chodze tu do ośrodka to nie miałam takiej sytuacji, jestem lekko zdziwiona i nie do końca rozumiem. ale to już nie ważne ... jest mi o wiele lżej na serduchu