Czy zaproszenia z potwierdzeniem to strzał w dziesiatke?

dla mnie zaproszenia z potwierdzeniam to jest konieczność!!! nie każdy w dniu zproszenia wie czy przyjdzie, najlepiej podać termin potwierdzenia i numery na zaproszeniu, ale i tak najczęściej jest tak, ze potem trzeba dzwonić samemu i potwierdzać, tak jakby przezd ślubem było mało spraw na głowie :/

KarolaK napisal(a):

dla mnie zaproszenia z potwierdzeniam to jest konieczność!!! nie każdy w dniu zproszenia wie czy przyjdzie, najlepiej podać termin potwierdzenia i numery na zaproszeniu, ale i tak najczęściej jest tak, ze potem trzeba dzwonić samemu i potwierdzać, tak jakby przezd ślubem było mało spraw na głowie :/

I to jest najgorsze Krew człowieka może zalać

ja od wszystkich będę wymagała potwierdzenia przybycia

lissa25 napisal(a):

ja od wszystkich będę wymagała potwierdzenia przybycia

wymagac można ale gorzej zwykle z wykonaniem :)
ludzi są dziwni, nie potwierdza przybyća to sie ich nieliczy, a przecież to powinno być w ich interesie, a potem przyjeżdzają ci na wesele zdziwieni że nic nie wiedzieli o potwierdzeniu.

Chromowana napisal(a):

Krew człowieka może zalać

evilgirl89 napisal(a):

wiem przynajmniej ilu mam gości a i tak jak się już zliczy to się o 2 miejsca więcej zamówi jakby komuś się "odwidziało" i by przybył

nooo zeby tylko na dwioch sie skoczylo. Bo niektorzy nie rożrożniają zaproszenia od zawiadomienia, i to że przychodza na slub to na wesele tez się pchają i co z takimi tutaj zrobić:P

KarolaK napisal(a):

potem trzeba dzwonić samemu i potwierdzać, tak jakby przezd ślubem było mało spraw na głowie

Skąd ja to znam!!!

Teraz to już zawsze na zaproszeniach się pise o potwierdzenie przybycia i myślę, że nie jest tak źle, że ktoś się określi, że przyjdzie a później nie, albo na odwrót

ale u mnie w rodzinie mówią czy przyjdą i raczej nie robią numerów. wszyscy sobie zdają sprawe że każde miejsce kosztuje, i raczej nie narażaja na niepotrzebne wydatki, mięli przyjść a nie przyszli czy odwrotnie. Chyba będzie ok z tym u mnie

lissa25 napisal(a):

ale u mnie w rodzinie mówią czy przyjdą i raczej nie robią numerów. wszyscy sobie zdają sprawe że każde miejsce kosztuje, i raczej nie narażaja na niepotrzebne wydatki, mięli przyjść a nie przyszli czy odwrotnie. Chyba będzie ok z tym u mnie

ale ty chodzi o tą drugą rodzinę też, której zazwyczaj się w ogóle nie zna, i to powoduje, wątpliwości jak będzie, w mojej 80% gości potwierdzili, a czas mają do 30 czerwca a z M. jeszcze nikt ;/

bluebell napisal(a):

jeszcze nikt ;/

Szok, to teraz mozecie zakładać że nikt nie przyjdzie.
No tak a potwierdzenia miało młodym niby ułatwic sprawe??

no nie, jeszcze mają trochę czasu, bo chciałabym ich jednak zobaczyć ... i poznać :D

bluebell, przyjdą na pewno, tylko nie zwrócili uwagi na fakt, że przybycie musza potwierdzić