Zwiększone libido podczas ciąży

napisał/a: Groszkowa1 2010-02-23 14:47
Drogie forumowiczki, czy podczas ciąży odczuwacie zwiększoną ochotę na seks? I jak przekonać męża, że seks podczas ciąży nie musi być dawkowany jak na lekarstwo? Jesteśmy młodym małżeństwem. O dziecko staraliśmy się 3 miesiące. Gdy okazało się, że się udało, mąż nie mógł opanować się z dumy i zachwytu. Zaczął przesadzać. Na każdym kroku czuję kontrolą. Mimo iż dobrze się czuję prosił żebym poszła na zwolnienie. W domu, poza ugotowaniem obiadu również nie mam czas na jakiekolwiek prace, o odkurzaniu mogę zapomnieć. Spacery... Spacery są ok, pod warunkiem, że nie są zbyt długie. Aż w końcu zbliżamy się do sfery intymnej. Ja odczuwam zwiększony popęd seksualny, a mąż boi się, że to może zaszkodzić. I na nic tutaj zapewnienia lekarza, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, na nic zapewnienia kobiet, które już zostały matkami. On po prostu wie lepiej! Macie jakiś sposób na nadopiekuńczych przyszłych tatusiów? Jak przemówić takiemu do rozsądku?
napisał/a: Edytka 2010-02-24 07:49
Groszkowa napisal(a):Drogie forumowiczki, czy podczas ciąży odczuwacie zwiększoną ochotę na seks?

ołłłł yesss Szczególnie w IItrymestrze, kiedy nie ma się już mdłości i innych dolegliwości, a jeszcze nie czuje się tak ociążąłym (ja to nazywam wieloryb na człowieku :p ). A za wszystko to odpowiedzialne są oczywiście hormony. Mój mąż w IItrym podejrzewał mnie o oglądanie brzydkich filmików na internecie ponieważ stwierdził, że mnie nie poznaje. Tylko my mieliśmy nakaz postu bo było zagrożenie poronienia. Jeśli tak jak u Was wszystko przebiega bez najmniejszych komplikacji i nie ma przeciwskazań to musisz męża jakoś podpytać czego się obawia. Może to być stres o Ciebie i dziecko, a to jak wiadomo powoduje spadek libido i mniejszą ochotę na seks. Z tego co piszesz Twój mąż jest nadopiekuńczy i faktycznie może się stresuje Twoją ciążą za bardzo. Spróbuj go lekko przekonać, że możecie się delikatnie pieścić i kochać, tylko bez szaleństw i w odpowiednich pozycjach. Że to w żaden sposób nie zagraża maluchowi, ponieważ jest chroniony przez czop śluzowy i wody płodowe. No i że w czasie stosunku dotleniasz swój organizm, a co za tym idzie malucha też. Możesz też użyć argumentu, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko . A jego podejście do tej kwesti powoduje, że czujesz się zfrustrowana, odtrącona, a to wcale nie wpływa dobrze na was - Ciebie i malucha.
napisał/a: iwa_ch 2010-02-24 08:52
Edytka napisal(a):Szczególnie w IItrymestrze

tak tak
my mielismy zakaz tak do ok 18 tc ale potem to czemu nie tylko bez szaleństw
Rika91
napisał/a: Rika91 2010-02-26 16:33
No właśnie... mam ten sam problem. Jestem w 21 tc i ostatnio mąż nie ma takiej ochoty jak kiedyś... Pamiętam jak raz po stosunku zaczął pukać w brzuch i mówił, że ma nadzieje że go tam za mocno nie uderzał w główkę... ehh :) już tyle razy mu tłumaczyłam, że dziecko jest dobrze chronione, gdyby tak nie było to trąbili by o tym, ze seks jest zakazany podczas ciąży. Ja miałam ciążę zagrożoną do 12 tygodnia i byłam na lekach, szpital no i zakaz seksu, ale to było kilka tygodni i już nie mogłam wytrzymać... Nigdy nie miałam takiej ochoty. Mogłabym cały dzień to robić, ale jak mąż w pracy ehh co za życie...
napisał/a: Agatita 2010-02-28 11:24
Libido zwiększone w ciąży to normalka. Problem z Twoim partnerem może wynikać z tego jaki obraz kobiety ciężarnej ma zakodowany? Może kobiety z brzuchami nie pociągają go zupełnie, a może uważa ciężarną za "świętość", której broń boże dotykać nie wolno Trochę dziwne, że twierdzi że wie lepiej od lekarza i innych specjalistów co jest dobre dla ciężarnej. Na pewno stres i Twoje flustracje nie są dla dziecka korzystne. Orgazm jak najbardziej. nie wiem jak go przekonać, bo nie spotkałam się z takim przypadkiem?
napisał/a: eska1 2010-02-28 14:52
Mój M. też miał przez jakiś czas problem.. Trwało to zaledwie jakieś 4dni. Później udało mi się go przekonać. ;) Bał się też tego, że zrobi nam krzywdę..
Kochacie się z prezerwatywą czy bez?
napisał/a: Druzgafka 2010-02-28 14:56
eska napisal(a):bez
napisał/a: camille 2010-02-28 20:00
a my na wilka :( a ja już świruję
napisał/a: Druzgafka 2010-02-28 20:03
camille napisal(a):a ja już świruję
jak teraz świrujesz to co będzie później Ja przez pierwszy trymestr nawet myśleć o tym nie chciałam, aż raz się poświęciłam
napisał/a: camille 2010-02-28 20:06
Druzgafka napisal(a):jak teraz świrujesz to co będzie później
aż boję się pomyślec, ale tak mi się chce że nie wiem , jak tylko patrzę na męża to aż a nie możemy na razie:( tak do 20 tygodnia dla bezpieczeństwa muszę się poświęcić, obiecałam że dla dzidzi wszystko ale ciężko jest
napisał/a: Druzgafka 2010-02-28 20:08
camille napisal(a):obiecałam że dla dzidzi wszystko ale ciężko jest
rozumiem Cię doskonale, ale.... nie musi dojść do penetracji, a samo szczytowanie dzidzi nie zaszkodzi chyba, że ktoś nie lubi takich pieszczot to inna sprawa.
napisał/a: camille 2010-02-28 20:11
Druzgafka napisal(a):a samo szczytowanie dzidzi nie zaszkodzi
a mnie własnie lekarz o tym mówił, żeby nie doszło do skurczów macicy, które wywołuje orgazm, więc NIC nie mogę, pogłaskac, ale żeby się za bardzo nie podniecać :( aż mi ciarki ida po plecach jak się pocałujemy i nic dalej, ale wytrzymam!!