Żona urodziła, ma depresję poporodową

napisał/a: Joanna_21 2010-06-08 10:38
Co prawda nie żona ;) ale znajoma urodziła i mam wrażenie, że zaczyna popadać w depresję poporodową albo jakąś nerwówkę przynajmniej. Błyskawicznie się irytuje na dziecko itp., a tak to bardzo przemiła i ciepła osóbka, myślę, ze po prostu trochę ją przygniata to jak absorbujące jest dziecko. Jak można jej pomóc by to się nie pogłębiło?
napisał/a: ~gość 2011-05-15 14:31
Ja miałam coś na kształt depresji poporodowej... Praktycznie bez żadnego powodu płakałam, nawet cały dzień potrafiłam przeryczeć... bardzo brakowało mi obecności mojego Męża, który dzień po naszym wyjściu ze szpitala musiał być w pracy...
Jak się pozbierać? Najważniejsze to mieć kogoś bliskiego przy sobie i nie być samą wśród 4 ścian, przytulać się, pomaga też rozmowa z kobietą, która także przez coś takiego przeszła,w końcu kto lepiej zrozumie kobietę jak nie druga kobieta?
Ja mam ten trudny okres za sobą, a trwał on około 1,5 tygodnia po porodzie. Teraz cieszę się macierzyństwem, jestem zapatrzona w maleńkiego Synka, inaczej cieszę się z obecności przy mnie Młodego- jest cudnie
napisał/a: Patka2 2011-05-15 18:15
Też miałam depresję poprodową ale to było dawno temu. Pomogli mi rodzice i brat i babcie ( rodzinka najbliższa) , wspierali mnie i pomagali. Często zabierali mi dziecko na spacerki żebym w ciągu dnia miała trochę czasu dla siebie. Ten czas zazwyczaj odsypiałam albo spędzalam w domu na dopieszczaniu siebie, czyli kapiel , ćwiczenia. Ja miałam też problem z zaakceptowaniem siebie po porodzie bo jednak nie wróciłam do figur sprzed ciąży i to też mnie dobijało. najbardziej mnie wkurzalo jak Wika płakała a ja jako jej matka nie wiedziałam co jej jest i nie umiałam jej pomóc, wtedy przydaje się pomoc doświadczonej juz mamy.