Zupełnie_nie_w_klimacie_/sos/

napisał/a: ~Aicha 2011-12-30 11:33
W dniu 2011-12-30 07:51, Bbjk pisze:

> Najbardziej aksamitne to będą serowe, jak doradzają poprzednicy, ale one
> nie są niestety mniej tłuste od holenderskiego. Mało tłusty, choć nie
> aksamitny będzie chutney, dobry jest mniej popularny u nas od owocowych
> czosnkowy.

Serowe na razie odpadają, szukam jakiegoś na ciepło, ale o niezbyt
wyrazistym smaku. Chutneye jeszcze przede mną. Czosnkowy i jogurt z
sosem tabasco mogłyby być u młodej do wszystkiego - a ja chciałabym
przełamać tę smakowitą, ale jednak monotonię.

> Pyszny jest i nietłusty jogurtowy (gęsty jogurt grecki lub w stylu) z
> harissą, jeśli nie brzydzisz się kuchennych zapożyczeń niepatriotycznych.

Nie brzydzę się. W wigilię zachwycaliśmy zupełnie niepolskimi krokietami
przyprawianymi kuminem produced by szwagierka :)

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Aicha 2011-12-30 11:38
W dniu 2011-12-30 00:22, Stalker pisze:

> Wprawdzie ani zawiesisty, ani aksamitny, ale może coś a'la takie
> zielone pesto?
>
> http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Przysmaki/527766,1,Sos-pesto--przepis-na-sos-pesto.html

;) Czyli jednak napad na hodowlę bazylii muszę zaplanować...

> My to robimy z tagliatelle i na koniec jeszcze trochę koktajlowych
> pomidorków dodajemy (wtedy taki trochę bardziej aksamitny będzie)
>
> Albo sos serowo-orzechowy:
>
> 250 g rokpola
> szklanka słodkiej śmietany
> czosnek
> ~10 orzechów włoskich
>
> Na patelni rozgnieść ser i lekko podgrzewając połączyć ze śmietaną i
> zmiażdżonym czosnkiem.
> Zestawić z ognia, dodać zmielone, albo tylko zmiażdżone orzechy... i
> już

Śmietany w kuchni używam bardzo rzadko. Ale może coś wymyślę zamiast.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Aicha 2011-12-30 11:53
W dniu 2011-12-29 22:31, medea pisze:

>> Jaki poradzilibyście sos - zawiesisty i aksamitny, aby pasował i do
>> drobiu i do np. warzyw, krokietów czy pieczonych pierożków?
>> Ja mogłabym jeść beszamel bez końca (choć w umiarkowanych ilościach,
>> bo przecież mąka jest be;) ale często), jednak dzieć nie przepada za
>> takowym.
>> Coś w stylu holenderskiego np., ale może ciut lżejszy? :)
>
> Jeśli ma być na ciepło, to może być sos serowy zrobiony na różne
> sposoby, np.: po prostu z serka topionego z dodatkiem słodkiej
> śmietanki; z sera pleśniowego gorgonzola (lub podobny) też
> rozcieńczonego śmietanką; z serka mascarpone. Ten ostatni dodawałam
> bezpośrednio do lekko podduszonych brokułów i chyba trochę
> rozcieńczałam, ale nie jestem pewna, trzeba wypróbować. Możesz tez
> zrobić sos cytrynowy, taki z żółtek, ale nie będzie chyba pasował do
> krokietów, natomiast do warzyw jak najbardziej.
> Na zimno można zrobić sos czosnkowy.

Dzięki. Prawdę mówiąc, tym razem liczyłam na coś bardziej (polsko)-
(tradycyjno)-mącznego, choć bez zasmażki :) Chyba zacznę profanować
beszamel ;)

> A teraz Ty powiedz mi, co zrobić z mieszanką chińską w słoiku (pędy
> bambusa, kiełki fasoli, jakieś grzyby, kolby kukurydzy i coś tam jeszcze
> w zalewie).

Nie będę oryginalna - dorzucić do wieprzowiny albo piersi z kurczaka.
Zamiast brokułów może być groszek mrożony. Albo fasola płaskostrąkowa.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-30 11:58
Aicha pisze:
> W dniu 2011-12-29 22:31, medea pisze:
>
>>> Jaki poradzilibyście sos - zawiesisty i aksamitny, aby pasował i do
>>> drobiu i do np. warzyw, krokietów czy pieczonych pierożków?
>>> Ja mogłabym jeść beszamel bez końca (choć w umiarkowanych ilościach,
>>> bo przecież mąka jest be;) ale często), jednak dzieć nie przepada za
>>> takowym.
>>> Coś w stylu holenderskiego np., ale może ciut lżejszy? :)
>>
>> Jeśli ma być na ciepło, to może być sos serowy zrobiony na różne
>> sposoby, np.: po prostu z serka topionego z dodatkiem słodkiej
>> śmietanki; z sera pleśniowego gorgonzola (lub podobny) też
>> rozcieńczonego śmietanką; z serka mascarpone. Ten ostatni dodawałam
>> bezpośrednio do lekko podduszonych brokułów i chyba trochę
>> rozcieńczałam, ale nie jestem pewna, trzeba wypróbować. Możesz tez
>> zrobić sos cytrynowy, taki z żółtek, ale nie będzie chyba pasował do
>> krokietów, natomiast do warzyw jak najbardziej.
>> Na zimno można zrobić sos czosnkowy.
>
> Dzięki. Prawdę mówiąc, tym razem liczyłam na coś bardziej (polsko)-
> (tradycyjno)-mącznego, choć bez zasmażki :) Chyba zacznę profanować
> beszamel ;)

W sumie z tych białych sosów, to wielkiego wyboru nie ma, bo albo
beszamel albo ze śmietana/jogurtem/majonezem.
A może grzybowy albo pieczarkowy? Do pierożków akurat.


--

Paulinka
napisał/a: ~medea 2011-12-30 12:03
W dniu 2011-12-30 11:53, Aicha pisze:
>
> Dzięki. Prawdę mówiąc, tym razem liczyłam na coś bardziej (polsko)-
> (tradycyjno)-mącznego, choć bez zasmażki :) Chyba zacznę profanować
> beszamel ;)

To zrób ten cytrynowo-żółtkowy. Wyrazistość smaku możesz regulować
ilością cytryny. I chyba jest dość tradycyjny, zwłaszcza do ryb.
Albo do beszamelu dodaj szpinaku, będziesz miała zielony, ale mączny i
nie typu pesto.

Ewa
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-30 12:05
medea pisze:
> W dniu 2011-12-30 11:53, Aicha pisze:
>>
>> Dzięki. Prawdę mówiąc, tym razem liczyłam na coś bardziej (polsko)-
>> (tradycyjno)-mącznego, choć bez zasmażki :) Chyba zacznę profanować
>> beszamel ;)

> Albo do beszamelu dodaj szpinaku, będziesz miała zielony, ale mączny i
> nie typu pesto.

Albo siekanego kopru, wtedy wyjdzie coś ala koperkowy taki jak do
potrawki z kurczaka.

--

Paulinka
napisał/a: ~Aicha 2011-12-30 12:20
W dniu 2011-12-30 12:05, Paulinka pisze:

>>> Dzięki. Prawdę mówiąc, tym razem liczyłam na coś bardziej (polsko)-
>>> (tradycyjno)-mącznego, choć bez zasmażki :) Chyba zacznę profanować
>>> beszamel ;)
>
>> Albo do beszamelu dodaj szpinaku, będziesz miała zielony, ale mączny i
>> nie typu pesto.
>
> Albo siekanego kopru, wtedy wyjdzie coś ala koperkowy taki jak do
> potrawki z kurczaka.

W tym kierunku chyba będę podążać - dodatków różnistych.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~medea 2011-12-30 12:20
W dniu 2011-12-30 12:05, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>> W dniu 2011-12-30 11:53, Aicha pisze:
>>>
>>> Dzięki. Prawdę mówiąc, tym razem liczyłam na coś bardziej (polsko)-
>>> (tradycyjno)-mącznego, choć bez zasmażki :) Chyba zacznę profanować
>>> beszamel ;)
>
>> Albo do beszamelu dodaj szpinaku, będziesz miała zielony, ale mączny
>> i nie typu pesto.
>
> Albo siekanego kopru, wtedy wyjdzie coś ala koperkowy taki jak do
> potrawki z kurczaka.

No, ja coś w tym stylu robię właśnie w potrawce z kurczaka albo do
pulpecików.

Ewa
napisał/a: ~J-23 2011-12-30 13:51
On 30 Gru, 12:20, medea wrote:
> W dniu 2011-12-30 12:05, Paulinka pisze:
>
> > medea pisze:
> >> W dniu 2011-12-30 11:53, Aicha pisze:
>
> >>> Dzięki. Prawdę mówiąc, tym razem liczyłam na coś bardziej (polsko)-
> >>> (tradycyjno)-mącznego, choć bez zasmażki :) Chyba zacznę profanować
> >>> beszamel ;)
>
> >> Albo do beszamelu dodaj szpinaku, będziesz miała zielony, ale mączny
> >> i nie typu pesto.
>
> > Albo siekanego kopru, wtedy wyjdzie coś ala koperkowy taki jak do
> > potrawki z kurczaka.
>
> No, ja coś w tym stylu robię właśnie w potrawce z kurczaka albo do
> pulpecików.
>
> Ewa

robie tak,
na talerz nalewam spora plame sosu teryaki, na ktora nastepnie nalewam
sporo oliwy z oliwek. wazny jest efekt wizualny. na to nakladm: filet
wedzonej makreli (moze byc kurczak) dodaje dwie-trzy kulki (tyzka do
lodow) ryzu ugotowanego jak do sushi. garniruje wszystko marynowanym
imbirem pokrojonym w cienkie paski. na koniec pare polowek
koktajlowych pomidorow. na deser 1/2 grejpfruta posypana cukrem

w malej miseczce robie mix z sosow sojowy jasny i ciemny, do tego
oliwa z oliwek, 1-2 zabek czosnku, ugotowany makaron penne odcedzony i
ponownie wrzucony do garnka zalewam tym sosem i dokladnie mieszam.
wykladam na talerze i garniruje zrolowanymi kawalkami norweskiego
lososia, albo przygotowanym wczesniej omletem usmazonym cienko,
zrolowanym i pokrojonym w waskie paski. do tego albo marnowane baby-
cebulki lub polowki koktajlowych pomidorow. na deser mandarynka lub
dwie. zawsze do popicia zielona herbata

zawsze mozna posypac posiekana kolendra lub nacia pietruszki
napisał/a: ~XL 2011-12-30 15:13
Dnia Fri, 30 Dec 2011 11:38:03 +0100, Aicha napisał(a):

> Śmietany w kuchni używam bardzo rzadko. Ale może coś wymyślę zamiast.

No... śmietanę wymyśl
--
XL
napisał/a: ~XL 2011-12-30 15:14
Dnia Fri, 30 Dec 2011 11:53:18 +0100, Aicha napisał(a):

> Chyba zacznę profanować
> beszamel ;)

Dlaczego "profanować"? - na bazie beszamelu robi się mnóstwo innych sosów.
--
XL
napisał/a: ~Aicha 2011-12-30 15:27
W dniu 2011-12-30 15:13, XL pisze:

>> Śmietany w kuchni używam bardzo rzadko. Ale może coś wymyślę zamiast.
>
> No... śmietanę wymyśl

Po co?

http://www.rama.eu/polska/Stronag%C5%82%C3%B3wna/Produkty/RamaCremefine/tabid/206/Default.aspx

Hłe, hłe.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/