Czy jesteście przesądne?

Też nie jestem przesądna, moim zdaniem my same mamy największy wpływ na to, co nas spotyka, a wiara w te zabobony może być tylko wymówką, dlaczego coś się nie udało :P nie ma pecha, tylko nasza wiara sprawia, że przyciągamy

AnusiaSka napisal(a):

Nie, raczej nie jestem. Kiedyś trochę interesowałam się tarotem i takimi tam, ale mi przeszło ;) jak mi czarny kot przebiegnie drogę to nie wracam się, żeby iść do celu inną ulicą :D

A propos, parę dni temu, idąc do pracy zobaczyłam czarnego kota przechodzącego przez ulicę, który przeciął mi drogę (nie miałam pecha bynajmniej :P). Za to pani idąca przede mną, widząc go zbliżającego się, zawróciła gwałtownie w tył przeszła na drugą stronę, żeby go minąć! :D Wygląda na to że w Polsce nie brakuje przesądnych :P

Nigdy nie byłam jakoś specjalnie przesądna. Jednak, muszę przyznać, że końcówka tego 2013 roku nie jest dla mnie zbyt szczęśliwa :/

Zawsze rano wstaję z łóżka prawą nogą.

strasznie. przesądy mam odziedziczone po matce


-------------------------
Myślę, że znalazłeś/aś tv za darmo online Sprawdź czym prędzej, bo promocji nastał czas.

Raczej tak, podejrzliwie patrzę na czarne koty, a w piątek 13 zawsze mam pecha, haha :) A tak na serio to wierzę, np. w przepowiednie. Ostatnio kontaktowałam się z wróżką Iwoną (można tutaj porozmawiać: http://wizytauwrozki.pl/expert/1767/Iwona). Czułam się po tej rozmowie bardzo pozytywnie nastawiona. Pani Iwona jest bardzo sympatyczna, powiedziała mi kilka rzeczy o przyszłości. Mam nadzieję, że się spełnią, bo to dobre wróżby

Nie jestem przesądna i zawsze troszkę mnie śmieszyły takie rzeczy jak przechodzenie pod drabiną czy czarny kot ;P

ja jestem przesądna i nie wstydzę się z tego!!! Bardzo często korzystam z porad wróżek i bardzo sobie je chwale, bo pomogły mi dokonać wielu ważnych wyborów w moim życiu. Szczególnie polecam wróżkę Nadije,jest rzetelna, a przede wszystkim po rozmowie z nią zawsze odczuwam ulgę:), oto jej kontakt - http://wizytauwrozki.pl/expert/3017/Nadija

Ja może i jestem przesądna, ale nie do tego stopnia, by wierzyć jakieś tam domorosłej wróżce, która tylko chce wyciągnąć ode mnie kasę.

Ja w ogóle. Nie wiem, jak można wierzyć w czarnego kota, piątek 13-tego i to, że jak kobieta brzydnie w ciąży, to będzie mieć córkę.

Wszystkie mówimy, że nie jesteśmy ale jak przebiegnie nam drogę czarny kot, czy wysypie się sól, zawsze coś złego sobie pomyślimy.

happybird napisal(a):

Ja może i jestem przesądna, ale nie do tego stopnia, by wierzyć jakieś tam domorosłej wróżce, która tylko chce wyciągnąć ode mnie kasę.

Zdziwiłabym się ile jest osób, które w to wierzą :rolleyes: Gdzieś już na tym forum pisałam, że mam koleżankę która korzysta z wróżb online... (tutaj: wróżki) Trochę mnie to bawi, trochę przeraża :D Zwłaszcza, że sama nie jestem przesądna.

Staram się nie być przesądna, ale moja mama jest i ciągle mi mówi, żebym uważała