Fotograf DIDE Bartłomiej Smoląg
napisał/a:
kuba_fm
2011-11-15 13:58
Jesteśmy niezadowoleni z usług Pana Bartłomieja Smoląg , wyboru fotografa na nasz ślub dokonaliśmy na podstawie fajnych zdjęć na stronie internetowej firmy DIDE , niestety w naszym albumie podobne zdjęcia zdarzyły się może 3, pozostałe to poprostu fuszerka za dużą kasę - jak ocenił nasz gość weselny. Kiedy po ślubie porównałem poziom wykonania zdjęć kilku znajomych nam par przeżyłem poprostu rozczarowanie. Cała usługa wykonana bardzo po kosztach a umawianie się z klientami po barach na mieście jest z lekka nieprofesjonalne.
napisał/a:
errr
2011-11-15 14:13
pokaż te zdjęcia.
Napewno przed ślubem przeglądaliście stronę dide.pl ?
bo zdjęcia tam są raczej średnie.
Napewno przed ślubem przeglądaliście stronę dide.pl ?
bo zdjęcia tam są raczej średnie.
napisał/a:
WiosnaRadosna
2011-11-17 16:58
kuba_fm, Jak na stronie jest tylko kilkanaście zdjęć, a na blogu są po 1-3 zdjęcia z kościoła, a reszta z pleneru, to mnie mało dziwi. Nie oglądaliście przed podpisaniem umowy pełnego materiału z przynajmniej jednego ślubu obsługiwanego przez tego fotografa?
napisał/a:
dide
2012-01-02 11:11
Witam, szkoda iz dopiero teraz widze ten post. Ale mam wrażenie że nieuczciwa konkurencja nadal działa. Nie raz i nie dwa umawiałem się z klientami i nagle te osoby sie nie zjawiały, telefony głuchły, zero kontaktu. Jesli Pani kuba_fm jest niezadowolona bardzo prosze o kontakt. Jak narazie nie dostałem żadnych informacji od niezadowolonych klientów.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2012-01-02, 12:01 ]
Każdemu klientowi pokazujemy, jeden albo dwa całe materiały z jednej uroczystosci.
Co do prezentacji zdjęć z kościoła na blogu. Prezentujac przykładowo jedną uroczystość i zamieszczając dajmy na to 15 zdjęć - ile można dać konkretnie zdjęć z samego ślubu, 3 - 5 nie więcej, jesli chcemy pokazać również przygotowania, wesele, sesję.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2012-01-02, 12:01 ]
Każdemu klientowi pokazujemy, jeden albo dwa całe materiały z jednej uroczystosci.
Co do prezentacji zdjęć z kościoła na blogu. Prezentujac przykładowo jedną uroczystość i zamieszczając dajmy na to 15 zdjęć - ile można dać konkretnie zdjęć z samego ślubu, 3 - 5 nie więcej, jesli chcemy pokazać również przygotowania, wesele, sesję.
napisał/a:
axelfoley
2012-01-02 14:54
errr dyżurny oceniacz zdjęć i produkcji firm z branży weselnej. Tak z ciekawość errr zapytam: czy masz jakieś kwalifikacje np. ukończyłaś ASP albo z wykształcenia jesteś fotografem, że tak się udzielasz przy ocenianiu? Czy też chodzi o przemożną potrzebę artykułowania własnego gustu i oceniania innych?
napisał/a:
~gość
2012-01-02 15:07
a czy do fotografowania trzeba mieć wykształcenie wyższe kierunkowe ze specjalizacją? zobacz ile ludzi z pasją robią niesamowite zdjęcia mając całkowicie inne wykształcenie ;) Widziałam zdjęcia chłopaka co od 3 lat ma lustro, a zdjęcia ma świetne.
Uczelnie/ szkoły uczą schematycznego podejścia. Przecież sama technika i cały "mechanizm" nie jest skomplikowany. Albo masz talent i oko albo nie i robisz "proste", dobre zdjęcia.
Uczelnie/ szkoły uczą schematycznego podejścia. Przecież sama technika i cały "mechanizm" nie jest skomplikowany. Albo masz talent i oko albo nie i robisz "proste", dobre zdjęcia.
napisał/a:
axelfoley
2012-01-02 15:47
Oczywiście że nie trzeba mieć. Zatem może errr przedstawi jakieś swoje zdjęcia żebyśmy zobaczyli i mogli JĄ ocenić i przekonać się jakie ma oko do fotografii? Wiesz, po prostu na forach jest cała masa anonimowych ludzi, którzy wszystko i wszystkich oceniają, zazwyczaj bardzo krytycznie, sami nie mając ani wiedzy ani zdolności w krytykowanej przez nich materii. Ot takie socjologiczne zjawisko.
napisał/a:
~gość
2012-01-02 16:39
axelfoley, a to żeby oceniać zdjęcia trzeba być fotografem?
Mi też zdjęcia dide i Z Twojego pf też mi się średnio podobają. Skoro z czymś do ludzi idziemy musimy się liczyć z krytyką. Ja jago grafik też krytykuje innych i siebie nie uważam za doskonałość w tym zawodzie. Po prostu się tym interesuje, śledzę mistrzów i wiem ile mi i innym brakuje i widzę jakie błędy popełniamy.
Zdjęcia rządzą się tymi samymi prawami co filmy, książki obrazy - jedni się zachwycają obrazami Rothko inni nie mogą się nadziwić, że te bazgroły to dorosły człowiek maluje ;) Są gusta i guściki.
sorki za
Mi też zdjęcia dide i Z Twojego pf też mi się średnio podobają. Skoro z czymś do ludzi idziemy musimy się liczyć z krytyką. Ja jago grafik też krytykuje innych i siebie nie uważam za doskonałość w tym zawodzie. Po prostu się tym interesuje, śledzę mistrzów i wiem ile mi i innym brakuje i widzę jakie błędy popełniamy.
Zdjęcia rządzą się tymi samymi prawami co filmy, książki obrazy - jedni się zachwycają obrazami Rothko inni nie mogą się nadziwić, że te bazgroły to dorosły człowiek maluje ;) Są gusta i guściki.
sorki za
napisał/a:
axelfoley
2012-01-02 19:26
Odchodzisz od sedna mojej wypowiedzi. Jest różnica między okazjonalnym wypowiadaniem się na pewne tematy a przyjmowaniem roli "znającego się krytyka" przy każdej nadarzającej się okazji.
To co się komu podoba to kwestia gustu. Jednym podobają się photoshopowe grafiki, które tyle mają wspólnego z fotografią co disco polo z muzyką inni wolą tradycyjną fotografie. Zrobił się offtopic, więc można na tym zakończę.
napisał/a:
_Magda87_
2012-01-11 15:06
Ja jednak przyłączę się do tematu , również wybraliśmy usługi Bartka Smoląg, niestety nie jestem zadowolona, otrzymałam ok 100 zdjęć w albumie (zgodnie z umowa oczywiście ale większość to wybór bardzo nie trafiony i zdjęcia wklejone klejem nie do wymiany) oraz 300 zdjęć na płytce (1 egzemplarz - opakowanie przy otwieraniu złamało się 3 dnia), przy podpisywaniu umowy 300 zdjęć wydawało mi się zdecydowanie zadowalające jednak po ich obejrzeniu okazało się że mnóstwo zdjęć to sami goście i brakuje wielu chwil, które chciałam na zdjęciach uwiecznić :) zdjęć robionych było mnóstwo, fotograf starał się i ciągle robił foty szkoda tylko że ich nie otrzymałam, nie obejrzałam i wylądowały zapewne w koszu. Może nie wszystkie były udane ale znajome nam pary otrzymały wszystkie fotki jakie na weselu zostały wykonane, szkoda ze nie pomyślałam o tym przy podpisywaniu umowy i nie dopisałam życzenia ale czy to klient płacąc grubą kasę za ten "jedyny dzień" powinien przewidzieć wszystkie ewentualne haczyki? chyba nie tak to powinno wyglądać...
napisał/a:
~gość
2012-01-11 15:47
Co do nietrafnych zdjęć - ja szukając fotografa, najważniejsze pytanie jakie kierowałam do nich - czy JA z mężem będę wybierać zdjęcia. I tak było otrzymałam wiele zdjęć i wybrałam te co mają być w albumie i te co na płycie.
Jak chcemy być z czegoś zadowoleni trzeba wcześniej sporo czasu poświęcić nad wyborem, a jest z czego wybierać.
napisał/a:
errr
2012-01-11 16:08
ciesz się, że nikt nie zapytał o ocenę Twojego portfolio;)
[ Dodano: 2012-01-11, 16:12 ]
kurcze, nie zauważyłam wcześniej tej dyskusji.