Cywilny razem z kościelnym

no tak..moze sie to tylko roznic jezykiem tak mi sie wydaje

zycze wszystkim milej niedzieli

Wiesz co no ja niestety też nie wiem. Ale myślę, że taki ślub trwa ok. godzinki może krócej. Na pewno jest jakaś mowa wygłoszon przez urzędnika stanu cywilnego, można również zaproponować jakieś czytanie, przysięga małżeńska, podpisy wasze i świadków. Na koniec toast szampanem. Ale jakieś dokładniejsze szczegóły nie są mi niestety znane.

Oczywiście, że odmawiasz przysięgę. Tylko różni się ona od przysięgi kościelnej.
W USC mówicie następujący tekst przysięgi:
"Świadoma praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstepuję w związek małżeński z ..........i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe."

Myślę, że taki ślub nie trwa dłużej niż pół godzinki. Przemowa urzędnika, powiedzenie przysięgi, założenie obrączek, podpisy wasze i świadków. No i chyba wszystko- tego toastu szampanem nie znałam :)

To są informacje sprzed kilku lat, ale myślę, że się niewiele zmieniło (no, oprócz zmniejszonych kolejek, bo teraz nie trzeba brać cywilnego osobno)

tak

My dokumenty bedziemy podpisywac w kosciele. Bo uwazam, ze to jest wazna czesc tej uroczystosci i nie widze powodu, aby robic to w innym miejscu przed lub po slubie. Bedziemy mieli w kosciele taki malutki stolik, i tam kazdy w odpowiednim momencie zlozy swoj podpis. Generalnie w kosciele nie bedziemy dluzej niz 45 minut! No, poza skladaniem zyczen oczywiscie :)

My tak naprawdę nie myśleliśmy nad tym, czy nasze podpisy złożymy w kościele czy na zachrystii... trzeba to rozważyć...