Złamany obojczyk u noworodka

napisał/a: ~Exploris" 2006-02-25 21:09

Użytkownik "Elske" napisał w wiadomości
> Exploris napisał(a):
>
>> a propos Dziwię się, że krytykujesz format mojej odpowiedzi ...to była
>> odpowiedź grupie .. odp. dot. konkretnego watku ...
>> aler fakt TU nie ma miesca na fanaberie jak to Ktoś napisał : Tu się
>> kopie po dupach ...
>
> ROTFL. Ja z kolei dziwię się, że dorosły facet nie potrafi sformułować
> poprawnie paru zdań w ojczystym języku.
>
> --
> Elske
>
> http://elske.freehost.pl/
> *Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

Oki ... co było "nie do przyjęcia" ...

Czekam na odpowiedź ...

napisał/a: ~zona alberta" 2006-02-25 22:00
W artykule news:dtqcac$6av$1@news.onet.pl,
niejaki(a): Exploris z adresu
napisał(a):

> 1 nie był karmiony piersią, bo krzyczał z bólu ... laktacja zaostałą
> więc zachamowana i trzeba go było karmić butelką ...

normalne hamstwo z tą butelką ;)
Jak długo musiały trwać próby nakarmienia krzyczącego z bólu
niemowlęcia, że aż zahamowała się laktacja?

> 2. krzywy bo miał złamany obojczyk i źle się zrósł ...

Może jednak trzeba było złamać. Teraz garnitur tylko na miarę...

> PROSTE ... Aby obejrzeć ten "INTRYGUJĄCY DLA CIEBIE EFEKT" mogę podać
> Ci adres ...

Nigdzie nie pisałam, że efekt był intrygujący. Intrygowało mnie
powiązanie trzech faktów. Dalej mnie intryguje. Na pewno dasz adres
obcej osobie?

> P.S. Obojczyk chcieli mu później łamać .. ale mama nie pozwoliła ...

Trzeba było. O garniturze już pisałam.

> a propos Dziwię się, że krytykujesz format mojej odpowiedzi ...to była
> odpowiedź grupie ..

Pamiętając, że duże litery w usenecie oznaczają krzyk, spróbuj
przeczytać swoje posty.

> odp. dot. konkretnego watku ...
> aler fakt TU nie ma miesca na fanaberie jak to Ktoś napisał : Tu się
> kopie po dupach ...

Ależ! Nie po dupach. Najwyżej po uszach, co szczególnie przeszkadza przy
zmiennym natężeniu dźwięku.

--
Ewa (29.9), Julka (3.6), Zuza (1.7)
http://julka.gourl.org
http://zuza.gourl.org
napisał/a: ~Elske 2006-02-25 22:12
Exploris napisał(a):

> Oki ... co było "nie do przyjęcia" ...

Całość :). Plus to, ze używasz capslock'a bez potrzeby i nie wycinasz
sygnatur.
Do tego wielokropki - na co to komu to nie wiem.

Po polsku to by było mniej więcej tak:
"Cóż, nie zgodzę się, że to sposób natury na szczęśliwe zakończenie
porodu. Nie wiem co powinno się zrobić lub co się robi w takim
przypadku, ale wiem, że takie złamanie nie zrasta się bez śladu i w
ogóle bywają problemy ze zrośnięciem. Żywym przykładem może być mój
kuzyn. Nikt nie wiedział dlaczego wrzeszczy, gdy mama chce mu dać jeść.
Ponieważ nikt prawidłowo go nie zdiagnozował mama zaprzestała karmienia
piersią nie wiedząc, że po prostu ta pozycja sprawia kuzynowi ból.
Obojczyk nie zrósł się prawidłowo - kuzyn jest "krzywy" do dzisiaj."

Polecam się na przyszłość.

--
Z poważaniem
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
napisał/a: ~Exploris" 2006-02-25 22:14
THX (tak dużymi literami bo znaczy "wielkie dzięki") za odpowiedź ...

P.S. Tak na marginesie ... Exploris to kobieta ... bez urazy ...

Pozdrawiam wszystkich ...

napisał/a: ~Exploris" 2006-02-25 22:23

Użytkownik "Elske" napisał(a):

> Exploris napisał(a):
>
>> Oki ... co było "nie do przyjęcia" ...
>
> Całość :). Plus to, ze używasz capslock'a bez potrzeby i nie wycinasz
> sygnatur.
> Do tego wielokropki - na co to komu to nie wiem.
na zastanowienie ... to również niedopowiedzenie ...
>
> Po polsku to by było mniej więcej tak:
> "Cóż, nie zgodzę się, że to sposób natury na szczęśliwe zakończenie
> porodu. Nie wiem co powinno się zrobić lub co się robi w takim przypadku,
> ale wiem, że takie złamanie nie zrasta się bez śladu i w ogóle bywają
> problemy ze zrośnięciem. Żywym przykładem może być mój kuzyn. Nikt nie
> wiedział dlaczego wrzeszczy, gdy mama chce mu dać jeść. Ponieważ nikt
> prawidłowo go nie zdiagnozował mama zaprzestała karmienia piersią nie
> wiedząc, że po prostu ta pozycja sprawia kuzynowi ból. Obojczyk nie zrósł
> się prawidłowo - kuzyn jest "krzywy" do dzisiaj."
>
wiedziałam - zawsze byłam słaba z polskiego
> Polecam się na przyszłość.
jeśli będę chciała dostać po uszach na pewno skorzystam.

> --
> Z poważaniem
> Elske
>
> http://elske.freehost.pl/
> *Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

hmmm chyba nie tylko Ludwik IV :)

Z pozdrowieniami dla kobiety-grafika komputerowego
(tak mnie zaintrygowałaś, że przejrzałam całą Twoją sieciową twórczość)

Exploris.

napisał/a: ~Elske 2006-02-25 23:17
Exploris napisał(a):

> Z pozdrowieniami dla kobiety-grafika komputerowego
> (tak mnie zaintrygowałaś, że przejrzałam całą Twoją sieciową twórczość)

Całej to pewnie nie ;). Ale miło mi :)

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
napisał/a: ~Elske 2006-02-25 23:18
Exploris napisał(a):

> P.S. Tak na marginesie ... Exploris to kobieta ... bez urazy ...

Acha, to przepraszamy :). Nie przejmuj się, mnie też często brali za
faceta, jeszcze z poprzednim nickiem to juz w ogóle regularnie ;)

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
napisał/a: ~Bronek Kozicki 2006-02-25 23:39
Elske wrote:
> Nikt nie wiedział dlaczego wrzeszczy, gdy mama chce mu dać jeść.

a to już wina położnej/lekarza itd. kto powinien był przy porodzie
stwierdzić że jest złamany obojczyk.


B.
napisał/a: ~Sylwia" 2006-02-27 09:36

Użytkownik "aga" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Ines" napisał w wiadomości
> news:dtp5m2$8uc$1@news.onet.pl...
> > Jakiś czas temu zaczęłam wątek narodzin 100 km od domu - stało się. Brat
i
> > jego żona właśnie szczęśliwie urodzili, poród był zaplanowany -
> > oksytocynka.
> > Niestety dziecko doznało urazu - ma złamany obojczyk. Wypisują ich z
> > zaleceniem szczególnego uważania na owo złamanie. Jednak nie zalecono
> > żadnego usztywnienia, konsultacji z ortopedą.... Hmmm... Czy ktoś miał
do
> > czynienia ze złamaniem obojczyka u swego dziecięcia, czy to jest
właściwe
> > postępowanie? Googelki stanowią różnie....
> > Pozdrawiam - Agnieszka
> >

Mojej siostry synek też urodził się z wyrwanym obojczykiem. Asia twierdziła,
że najprawdopodobnie dlatego, że położne uwaliły jej sie na brzuch podczas
porodu. Pamiętam tylko, że Kamilek miał przez kilka dni unieruchomiony
bandażem - staw barkowy, ale zrosło się bardzo szybko. Podobno u takich
maluszków proces zrastania jest bardzo szybki, a tego typu urazy zdarzaja
się dość często.

Pozdrawiam i życzę duzo zdrówka
Sylka, Ola (9), Bartuś (7), Julia (1,6)