Witam
napisał/a:
~jarojk"
2005-08-25 20:33
Mam pytanie czy ktos orientuje sie jak to jest ze świadczeniami rodzinnymi w
momencie jezeli wzielismy słub w polowie roku - chodzi mi o wyliczenia tych
504 zł, czy liczymy od naszego podatku za cały rok ?? czy musze wziac za
okres kiedy już bylismy małżeństwem??
pozdr jarek
momencie jezeli wzielismy słub w polowie roku - chodzi mi o wyliczenia tych
504 zł, czy liczymy od naszego podatku za cały rok ?? czy musze wziac za
okres kiedy już bylismy małżeństwem??
pozdr jarek
napisał/a:
~Mrówka
2005-08-25 22:13
Użytkownik "jarojk" napisał w wiadomości
> Mam pytanie czy ktos orientuje sie jak to jest ze świadczeniami rodzinnymi
w
> momencie jezeli wzielismy słub w polowie roku - chodzi mi o wyliczenia
tych
> 504 zł, czy liczymy od naszego podatku za cały rok ?? czy musze wziac za
> okres kiedy już bylismy małżeństwem??
> pozdr jarek
>
O ile si e nie myle to dostarcza sie dochody za rok 2004,wiec slub wziety w
roku 2005 nie rzutuje :)
Magda
napisał/a:
~driada leśna"
2005-08-26 12:27
Ooo..
Jarojk? Czyli Jarek Ko......
A tak zawsze ubolewałeś nad brakiem partnerki, nad złym lokalizowaniem
uczuć. A tu proszę, proszę, znalazła się jakaś chętna, naiwna... :)
Pozdrawiam,
Ania
Jarojk? Czyli Jarek Ko......
A tak zawsze ubolewałeś nad brakiem partnerki, nad złym lokalizowaniem
uczuć. A tu proszę, proszę, znalazła się jakaś chętna, naiwna... :)
Pozdrawiam,
Ania
napisał/a:
~jarojk"
2005-08-26 21:27
tak krowko mleczna.... ten Jarek - podobniez kazda potfora znajdzie swego
amatora... a jak tam twoje kabotynskie zycie ?? :-p
Użytkownik "driada leśna" napisał w
wiadomości news:demqrj$gue$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ooo..
>
> Jarojk? Czyli Jarek Ko......
>
> A tak zawsze ubolewałeś nad brakiem partnerki, nad złym lokalizowaniem
> uczuć. A tu proszę, proszę, znalazła się jakaś chętna, naiwna... :)
>
> Pozdrawiam,
> Ania
>
>
amatora... a jak tam twoje kabotynskie zycie ?? :-p
Użytkownik "driada leśna" napisał w
wiadomości news:demqrj$gue$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ooo..
>
> Jarojk? Czyli Jarek Ko......
>
> A tak zawsze ubolewałeś nad brakiem partnerki, nad złym lokalizowaniem
> uczuć. A tu proszę, proszę, znalazła się jakaś chętna, naiwna... :)
>
> Pozdrawiam,
> Ania
>
>
napisał/a:
~jarojk"
2005-08-26 21:28
Użytkownik "Mrówka" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "jarojk" napisał w wiadomości
> news:del2u5$1dbf$1@news.mm.pl...
>> Mam pytanie czy ktos orientuje sie jak to jest ze świadczeniami
>> rodzinnymi
> w
>> momencie jezeli wzielismy słub w polowie roku - chodzi mi o wyliczenia
> tych
>> 504 zł, czy liczymy od naszego podatku za cały rok ?? czy musze wziac za
>> okres kiedy już bylismy małżeństwem??
>> pozdr jarek
>>
>
> O ile si e nie myle to dostarcza sie dochody za rok 2004,wiec slub wziety
> w
> roku 2005 nie rzutuje :)
>
> Magda
>
slub bralismy w 2004 w lipcu
napisał/a:
~Mrówka
2005-08-26 21:33
Użytkownik "jarojk" napisał w wiadomości
> >
> > O ile si e nie myle to dostarcza sie dochody za rok 2004,wiec slub
wziety
> > w
> > roku 2005 nie rzutuje :)
> >
> > Magda
> >
> slub bralismy w 2004 w lipcu
No to chyba musicie przynies dochody wspolne ,dac akt slubu i oni sobie
wylicza czy wam sie kaska nalezy.
Magda
napisał/a:
~Mrówka
2005-08-26 21:35
Użytkownik "Mrówka" napisał w wiadomości
>
> No to chyba musicie przynies dochody wspolne(tzn kazdy swoje)
Magda
napisał/a:
~driada leśna"
2005-08-27 16:32
Witaj...
> tak krowko mleczna.... ten Jarek - podobniez kazda potfora znajdzie swego
> amatora... a jak tam twoje kabotynskie zycie ?? :-p
Ooo, widzę, że nie miałeś zbyt wielkiego problemu z identyfikacją mojej
osoby :).
Na swoje kabotyńskie życie z reguły nie narzekam. Podejrzewam, że Ty na
swoje również już nie musisz tak narzekać - jeden problem w końcu masz już
mniej. Nie masz przynajmniej już powodów, aby depresjonować się, że nie masz
partnerki.
Z tą potworą to masz rację... Kto by przypuszczał, że nawet mnie jakiś
głupiec zechce :).
Pozdrawiam
Ania
> tak krowko mleczna.... ten Jarek - podobniez kazda potfora znajdzie swego
> amatora... a jak tam twoje kabotynskie zycie ?? :-p
Ooo, widzę, że nie miałeś zbyt wielkiego problemu z identyfikacją mojej
osoby :).
Na swoje kabotyńskie życie z reguły nie narzekam. Podejrzewam, że Ty na
swoje również już nie musisz tak narzekać - jeden problem w końcu masz już
mniej. Nie masz przynajmniej już powodów, aby depresjonować się, że nie masz
partnerki.
Z tą potworą to masz rację... Kto by przypuszczał, że nawet mnie jakiś
głupiec zechce :).
Pozdrawiam
Ania