Zdjęcia w kąpieli

napisał/a: ~Szpilka" 2007-08-09 23:38

Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)." napisał w
wiadomości news:f9g1ff$qpc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" napisał w wiadomości
> news:f9g0l8$qjl$1@node1.news.atman.pl...
>
>> O rany, to kiedy to było?
>
> dawno temu :(

Ale po dinozaurach?

>
>> Ja tam rurki pamiętam od dawna.
>
> ja też, ale w knajpach oszczędzali na wszystkim, więc rurek nie dawali.

Trzeba było nosić swoją dyżurną, ile stresu byś sobie zaoszczędziła

Sylwia
napisał/a: ~Księżniczka Telimena \\(gsk\\)." 2007-08-09 23:48

Użytkownik "Szpilka" napisał w wiadomości
>>> O rany, to kiedy to było?
>>
>> dawno temu :(
>
> Ale po dinozaurach?

nie pamiętam :)

>>> Ja tam rurki pamiętam od dawna.
>>
>> ja też, ale w knajpach oszczędzali na wszystkim, więc rurek nie dawali.
>
> Trzeba było nosić swoją dyżurną, ile stresu byś sobie zaoszczędziła

a jakby mnie złapali to co?
Teli.

napisał/a: ~Qrczak" 2007-08-10 09:23
Użytkownik "Szpilka" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> news:f9fu6l$lp8$1@achot.icm.edu.pl...
>
>>> Ja nie muszę, większe dziwolągi po necie się plączą, może jakiś tu
>>> zabłądzi
>> Wiesz, w sumie nie wiadomo, czy się trafi znów taka druga (nowa albo i ta
>> stara mogłabym wrócić) Ania Styś ;-(
> A mi to jej żal było. Serio.

Niestety głupoty nie współczuję. Cudzej. Własnej. Żadnej.

>>>> Qra, pytam bo nie wiem, czy oszczędzać, czy trenować palce
>>> Trening czyni mistrza
>> Toteż się staram co sił
> A jak tam zadyszka?
>

No przecież pisałam, że mnie zadyszka nie dotyczy

Qra
napisał/a: ~Qrczak" 2007-08-10 09:26
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)." napisał w
wiadomości news:f9g0c9$n4h$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
>
>> A, lody wtedy też podano?
>>
>
> Ja wiem, że to wątek o pornografii, ale nie rozpędzajmy się :)

Czemuuuu?

Qra, mam jeszcze zakończenie do urodzenia
napisał/a: ~Qrczak" 2007-08-10 09:27
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)." napisał w
wiadomości news:f9g24i$t7v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" napisał w wiadomości
> news:f9g1h1$qn4$1@node1.news.atman.pl...
>
>>>> Ja tam rurki pamiętam od dawna.
>>> ja też, ale w knajpach oszczędzali na wszystkim, więc rurek nie dawali.
>> Trzeba było nosić swoją dyżurną, ile stresu byś sobie zaoszczędziła
> a jakby mnie złapali to co?

To by Ci zabrali, umyli i byłaby dyżurna rurka knajpiana

Qra
napisał/a: ~Qrczak" 2007-08-10 09:28
Użytkownik "Lolalna Loja" napisał w wiadomości
> ps pisze:
>
>>>> A Ty juz wrocilas z tego "hen"? To blisko chyba bylo?
>>> Dzieś koło Kluczborka. Ale pojutrze znów jadę - tym razem w drugą
>>> stronę - jak tylko starsza młodzież mi z GB powróci.
>> To Ty teraz slomiana ;)
> Dzie? Jedno dziecko wysłałam precz i zaraz słomiana?

KriZ ma jedno, więc po sobie zlicza...

Qra, a może ktoś wypożyczy ode mnie małe bardzo grzeczne dziecko na
tydzień-dwa, hę?
napisał/a: ~TomaSz." 2007-08-10 09:31
Dnia 08-08-2007 nikt nawet nie przypuszczał, że napisane
wówczas przez agenta o pseudonimie 'Qrczak' słowa
spowodują takie konsekwencje. A brzmiały one:

> Użytkownik "Tapta" napisał w wiadomości
> news:2d61.00000082.46b9df3a@newsgate.onet.pl...
>>Z ciekawości zapytam, co sądzicie o robieniu zdjęć niemowlakom w kąpieli?
>> Pytam, bo własnie sprzeciwiliśmy się z mężem teściowej, która chciała nas do
>> tego nakłonić (żeby dziecko miało pamiątkę). Z doświadczenia wiem, że nikt
>> takich zdjęć pamiątkowych z przyjemnością nie ogląda, a w wieku dorosłym nawet
>> się ich wstydzi. Według mnie jest to pornografia. Tapta
>
> Tak, to niewątpliwie jest pornografia. Tak jak stosunkiem seksualnym jest
> pokazywanie środkowego palca innym ludziom w geście niewątpliwie wszystkim
> znanym. Tak samo polscy politycy stanowią elitę intelektualną tego kraju. Tak
> samo...

I jeszcze zamknąć wszystkie położne, pediatrów, a już na pewno wszystkich
urologów i ginekologów dziecięcych - zboczeńce jedne, nie dość, że patrzą,
to jeszcze dotykają - szatański pomiot - palić na stosach tych pedofilów
poukrywanych w lekarskie kitle. Tfu!!!!


--
TomaSz.
vacation sig
napisał/a: ~gdaMa" 2007-08-10 11:27
Słonko świeci, deszczyk pada... a *Qrczak* takie rzeczy opowiada:
> Qra, a może ktoś wypożyczy ode mnie małe bardzo grzeczne dziecko na

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> tydzień-dwa, hę?

brakuje mi to ;)
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
nie dziekuję - oddam chętnie na przechowanie także swoje - także bardzo
grzeczne ;), ciche;), dogadać się można ;) zadaje tak tylko 120 razy na
godzinę pytanie "a dlaciego"
napisał/a: ~medea 2007-08-10 12:27
gdaMa pisze:
> Słonko świeci, deszczyk pada... a *Qrczak* takie rzeczy opowiada:
>> Qra, a może ktoś wypożyczy ode mnie małe bardzo grzeczne dziecko na


Ja się też chętnie podłączę. Moje jest bardzo grzeczne, ładnie śpiewa
(zwłaszcza jak rozmawia się przez telefon albo w sklepie robi się
zakupy) i bardzo lubi bawić się Barbie. Niech się ktoś ulituje, bo ja
mam już dość.

Pozdrawiam
Ewa, aktualnie pilnie pracująca nad propagowaniem gry w memo, bo to
ciekawsze od rozbierania i ubierania lalek
napisał/a: ~Anna G." 2007-08-10 15:33
Szpilka napisał(a):

>>>> Jako nastolatka wstydziłam się jeść
>>>
>>> I co? Nie jadłaś wcale? 8-O
>>
>> To zależało od okoliczności, ale jak niedaleko siedział jakiś
>> interesujący samiec to wolałam się tylko napić.
>
> Zawsze istaniało ryzyko zachlapania się.
Eeeeeeee...tam ryzyko, pretekst do rozebrania ;)
pozdrawiam
Ania
napisał/a: ~Szpilka" 2007-08-10 15:35

Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)." napisał w
wiadomości news:f9g24i$t7v$1@atlantis.news.tpi.pl...

>>>> O rany, to kiedy to było?
>>>
>>> dawno temu :(
>>
>> Ale po dinozaurach?
>
> nie pamiętam :)

Takaś stara?


>>>> Ja tam rurki pamiętam od dawna.
>>>
>>> ja też, ale w knajpach oszczędzali na wszystkim, więc rurek nie dawali.
>>
>> Trzeba było nosić swoją dyżurną, ile stresu byś sobie zaoszczędziła
>
> a jakby mnie złapali to co?

A to był zakaz noszenia rurek?

Sylwia
napisał/a: ~Szpilka" 2007-08-10 15:36

Użytkownik "Anna G." napisał w wiadomości

>>>>> Jako nastolatka wstydziłam się jeść
>>>>
>>>> I co? Nie jadłaś wcale? 8-O
>>>
>>> To zależało od okoliczności, ale jak niedaleko siedział jakiś
>>> interesujący samiec to wolałam się tylko napić.
>>
>> Zawsze istaniało ryzyko zachlapania się.
> Eeeeeeee...tam ryzyko, pretekst do rozebrania ;)

"pan jest jakby bez spodni"

Sylwia