Błogosławienstwo

napisał/a: mala1 2007-01-12 16:54
pati napisal(a):Chciałabym zeby mój narzeczony zobaczył mnie w sukni dopiero w kosciele,wiec czy mozemy byc ubrani w normalne ciuchy na codzien czy raczej juz przy błogosławienstwie w stroje do slubu?

No wlasnie!!!! Ja tez bym tak chciala!!!! Mozecie cos doradzic????
napisał/a: iwa2 2007-01-12 18:08
pati napisal(a):Chciałabym zeby mój narzeczony zobaczył mnie w sukni dopiero w kosciele,wiec czy mozemy byc ubrani w normalne ciuchy na codzien czy raczej juz przy błogosławienstwie w stroje do slubu?


jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, przecież zaraz po błogosławieństwie jedzie się do kościoła, gdzie czas na przebieranie się? ale może u Was jest inaczej.
napisał/a: niunia_20 2007-01-16 17:13
iwa napisal(a):jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, przecież zaraz po błogosławieństwie jedzie się do kościoła, gdzie czas na przebieranie się? ale może u Was jest inaczej.


dokładnie chyba, że weźmiecie np. ślub cywilny (przed nim błogosławieństwo) w tym samym dniu co kościelny, a potem kościelny w sukni dopiero
napisał/a: malgoska4 2007-01-16 20:03
nie wiem jaki tekst bedzie u mnie w domu ale jedno wiem napewno nie chce kamery przy tak intymnej i wzruszajacej chwili!!!!!!
napisał/a: palika 2007-03-23 17:14
rodzice N. uparli sie,zeby udzielac blogoslawienstwa przez telefon,poniewaz sa w USA. Nie wyobrazam sobie tego z 2 powodow! Po pierwsze nie wyobrazam sobie jak to ma wygladac, a po drugie nie rozmawiam z nimi od 2 lat (!) i nie zamierzam tej falszywie odklepanej formulki wysluchiwac. Nie mam pojecia jak przetlumaczyc N. zeby odwiodl swoich rodzicow od tego zamiaru,bo on nie wyobraza sobie,ze mogliby nie zadzwonic
napisał/a: Kinia 2007-03-24 08:55
To nawet na ślub nie przyjadą, bez sensu przez telefon, jacyś dziwni
napisał/a: palika 2007-03-24 09:19
Kinia, nie przyjada poniewaz sa tam nielegalnie i potem juz nie mieliby jak tam wrocic. Dlatego chca dzwonic, a ja naprawde nie mam o czym z nimi rozmawiac, bo zbyt wiele zlego od nich zaznalam
napisał/a: Kinia 2007-03-24 19:56
Palika to ogólnie jest zły pomysł, niech sobie tam siedzą i Wam nie psują tego dnia Jak chcą niech zadzwonią do niego z rana i tyle, po co mają Ci psuć humor, zawsze komórka może się rozładować albo gdzieś zginąć na chwilkę w ferworze przygotowań.
napisał/a: palika 2007-03-25 09:32
Kinia, to samo tlumacze mojemu N. Niech zadzwonia do niego wczesniej jak bedzie sie ubieral (bedzie sie przygotowywal u brata) niech go wyblogoslawiia na wszystkie strony, a do mnie do domu nie musza juz dzwonic. Ja nie potrzebuje wysluchiwac odklepanej regulki tylko dlatego,ze "tak wypada",a zaraz po odlozeniu sluchawki zostac obgadana. Niech pozostanie tak jak jest.Ja z nimi do konca zycia nie musze rozmawiac
napisał/a: jarzynka 2007-03-26 02:54
palika, ja bym odebrala, wierz mi :) powiedzialabym, ze nie zycze sobie z nimi rozmawiac, a na ich blogoslawienstwie mi nie zalezy :) Moze wreszcie tesciowa "cos" by zrozumiala, po takim kubelku zimnej wody.
Czy N. zalezy na tym blogoslawienstwie?
napisał/a: Anetka1 2007-03-26 08:17
palika, wiesz co... jarzynka, dała dobry pomysł ! bardzo dobry ! A Ty co o tym sądzisz ? Obawiam się tylko czy to nie zepsuje atmosfery...może lepiej byłoby jej to wczesniej powiedzieć, na kilka dni przed ślubem, że nie potrzebujej jej fałszywego błogosławieństwa.
napisał/a: Angelika1 2007-03-26 08:24
jarzynka, Anetka - myślę podobnie, trzeba dac im doraźnie do zrozumienia, że nie jest Ci to potrzebne i malo tego, że nie życzysz sobie takich glupich gierek!!!