Czy slub cywilny moze byc wspanialy?

napisał/a: juulka 2007-12-18 13:29
Niestety nie wezme slubu koscielnego, poniewaz moj narzeczony juz raz w zyciu byl zonaty. Szczerze mowiac slub cywilny kojarzy mi sie tylko z urzedem i garsonka. Malo duchowe przezycie. Pewnie nie mam racji. Bardzo bym chciala poczuc sie tego dnia wyjatkowo. Czy Waszym zdaniem mozna uczynic ze slubu cywilnego cos wiecej. Nie wiem np, jaka sukienke wypada zalozyc? czy zrobic wesele, czy tylko przyjecie? Zawsze slub kojarzyl mi sie z marszem do oltarza i niepowtarzalna wzruszajaca atmosfera. Nie chce zeby moj slub pierwszy slub i mam nadzieje jedyny byl tylko oficjalnym zlozeniem podpisow przed urzednikiem. Mam takie male dylematy i naprawde nie wiem jak sie do tego zabrac. Pomozcie prosze :confused:
napisał/a: sylviee 2008-10-30 16:29
Dawno pisałaś, więc nie wiem czy Twój problem kochana jest nadal aktualny. Ślub cywilny może być również fantastyczny. Ja miałam i ślub cywilny i kościelny (męża miałam i mam jednego) :) Powiem szczerze, że lepiej wspominam cywilny, był dla mnie większym przeżyciem. Miałam cudowną złotą suknię balową, samochód był wspaniale udekorowany, wyglądaliśmy pięknie. Urzędniczka była cudowną osobą i czasem się zastanawiałam czy nie mówi jak ksiądz - dała nam " swoim kazaniem" do myślenia. Goście też byli z niej zadowoleni. Gdy wyszliśmy z urzędu wszyscy sypali w nas ryżem. Garsonka to tylko głupi stereotyp. Jeśli masz ochotę możesz nawet założyć białą suknię ślubną, napewno nikt Cier nie skrytykuje. A myślisz, że gwiazdy holywood, ktore biorą po 2 śluby w roku, chodzą w garsonce do urzedu?! Jesli masz ochote możesz nawet wziąć ślub w plenerze. Nasz "polski" kościół nigdy by się na to nie zgodził, a urzedy owszem. Tylko trzeba trafic na milych urzednikow, bo nie wszyscy wiedza, ze masz prawo wyboru.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-10-30 20:25
Myślę że jeżeli marzy ci się ślub, uroczystość itp. to nie powinnaś wierzyć w stereotypy, że garsonka, obiadek w domu i koniec. Możesz zaszaleć, nie ma ograniczenia.
napisał/a: mala1313 2008-10-30 22:00
ja tez mam taka sytuacja ale moj slub wobrazam sobie calkiem inaczej. Przeciez nigdzie nie masz napisane ze do slubu cwilnego nie mozesz isc w sukni slubnej...
Ja marze o tm aby slub odbyl sie latem i w dodatku na powietrzu, zamierzam zaprosic urzednika do wczesniej przygotowanego miejsca, zaprosic mnostwo gosci i bawic sie do bialego rana w pieknej no moze nie bialutkiej sukni (ale zawsze moze to byc ekri)!!!
napisał/a: deedee86 2008-11-02 15:57
ja miałam ekri do slubu cywilnego a koscielny za pare latek
magwiz
napisał/a: magwiz 2008-11-04 20:41
sylviee napisal(a):Dawno pisałaś, więc nie wiem czy Twój problem kochana jest nadal aktualny. Ślub cywilny może być również fantastyczny. Ja miałam i ślub cywilny i kościelny (męża miałam i mam jednego) :) Powiem szczerze, że lepiej wspominam cywilny, był dla mnie większym przeżyciem. Miałam cudowną złotą suknię balową, samochód był wspaniale udekorowany, wyglądaliśmy pięknie. Urzędniczka była cudowną osobą i czasem się zastanawiałam czy nie mówi jak ksiądz - dała nam " swoim kazaniem" do myślenia. Goście też byli z niej zadowoleni. Gdy wyszliśmy z urzędu wszyscy sypali w nas ryżem. Garsonka to tylko głupi stereotyp. Jeśli masz ochotę możesz nawet założyć białą suknię ślubną, napewno nikt Cier nie skrytykuje. A myślisz, że gwiazdy holywood, ktore biorą po 2 śluby w roku, chodzą w garsonce do urzedu?! Jesli masz ochote możesz nawet wziąć ślub w plenerze. Nasz "polski" kościół nigdy by się na to nie zgodził, a urzedy owszem. Tylko trzeba trafic na milych urzednikow, bo nie wszyscy wiedza, ze masz prawo wyboru.


No... To mi się zaczyna podobać!!!:D:D:D
napisał/a: bianka82 2009-01-19 19:46
Sama miałam konkordatowy (czyli tylko kościelny z mocą cywilnego) ale byłam na kilku "cywilach" i problem jest generalnie taki, że to wszystko trwa dość krótko i zanim się dobrze wczujesz w atmosferę to niestety już jest koniec - super długie przygotowania a potem 15 minut i do widzenia, chociaż z drugiej strony gdyby w kościele nie było całej mszy i kazania to też trwałoby to krótko, więc trudno mieć pretensje do urzędników stanu cywilnego, że załatwiają sprawę w takim tempie a nie innym....
napisał/a: twojXdzienXgmailXcom 2009-02-03 12:18
oczywiście, że ślub cywilny może być przepiękny
jezeli potrzebujesz Konsultantki ślubnej proszę o wiadomość na priv
napisał/a: tasiuncia 2009-02-03 12:23
Byłam raz na slubie cywilnym,ktory byl tak zorganizowany jak slub koscielny,panstwo młodzi odszykowani,pani w bialej slubnej,on we fraku,po slubie w urzedzie impreza w restauracji do bialego rana.
napisał/a: pasia251 2009-02-03 19:29
Ja tez jestem zdania że nie ma przeszkód żeby ze łsubu cywilnego uczynic wspaniałe przeżycie...biała suknia i wspaniałe wesele...wszystko zalezy tylko od Twojej pomysłowości:)
napisał/a: mala1313 2009-02-04 10:34
Nie trzeba sie bac swojej wyobrazni.
napisał/a: jelenia_panna 2009-02-04 23:28
Bardzo ładnie napisałaś sylviee. Naprawdę ślicznie, chociaż ja miałam ślub kościelny. Wiem że zabrzmi to głupio ale dla mnie to jest dopiero przeżycie. Składać przysięgę przed Bogiem w białej sukni z welonem, w gigantycznym kościele. W żadnym wypadku nie neguje tego że można mieć cudowny ślub cywilny i że również to jest przeżycie. Piszę jednak o tym co ja czułam. Jestem sentymentalna i bardzo wierząca i dlatego przysięga kościelna była dla mnie tak istotna, a że towarzyszyła temu śliczna otoczka to zupełnie odrębny temat…