Grawer na obrączkach

Wczoraj odebrałam obrączki, są piękne i grawer się zgadza, standardowo: imię + data, w końcu wiem

Ale niestety zawsze pod górkę i okazało się że trzeba było dopłacić nie maksymalnie 100 zł jak mówiła sprzedawczyni tylko 240 i właśnie tak wyglądałam u złotnika .

Daltego ja uważam że trzeba zawsze wszystko uzgodnić i najlepiej mieć to na piśmie, bo w tych czasach właśnie tak to wygląda, że aby przyciągnąć klienta oferuje sie super atrakcyjną cenę, a pożniej wychodzą różne koszty ukryte.

Anetko teraz wiem... mądry Polak po szkodzie... nawet nie mogłam nic powiedzieć bo nigdzie tego nie miałam zapisanego.

No własnie ja też tak tutaj się wymądrzam, a sama jak rezerwowałam obrączki w aparcie to dostałam tylko kartke że wpłacono zaliczkę w wysokości 100zł. Jednak tam są ceny ustalone i nawet jeżeli podniosą to i tak mam kupon rabatowy :)

Anetka napisal(a):

Cóż za orginalne imię ma Twój mąż

Prawda.
Wczoraj właśnie je oddaliśmy do poprawki. Zobaczymy, co z tego zrobią.

Pewnie zaleją zlotem i wygrawerują od nowa...Ale wiesz Sylwiu że ja nigdy wcześniej pewnie nie zwrócilabym na to uwagi.

sylwia napisal(a):

Wczoraj właśnie je oddaliśmy do poprawki

hmmm jak mogli nie sprawdzić tego co zrobili i jeszcze się trzeba nachodzić przez nich....

Anetka, ja też dopiero kilka tygodni po slubie zauwazyłam.

niunia_20, no niestety, dlatego też należy wszystko dokładnie przejrzeć za nim się zapłaci

My też będziemy mieli raczej tykjo swoje imiona i datę ślubu :) standardowo... ale wiadomo o co chodzi:)

A ja bym chciala cos oryginalnego, tylko co? Zapewne się skończy na imionach i dacie ślubu.

Imiona i data ślubu to najpiękniejsze wnętrze obrączki, spersonalizowane i pomaga pamiętać np. w chwilach słabości kogo ma się w sercu na zawsze...