Auto do ślubu

napisał/a: Anetka1 2006-11-02 14:34
Jeżdzą po warszawie takie...Ale może byc ciężko z wynajęciem, bo jak kogos stać na takie auto to już raczej nie musi dorabiać wynajmując...
napisał/a: iza19821 2006-11-02 14:36
ja wlasnie znalazlam sobie salon chyrslera w zabrzu i wiem ze tam wypozyczaja za 5 godzin ok 600-700zl

[ Dodano: 2006-11-02, 14:37 ]
i chyba bede musiala sie na to zdecydowac bo jak narazie nikt z naszych znajomych nie ma takiego auta choc jeszcze mamy duzo czasu wiec kto wie,moze ktos sobie go zakupi
napisał/a: ami1 2006-11-05 21:37
No no Iza autko śliczna, mam nadzieję, ze uda ci się wynająć
napisał/a: Anetka1 2006-11-05 21:43
izabela1982 napisal(a): 5 godzin ok 600-700zl
to jak za taka klasę auta wydaje mi się że niedużo !
napisał/a: Marusia 2006-11-07 21:09
na razie mamy w planach Lexusa:


Ale jeśli znajdziemy jakąś fajną ofertę zabytkowego autka, to pewnie wynajmiemy :)
napisał/a: jente8 2006-11-07 21:10
A dokładnie takiego jak ten? Tzn. czarnego?
napisał/a: Marusia 2006-11-07 21:11
tak :)
napisał/a: ami1 2006-11-08 10:05
Bardzo ładny marusiu
napisał/a: Madziulka1 2006-11-08 11:17
Sliczny Marusiu :))
napisał/a: Marusia 2006-11-08 12:07
Właśnie- ładny, z tyłu nawet sporo miejsca, ma tylko 1 wadę: tylne drzwi są wąskie i boję się, że trudno mi się będzie zmieścić z suknią
Tutaj znalazłam zdjęcie, na którym wyraźnie widać te tylne drzwi...:



Ale po co wydawać niepotrzebnie pieniądze na wypożyczanie zabytkowego samochodu, skoro możemy jechać takim? :)
Myśleliśmy też o tym, żeby usiąść z przodu, a do tyłu "wyrzucić" świadków ;) (ale obawiam się, że Ukochany będzie w tym dniu zbyt przejęty, by prowadzić...)
napisał/a: angelaxxx 2006-11-08 12:13
Marusia,
Autko super , ale wydaje mi sie że lepiej będzie jak to wy usiądziecie z tyłu . Nerwy mogą być takie ,że faktycznie Twój ukochany nie da rady prowadzić. A Twój świadek nie ma prawka?? Bo mój brat jak się żenił to z przodu siedzieli świadkowie, a świadek prowadził a z tyłu para młoda!
napisał/a: Marusia 2006-11-08 12:17
Tak, mój świadek ma prawko... od jakiegoś tygodnia. W dodatku studiuje teraz w Poznaniu, gdzie jeździ autobusami (a autko jest do mojej dyspozycji :D ).
Więc już wolę zdenerwowanego pana młodego za kierowcę, niż mojego brata