Witam nowy na grupie.

Dnia Sun, 31 Jul 2005 05:50:58 +0200, Jack napisał(a):

> Mam pare pytań i mam nadzieje na owocne odpowiedzi;))))
>
> 1. Czy wyższa masa ciała powoduje, że człowiek jest silniejszy???
> zakładając, że nic nie ćwiczy

Zalezy o jaka sile chodzi i jaka mase.

> Przykładowo mężczyzna:
> 25 lat 25 lat
> 175cm 177cm
> 68kg 95kg
> Który będzie silniejszy?

Nawet jesli ten drugi facet ma dodatkowe 20 kilo z tluszczu to w walce
zawsze bedzie mogl jakos ja wykorzystac. Np. rzucajac i siadajac na
przeciwnika. Jednak bedzie wolniejszy i mozna go bedzie zajezdzic
kondycyjnie.

> 2. Czy istnieje dieta, w której można wpierdzielać do oporu łakocie i
> rarytasy. (Możliwosć ostrego treningu na granicy wytrzymałości - koszykówka,
> sporty siłowe, siłownia, rower) Czytałem że kulturyści często zaopartują się
> w batony/czekoaldy (wspomaga energię?). A mimo tego nie są grubi i wyglądają
> porażająco dobrze.

Teoretycznie gdy masz wieksza mase miesniowa to spalasz wiecej kalorii i to
co zjadasz nie odklada sie, bo musi byc spalane przez miesnie.
A tak poza tym to moj znajomy objada sie slodyczami i jest chudy, moja mama
objada sie i jest chuda, moj brat objada sie i jest chudy. Ja nie objadam
sie za bardzo i jestem gruby... o dziecka... wiec...

Poza tym nie dziw sie, ze kulturysci jedza slodycze i maja niewielkie
ilosci tluszczu. Wieksza czesc z nich (jesli chodzi o mlodziez) to
szczypiory, ktore chca przybrac 'na masie'

> 3. Czy istnieje jakiś sposób, aby nie zgubić wagi a zamienić ją w mięśnie
> (oczywiście ćwicząc) ? Czy najpierw się chudnie a poźniej ćwiczy na wygląd?

Ja bym na twoim miejscu... sam tak robie... najpierw schudl a potem
dopakowal. Niby istnieje sposob na spalanie tluszczu i zwiekszanie masy
miesni. Nazywa sie CKD. Poszukaj na www.sfd.pl.

Polega mniej wiecej na tym, ze w te dni tygodnia w ktore nie cwiczysz to
jesz niskoweglowodanowo i chudniesz dzieki ketozie, a gdy trenujesz to
ladujesz sie weglami, w miedzyczasie biegasz, zeby wprowadzic sie znow w
ketoze. Jak dla mnie zbyt skomplikowane.

Po wieksza ilosc informacji zapraszam na htt://www.sfd.pl

Zarowno dowiesz sie cos o zaleznosci masa-sila i o dietach. Bo ta grupka
wydaje mi sie nieco martwa, moze przez wakacje,a moze i nie...

--
--=gr33t=-=-=SOOMAL=-=-=-=-=-=-[Czy chciałbyś być murzynem?]
[Dawniej chciałem, ale dziś tylko chudym brytyjskim pedałem]

Użytkownik soomal napisał:

> Teoretycznie gdy masz wieksza mase miesniowa to spalasz wiecej kalorii i to
> co zjadasz nie odklada sie, bo musi byc spalane przez miesnie.

Nie pisz bzdur.

> A tak poza tym to moj znajomy objada sie slodyczami i jest chudy, moja mama
> objada sie i jest chuda, moj brat objada sie i jest chudy. Ja nie objadam
> sie za bardzo i jestem gruby... o dziecka... wiec...
>
Spytaj sie mamy i brata jaka maja grupe krwi. Jak 0, to sie nie dziw.

> Ja bym na twoim miejscu... sam tak robie... najpierw schudl a potem
> dopakowal.

A skad wtedy organizm bedzie czerpal energie? Bedziesz dostarczal z
zywnosci? Po to sie przybiera na masie, zeby zwiekszyc sile miesni i ich
wielkosc. A odtluscic to sie mozna stosujac np. ketoze na wakcje np.
jak ktos chce.
A jak Ty sie chcesz najpierw odchudzac, zeby pozniej nadrabiac straty i
przybierac z powrotem na masie, to troche Ci sie w glowie poprzestawialo.

I mala prosba... Prosze Cie, jak nie masz pojecia, to sie nie
wypowiadaj, bo siejesz bzdury po usenecie.


--
Pozdrawiam - Filip

F.K. "BAJA" Tuning & Design
www.tuningbaja.pl - zapraszam

Jack napisał(a):
> Mam pare pytań i mam nadzieje na owocne odpowiedzi;))))
> 1. Czy wyższa masa ciała powoduje, że człowiek jest silniejszy???
> zakładając, że nic nie ćwiczy

Do pewnego stopnia tak. Tłuszcz i związane z nim duże nawodnienie
(napuchnięcie) ochrania stawy i dodaje siły. Dlatego większośc strongmanów,
ciężarowców czy trójboistów jest tak napuchnięta.
Druga sprawa to, że osoby masywne, to zazwyczaj endomorficy. Szybko
obrastają tłuszczem, ale i stosunkowo łatwo nabierają masy mięśniowej.


> Przykładowo mężczyzna:
> 25 lat 25 lat
> 175cm 177cm
> 68kg 95kg
> Który będzie silniejszy?

IMHO w ~95% silniejszy będzie ten cięższy.


> 2. Czy istnieje dieta, w której można wpierdzielać do oporu łakocie i
> rarytasy. (Możliwosć ostrego treningu na granicy wytrzymałości -
> koszykówka, sporty siłowe, siłownia, rower)


Taka dieta w dużej mierze zależna jest od genetyki. I nie ma
żadnego związku z grupą krwi (hehehe . Słodycze do oporu
mogą pakować hardgainerzy - ektomorficy. Oni musza w siebie
pakować po ~5tys kcal żeby zacząć rosnąc w szerz :)
Słodycze okresowo można jeść na diecie CKD w dni ładowania..
Nawet trzeba się nimi opychać aż do mdłości



> Czytałem że kulturyści
> często zaopartują się w batony/czekoaldy (wspomaga energię?). A mimo
> tego nie są grubi i wyglądają porażająco dobrze.

Hehe.. zawodowi kulturyści to osobny rozdział. Akurat w ich zawodzie
dieta jest rzeczą najważniejszą i na ogół nie mogą sobie pozwolić
na czekoladki. Dodatkowych kcal przeważnie dostarczają z
tłuszczy (mtc, oliwa z oliwek), lub ww złożonych (kasza, ryż, makaron).
Do tego stosują bardzo mocne wspomaganie (hormony tarczycy, testosteron
i jego pochodne, hormon wzrostu, insulina, efedryna, itp . Pomaga
to budować mięśnie i zrzucać tłuszcz.


> 3. Czy istnieje jakiś sposób, aby nie zgubić wagi a zamienić ją w mięśnie
> (oczywiście ćwicząc) ? Czy najpierw się chudnie a poźniej ćwiczy na
> wygląd?

Najsilniejszy bodziec do wzrostu mięśni to dodatni bilans kaloryczny.
Do zrzucana tłuszczu ten bilans musi być ujemny. Dlatego za zwyczaj
na przemian robi się cykle "na masę" i "na rzeźbę".

Wzrost mięśnie przy jednoczesnym spadku poziomu tłuszczu występuje
zazwyczaj tylko u początkujących, lub ludzi wspomagających się silnymi
środkami.

Najpierw się chudnie, potem ćwiczy na masę, potem zrzuca się
tłuszcz i stara nie stracić ciężko wypracowanych mięśni. I tak w kółko.
Po 2-4 latach ciężkich ćwiczeń, dobrej diety i wspomagania będzie już
wydać, że coś ćwiczysz jak zdejmiesz koszulkę


--

Wojciech "Mancer" Przybysz

Dnia Mon, 01 Aug 2005 13:20:56 +0200, Filip KK napisał(a):

> Nie pisz bzdur.

Przepraszam mamo. Napisalem 'teoretycznie', bo sam tego nie doswiadczam, a
czytalem tak w jakims artykule na sfd.

> Spytaj sie mamy i brata jaka maja grupe krwi. Jak 0, to sie nie dziw.

lol, chcesz powiedziec, ze wiekszosc osob, ktore znam ma 0? Jestes pewien,
ze to od tego zalezy. Teoria grup krwi to chyba raczej wymysl kolorowych
pisemek nie?

> A skad wtedy organizm bedzie czerpal energie? Bedziesz dostarczal z
> zywnosci?

Chcesz powiedziec, ze gdy tluscioch o BMI ok. 30 chce robic mase miesniowa
to nie musi spozywac tego 1000 nadwyzkowych kcal?

> Po to sie przybiera na masie, zeby zwiekszyc sile miesni i ich
> wielkosc. A odtluscic to sie mozna stosujac np. ketoze na wakcje np.
> jak ktos chce.
> A jak Ty sie chcesz najpierw odchudzac, zeby pozniej nadrabiac straty i
> przybierac z powrotem na masie, to troche Ci sie w glowie poprzestawialo.

Przepraszam, ze mi sie poprzestawialo. Chyle czola przed oswieconym medrcem
z dalekich krain i blogoslawie juznet, ze pozwolil mi dotrzec do twojej
oswieconej madrosci.

> I mala prosba... Prosze Cie, jak nie masz pojecia, to sie nie
> wypowiadaj, bo siejesz bzdury po usenecie.

Udowodnij mi mistrzu, ze masz pojecie.

--
--=gr33t=-=-=SOOMAL=-=-=-=-=-=-[Czy chciałbyś być murzynem?]
[Dawniej chciałem, ale dziś tylko chudym brytyjskim pedałem]