co zrobic gdy chłopak nie chce slubu
napisał/a:
klaudial
2013-10-21 13:16
Wiem ze tak jest. Tylko jak zerwac? Bo to nie łatwe po tylu latach. Ma ktoś pomysł?
napisał/a:
candela1
2013-10-21 13:24
umów się z nim, powiedz, że chcesz pogadać, przedstaw swoje racje i życz mu szczęścia.
napisał/a:
lisbeth871
2013-10-21 13:24
no nie mogę...
parę obcych dziewczyn na podstawie twoich postów napisało ci że nie pasujecie do siebie, a ty w ciągu 2 h podjęłaś decyzje o zakończeniu 4 letniego związku ??????????
Jak wyście przetrwali te 4 lata???
napisał/a:
LipcowaŻonka
2013-10-21 13:32
KlaudiaL, a ile on ma lat?
sorry ale to strasznie dziecinne. podpowiadać można w jaki sposób się oświadczyć, ale nie w jaki rozstać
sorry ale to strasznie dziecinne. podpowiadać można w jaki sposób się oświadczyć, ale nie w jaki rozstać
napisał/a:
candela1
2013-10-21 13:33
to tylko potwierdza hipotezę, że do siebie kompletnie nie pasują i jak pisała Valkiria_, najwyraźniej nie łączy ich kompletnie nic.
napisał/a:
Valkiria_
2013-10-21 13:36
Z tego, co czytam, to obok siebie, ze spotkaniami raz na tydzień w wymiarze 4 godzin...
napisał/a:
lisbeth871
2013-10-21 13:47
Odpowiadając na zadane pytanie w temacie ...
Nie dziwię się że nie chce ślubu, bo za partnerkę ma niedojrzałą emocjonalnie i życiowo kobietę
Nie dziwię się że nie chce ślubu, bo za partnerkę ma niedojrzałą emocjonalnie i życiowo kobietę
napisał/a:
Valkiria_
2013-10-21 13:53
True. I to widać, i słychać.
Najpierw dobrze by było nabrać jakiejś dojrzałości emocjonalnej, a potem myśleć o zamążpójściu.
napisał/a:
martah94
2013-10-21 15:31
Wygląda po prostu na to, że koleżanka KlaudiaL zupełnie nie rozumie na czym to wszystko polega. Związek, wzajemny szacunek, dawanie poczucia bezpieczeństwa... No właśnie - dawanie a nie tylko branie. Nie jestem jakimś autorytetem, nie mam "doświadczenia życiowego", ale wiem, że kilka lat temu, zanim poznałam mojego narzeczonego, zachowywałam się dokładnie tak samo. Za wszelką cenę nie chciałam być sama. Chwytałam się każdego potencjalnie zainteresowanego moją osobą faceta. Doprowadziło to do bardzo wielu nieporozumień, problemów, z którymi borykam się do teraz, ale to nic. Chodzi mi o to, że wiek nie determinuje dojrzałości chyba jednak i że Klaudia musi się poważnie zastanowić, czego chce w życiu. Ślubu dla szpanu i bycia w związku tylko po to, żeby być z kimkolwiek czy prawdziwego uczucia, które nie zawsze potrzebuje papierka? :)
napisał/a:
KokosowaNutka
2013-10-21 15:45
True. I to widać, i słychać.
Najpierw dobrze by było nabrać jakiejś dojrzałości emocjonalnej, a potem myśleć o zamążpójściu.
Ten facet zbyt dojrzaly tez nie jest i nie traktuje tego zwiazku powaznie chcialabym zauwazyc.
napisał/a:
Valkiria_
2013-10-21 15:49
Jednym słowem się dobrali, co nie?
Idealne ewentualne małżeństwo. W końcu to podobieństwa łączą
Idealne ewentualne małżeństwo. W końcu to podobieństwa łączą
napisał/a:
weteranslubny1
2014-03-12 14:33
Jak męzczyzna jest taki niezdecydowany i marudny, to najlepiej go zostawić i poszukać prawdziwego meżczyzny, który wie czego chce:)