Kto umie stawiac tarota?

GloriaGloria
napisał/a: GloriaGloria 2008-09-18 10:03
Ja też bym chciała się nauczyć:p, ale nie wiem jak, was kto uczył? Kupiłyście sobie jakies książki? Każdy może to stawiać, czy trzeba mieć do tego jakieś specjalne PREDYSPOZYCJE?:o
napisał/a: janet9 2008-09-19 06:47
jakie tam predyspozycje :D wystarczy że się nauczy na pamięc nazwy oraz znaczenie kart, a tego można się nauczyc m.in. z książki
Kamee
napisał/a: Kamee 2008-09-22 11:49
Właśnie, jest taka dobra książka Tarot dla każdego, jest to na prawdę w jasny, logiczny sposob opisane, co znaczy każda karta a co w konfiguracjach. Trzeba mieć jednak pewną intuicję i umiejętnośc łączenia faktów (łączenia znaczeń dwóch kart leżących obok siebie w coś sensownego) no i oczywiście niezłą pamięć! Bo kart jest trochę i kaźda ma po kilka znaczeń, trzeba to wszystko spamiętać!
miny_niny
napisał/a: miny_niny 2008-09-22 12:00
No właśnie boję się, że tego wszsytkiego nie spamiętam. Wszystkei książki, które widziałam były na prawdę grube:(
napisał/a: ~malutkaga 2008-09-26 04:20
wszystkiego można się nauczyć . Tarot to karty na początku powinnaś wybrać talie która przyciągnie twój wzrok. Znaczenie kart jest takie samo w każdej tali ale grafika za każdym razem inna. Wystarczy że bedziesz wpatrywać się w karty i ich ilustracje tak naprawde obrazki na nich mówią wszystko. No a potem tylko nauka układów to nie jest trudne wystarczy tylko chcieć i umieć patrzeć.
Pozdrawiam
napisał/a: kobietanet 2009-01-08 16:17
a co myslicie o takich tarotach w sieci? na poczatku dla zabawy korzystalam z tarora znalezionego w sieci, bo nie wierzylam, ze bedzie ok, ale zaczelo mi sie sprawdzac. naprawde!
napisał/a: edytka97 2009-01-13 12:56
W internetowe taroty nie wierzę. Według mnie musi go postawić "żywa" osoba z odpowiednim zasobem wiedzy, intuicji oraz oczywiście... gadanym! :D
napisał/a: zagubiona19 2009-02-11 18:34
ja na razię używam Wielkich Arkanów i stawiam 3 karty jako odpowiedź na pytania (wypowiedziane głośno lub nie). Owszem, trzeba spamiętać znaczenia, ale też logicznie je łączyć i działąć intuicyjnie.
napisał/a: Broszka25 2009-02-11 18:47
A ja słyszałam tak wogule że tarota powinno się stawiać tylko na czerwonym płótnie,nie wolno mieć żadnej biżuterii na sobie bo to coś tam ściąga i że Tarot może przynieść pecha jak się nie umie z niego korzystać ;P Ile w tym prawdy?Nie mam pojęcia,ale w naszych czasach wszystko jest możliwe :D
napisał/a: zagubiona19 2009-02-11 19:00
raczej bzdura. wydaje mi sie że wystarczy spokojna atmosfera i skupienie zarowno stawiajacego jak i pytajacego. spokoj i w miare cisza.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-02-11 19:08
A może ktoś umie postawić tarota?
napisał/a: Niewidzialna2 2009-02-11 20:34
Witajcie!
Jeśli nie czujecie naprawdę silnej potrzeby kontaktu z tarotem, dajcie sobie spokój. Byłam niedawno u babki, która ma bardzo dobrą opinię jako tarocistka. Jest znana w tym fachu. Poszłam do niej, ponieważ chciałam poznać odpowiedź na kilka pytań. Nie uzyskałam odpowiedzi, natomiast usłyszałam, że w połowie 2010 roku odejdę od swojego chłopaka do innego. Karty dwa razy pokazały jak od niego odchodzę. Jak ciągnęłam kolejne karty, to one powtarzały się. Powiedziała, że jako żona obecnego nigdy nie osiągnę pełni szczęścia, że będę się całe życie czuła jako dodatek do jego życia i odtrącana i że nie powinnam za niego wychodzić, a gdy odejdę do tego drugiego, ktorego jeszcze nie znam (podała mi nawet okoliczności spotkania, przebieg znajomości i kilka faktów), będę się czuła spełniona, urodzę trójkę dzieci itd.... Cały czas uważałam, że mój chłopak to ten Jedyny, że właśnie tylko z nim, z nikim innym, mogę być... Że to własnie ON! A ona powiedziala mi coś odwrotnego, czego nawet nie spodziewałam się usłyszeć. Wiecie jakie to beznadziejne uczucie usłyszeć coś takiego? Kocham swojego chłopaka, cały czas marzyłam o dniu, w którym mi się oświadczy, a tu nagle jakaś wróżka mi mówi, że wychodząc za niego popełnie życiowy błąd i że pisane jest nam rozstanie! Że jeśli nie odejdę to i tak się rozwiedziemy. No i jak ja mam sobie jej słowa WYMAZAĆ z pamięci? Nie da się! Niezależnie od tego jak sobie będę to wszystko tłumaczyć, że tarot to bzdura, albo, że wróżka się pomyliła, to jej słów nie zapomnę.